Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AleksandraN

Mamuśki po pessarze

Polecane posty

Gość AlekandraN
Hej jesteście tu jeszcze? Ciekawa jestem co u Was słychać i jak Wasze maluszki sobie radzą z codziennością :) u mnie są ciągle wojny między Anią i Alkiem ale ogólnie super :) Ania biega jak potrzaskana a Alek nauczył się ostatnio robić fikołki i to... całkowicie kontrolowane :) a nie taki dzikie jak małpka na drzewie :) tylko trochę się boję bo Ania też chce robić ale jej jeszcze nie wychodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia777
Widze, ze nasze forum umarlo smiercia naturalna :( szkoda, ale rozumiem, ze wiekszosc z nas ma chwilke na czytanie ale z pisaniem juz trudniej. nie wiem czy ktras z Was jeszcze tu zaglada, ale i tak Wam troszke napisze :) moja Mala-Duza corcia skonczy roczek za 5 dni :) strasznie szybko zlecialo, pamietam jak rok temu siedzialam na kanapie i milam juz pozadnego nerwa bo chialam juz urodzic a tu nic sie nie dzialo :) 2 dni temu zakonczylysmy cycowanie, po niestety okropnym zapaleniu piersi (zaraz po porodzie to byl nJGORSZY BOL W MOIM ZYCIU) cierpialam tak 5 tygodni, zalewalam sie lzami przy kazdym kar4mieniu, az w koncu postanowilam, ze wystarczy, czas zakonczyc cycowanie. zaczelismy dawac Mai butle, balam sie ze bedzie plakala, tesknila za cycem, a tu nic!!! nawet nie zajazyla :) ze ja odstawilam :) od tygodnia biega juz wszedzie- wiec mamy roczek podeptany :) jak juz pisalam, w poniedzialek beda Mai urodzinki- moja Mala-Duza panna jest juz prawie dorosla, roczek to owazny wiek w koncu :) zbliza sie zima, mam nadzieje, ze uda nam sie powrocic na to forum, bo bardzo milo je wspominam. Pozdrawiam Was bardzo goraco Jola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Jolcia o małej Marysi to rzeka pisania.Fotki zapewne widzisz na fb.za niecałe 4 miesiące będziemy obchodzić 2 latka:).Marysia chodzi do żłobka.Płakała przez pierwsze trzy dni,a teraz idzie z usmiechem i wraca z uśmiechem:).W żłobku nauczyła się wielu fajnych czynności.Ubiera i rozbiera lalkę.Zawija ją w becik zrobiony z ręcznika i usypia ją.Siada na nocnik.Raz zrobi ,a dwa nie ale liczą się chęci.Dużo jest do pisania:).Ja wracam do 5 listopada do pracy-nie mam z tego powodu żadnej radości.Jak pomyśle o wstawaniu o 5 rano to niedobrze mi się robi :(.Ale takie jest życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
Hej ja też tu ciągle jestem ale jak wszystkie mam niewiele czasu na pisanie :( tylko praca dzieci praca dzieci i tak ciągle. Moja Ania w styczniu skończy już dwa lata... matko jak zleciało :) zaczyna już ładnie mówić a wczoraj wlazła mi na plecy, chwyciła za szyję, przytuliła do mnie policzek i powiedziała KOCHAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Oczywiście łza mi się w oku zakręciła, że powiedziała to tak świadomie :) Ogólnie jest akrobatka jakich mało, na wszystko wlezie i tylko patrzy po czym by tu wejść jeszcze wyżej :) Alusia oduczam od pampersa w nocy bo już w końcu skończył 3 latka i coraz częściej mamy suche noce :) oduczam go też od butelki bo też ciągle mi z flaszką zasypiał no i teraz pije mleczko w kubeczku albo na kolacje wcina z kulkami :) Anna w dzień chodzi już bez pamperola ale oczywiście jeszcze dość często się zasika ale to i tak dobrze bo już coraz częściej biegnie spanikowana wołając "siusiu" i leci do nocnika albo do łazienki :) Dzisiaj Alusiowi robiliśmy torcika (15 miał urodzinki) bez żadnej imprezy a jutro z tej okazji jedziemy do magicznej krainy :) Już nie moge się doczekać bo jeszcze nie byli w takim miejscu :) Jutro postaram sie zdać relacje z wypadu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
Hej :-) bylismy wczoraj w tej magicznej krainie :-) bylo super. Wzyscy mowili ze po dwoch godzinach dzieciaki beda padniete... No coz... Moje to chyba terminatory bo po trzech musialam ich sila z tamtad wyciagac :-) ale ciesze sie bo swietnie sie bawili tylko nie chcieli brac udzialu w zabawach organizowanych przez animatorke ale mysle ze jak pojedziemy tam klka razy to wyluzuja :-) tzn Ania chyba troche za mala na takie konkursy bo moze jeszcze nie zrozumiec ze trzeba np ominac slalomem klocki i nawet Alek bylby najmnlodszy jakby sie zgodzil wziac udzial ale on by w koncu zalapal o co chodzi :-) Anke fajnie rzucalo na zjezdzalniach i byla na nich najmniejsza a Alek sobie sam wlazl na taka duza co jest dopiero od pieciu lat bo spoda zamego sufitu sie.zaczyna :-) alw zjechal dwa razy i zyje :-) Ania tez sie pozniej rozkrecila bo na poczatku to tylko na rekach kazala sie nosic :-) najlepsze jest to ze Alus ma trzy godziny za darmo na orzeczenie o niepelnosprawnosci i wychodzi ze na trzy godz placimy tylko za Anie :-) planujemy znowu jechac w niedziele a pozniej chcialabym ich zabierac tak co najmniej raz w miesiacu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cotto
Czesc dziewczyny,przesledzilam cala wasza historie,najpierw forum o pessarze teraz tu i juz mi was brakuje. Co u was?:) Jestescie tam jeszcze?:) Ja jestem w 31 tc i przezywam wszystkie te rozterki o ktorych pisalyscie. Szkoda,ze juz was tu nie ma... Ale i tak bede zagladac moze ktos tak jak ja sie steskni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia777
czesc Cotto :) ja tu czasami zaglaam-rzadko ale czasem. Szkoda ze juz nas nie ma na tym forum bo fajne bylo. Teraz jestem znowu w ciazy- w 18 tyg fajnie by bylo podzielic sie z kims na bierzaco doswiadczeniami. Pozdrawiam Jola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cotto
Czesc Jolcia, Co u Ciebie?:) jak sie czujesz?:) u mnie juZ 33 tydzien i wszystko w porzadeczku, wizyte mam dopiero na 25 wrzesnia a pessar mi sciagna w 37 tygodniu:) juz sie nie moge doczekac. To moje pierwsze dziecko i mam oczywiscie pelno obaw,ale wszyscy sobie jakos radza,mam nadzieje,ze mnie tez sie uda:) aktualnie jestesmy na etapie wyprawki,mam juz na szczescie wozek,ale ubranka wanienka przewijak itd lozeczko ooo kurde wyglada na to,ze nic jeszcze nie mam:( pisze z telefonu stad moge zjadac literki. Co u Ciebie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×