Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość branettt

wkurzają mnie dziewczyny bo mają parcie na małżeństwo i macierzyństwo

Polecane posty

Gość warany z Tirany
mnie chcieć oszukać i zmajstruje dzieciaka bo nie będzie się zabezpieczać bo jak rozumiem, wg Ciebie, zabezpieczanie się jest obowiązkiem kobiety??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jngjhfghd
niekoniecznie tak musi być. lepiej ostrzegaj. myśląca babka, która ma inne priorytety i chce rodziny wycofa się z tego w miarę wcześnie ( zrozumie, że macie inne oczekiwania i nie znajdziecie płaszczyzny porozumienia), inna będzie może i ściemniać, ale później zostawisz taką bez wyrzutów sumienia. będzie mogła mieć pretensje tylko do siebie, że nie słucha tego co do niej mówisz. co innego kogoś zwodzić i tracić jego czas, bawić się uczuciami i nim manipulować, a co innego być w związku ( gdzie babka jedno myślała a drugie mówiła) i go zakończyć gdy się okaże, że kłamała (lub wplątała się w związek z własnej głupoty, myśląc, że się zmienisz). myślę, że jest grupa kobiet, które nie są gotowe na angażowanie się po grób. jest też grupa kobiet, które świadomie nie chcą mieć dzieci. uważam, że lepiej stawiać sprawę jasno. dla dobra wszystkich. ja jestem za tym, żeby jednak być odpowiedzialnym za kogoś uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jngjhfghd
no i nie ufaj nowo poznanym laskom na 100% sam się zabezpieczaj. po co ci później problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorze chcesz walczyc z natura?? dzisiejszy swiat jest dziwny, za wszelka cene chce walczyc z naturalnymi predyspozycjami obojga płci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość branettt
bo ja jestem typowym ruchaczem, lubię pieprzyć ostro, ale żenić się już nie. sperma mi do mózgu uderzyła, tylko pierdolenie się dla mnie liczy a nie jakaś odpowiedzialność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość branettt
mysle poważnie o tym żeby przed zwiazaniem się z dziewczyną lub zamieszkaniem spisać umowe poważnie mówie po tym co ostatnio mnie spotkało, zrobiła ze mnie drania który ją wykorzystywał i jej rodzina jest negatywnie nastawiona do mnie umowa w dwóch egzemplarzach potwierdzająca że tworzymy konkubinat , mieszkamy razem i że ja i ona tutaj nazwisko i imię nie będziemy mieć dzieci i tworzyć rodziny ze wspólnym majatkiem, ona mieszka u mnie, pomagamy sobie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz miec dziewczyne ktora jest duzo mlodsza i wtedy nie ma problemu. jak zacznie swirowac to zamien na mlodsza. A moze juz wtedy bedziesz chcial dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety nie chcę duzo mlodszej, mam 27 lat a dużo młodsza to 20 latka taka musze bardzo utrzymywać, będzie się uważaqła za niunię która będzie u mnie mieszkać , sypiać a ja jej musze fundować , pozatym w wiekszości jeszcze się uczy , studiuję nie będę brał na kark utrzymania studentki no sory :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakbyś był tego wart
to kobiety zostałyby z Tobą dla Ciebie samego, a Ty pewnie nie masz do zaoferowania nic prócz nasienia. Widocznie nie znajdują nic innego, by być z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 27 lat i wiesz co jakbzm spotkala takiego dupka co tak generalizuje na temat kobiet to bym nie zostawila na nim suchej nitki. To ze trafiles na jakas dziwna kobiete nie oznacza ze wszystkie takie sa. i jeszcze cos OBY nie bylo tak, ze znajdzesz taka jakiej chcesz, i to ona nie bedzie chciala miec z Toba dzieci, zobaczysz jakie to bedzie dla Ciebie upokarzajace. Moj byly mimo ze nie planowalismy dzieci mial do mnie wyrzut ze bardzo dbam a by tych dzieci nie bylo. Wiec oby nie zemscilo sie na Tobie Twoje wlasne myslenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli już w zyciu będe chciał miec dzieci bo mi coś odbije to na pewno nie wcześniej niz przed 40 stką ale raczej wogóle nie będe chciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja86sia
jakbyś był tego wart chyba masz rację :) Autorze jesteś bardzo płytki i niedojrzały (z resztą sam stwierdziłeś, że jesteś jeszcze dzieckiem - uważam, że mentalnie bardzo małym dzieckiem). Oczekujesz, że kobieta będzie z Tobą nie oczekując nic, byle była, dawała dupy i nie narzekała... Niestety nie nadajesz się do związku, więc może lepiej nie pakuj się w to dopóki nie dojrzejesz... Jak chcesz mieć darmową panienkę do łóżka to pełno takich znajdziesz na dyskotekach, porządnym raczej nic nie zaoferujesz sądząc po poglądach jakie reprezentujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram cię autorze
zyj jak chcesz zyc. Nikt nie powinien zmuszac do brania slubu, do robienia dziecka, tym bardziej, że potem te same mamuski płaczą jakie to są nieszczęsliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dziunia
ale jaki paskudny ryj, jak się na takie coś mozna spuśc bez obrzydzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to porzadna dziewczyna to taka która chce miec cieplutkie mieszkanko i dzieci ja taka nie jest to juz nie porzadna ? to dla mnie jest pewna forma prostytucji, sory radza mi żebym sobie wział młoda i trzymał ja w mieszkaniu ona mi będzie świadczyć przyjemnosci i brać za to moja forsę i mieszkac w moim mieszkaniu porzadna dziewczyna może nie chcieć dzieci, robić karierę, podrozowac i mieć pasje ale poglądy ja nie moge :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,czyli tak myślałem , że z tym ostrzeganiem na poczatku to lipa bo kazda może powiedzieć że nie chce a minie poł roku i dostanie wścieklizny '' aaa tam, bzdura ... jeśli ma się jakieś pasje, zainteresowania to nie ma czasu myśleć o pierdołach i jakby tu faceta wkręcić w ślub i dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jngjhfghd
umowa to dobry pomysł, taka można by było spisać u notariusza. weź tylko pod uwagę, że ludzie się zmieniają. instynkt macierzyński może się obudzić w takiej kobiecie. w tobie za 10 lat też może się coś zmienić. często jest tak, że ludzie którzy nie chcą zaangażowania nie umieją się angażować. później na skutek różnych doświadczeń, zmieniają się, uczą tworzyć więzi, pracują nad tym... rozumiem twój sposób myślenia na poziomie intelektualnym. chcesz się samorealizować, być wolnym, uniknąć rutyny, pieluch, poświęcania się dla kogoś, opiekowania płaczącym dzieckiem, odwracania swojego świata o 180 stopni. marzysz o partnerstwie i przyjaźni, wolności i niezależności. chcesz poznawać świat, doświadczać nowych rzeczy,, nie być niczym uwiązany, chcesz mieć kobietę, która niczego od ciebie nie oczekuje i jest z tobą tylko ze względu na ciebie. chcesz kobietę, która nie będzie sprawiała problemów, która zajmie się sobą i ewentualnie zabije samotność, będąc dobrym kompanem, równoważnym partnerem i kochanką. na poziomie emocjonalnym to może nie zadziałać. jest sporo niebezpieczeństw. zakochanemu człowiekowi może coś odwalić, chemia zniewala...i rodzą się demony w tym instynkt macierzyński. wydaje mi się, że powinieneś szukać kobiety, która pojmuje wszystko intelektualnie i jest świadoma tego, że jak się wepcha w schemat, który jej podpowiada natura, to zniszczy swoje zasady. może są kobiety "bez instynktu", ale nie wiesz na ile to jest spowodowane ich rozumem, doświadczeniem, wizją życia, a na ile tym, że rzeczywiście nie posiadają instynktu. nie wiesz, co będzie gdy nie chcąc się angażować, nagle zaczniesz robić z kobiety centrum świata, myśleć o niej, jej dotyku, obecności, rozmowach. model intelektualny nieco się wtedy burzy. dlatego trzeba być ogromnie pewnym, że nie chcesz pewnych rzeczy. I dlatego trzeba bardzo porządnie przedyskutować swoje oczekiwania na początku. Człowiek ma różne drogi postępowania i wybierając jedną, zastanawia się co by było jakby nie poszedł drugą. czasami jest dobrze przez kilkanaście lat a na starość człowiek stwierdza, że to jednak nie wszystko, że nie cieszy go sukces materialny, że nie ma już do czego dążyć, bo doszedł do sufitu, osiągnął wszystko, pobawił się, wyszalał, poznał świat, ale czegoś mu brakuje. odejdzie i nie będzie miał nawet komu tego zostawić. wszystko w życiu ma swoją cenę. a za hedonizm płaci się wysoką cenę, bo możesz dojść do wniosku, że osiągnąłeś to co czego przeciętniakom brakuje, ale straciłeś dużo więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie myśle w ten sposób że coś stracę więcej stracę dostosowujac sie do klasycznego modelu cieplutkiego gniazdka a to co będzie na starosc i po śmierci to dla mnie małoważne mnóstwo jest ludzi starych majacych kilkoro dzieci i siedza w domu straców dom starców nie uwazam za coś strasznego ,jeśli jest na poziomie europejskim, dziadki maja mieszkanie, jedzenie, opiekę lekarska i poznawać się moga, nawet miłosci powstają więc dzieci na starośc mi nie potrzeba bo taka tradycja itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja86sia
"to porzadna dziewczyna to taka która chce miec cieplutkie mieszkanko i dzieci " - oczywiście, że nie, tylko porządna nie będzie chciała kogoś kto tak przedmiotowo to wszystko traktuje... w Twoim podejściu nie ma miejsca na miłość, jest tylko układ... A jednak większość ludzi oczekuje czegoś więcej od życia... Może i znajdziesz kiedyś jakąś, która będzie miała podejście podobne do Ciebie, ale wypowiadanie się w ten sposób o kobietach, które w wieku 25 lat chciałyby mieć rodzinę jest krzywdzące... Mój mąż jest w twoim wieku i bardzo marzył o ślubie i dziecku bo mnie kocha. A Ty sprawiasz wrażenie jakbyś nie znał tego uczucia... Może kiedyś się zakochasz i sam zechcesz ślubu i dzieci... Ale pamiętaj, że po 40stce to mało chętnych kobiet na to znajdziesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,mnóstwo jest ludzi starych majacych kilkoro dzieci i siedza w domu straców '' moj znajomy również nie chce dzieci, i na zarzut typu: ,,a kto Ci poda szklankę wody na starość'' odpowiedział - ,,będę żył tak, żeby na starość było mnie stać na dobry dom starców albo pielęgniarki''. Sam miał przykład w rodzinie, że gromadka dzieci nie gwarantuje spokojnej, szczęśliwej starości. Ja się raczej w moim środowisku nie spotkałam z potępianiem osób, które nie chcą mieć dzieci. Ewentualnie niektórzy się temu dziwią ale nie komentują tego złośliwie. Warto mówić kobiecie, że nie chcesz mieć żadnych dzieci, bo trzeba być szczerym z osobą, z którą zamierzasz budować związek ale z drugiej strony nie zrzucać tez obowiązku zabezpieczania się tylko na partnerkę - niestety znam przypadek, gdzie para (zwłaszcza mężczyzna) nie chce mieć dzieci, ale nie zabezpieczają się w żaden sposób (tzn dziewczyna ,,miała brać'' tabletki). Co byś zrobił, gdybyś jednak zaliczył wpadkę z partnerką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby przytrafiła sie wpadka nie zmienilbym swojego stylu życia , czyli praca, podroże , pasje, spotkania towarzyskie , dziewczyna zrobiłaby sobie krzywdę tylko płacilbym alimenty i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wpadka to nie tylko wina dziewczyny, bo do tanga trzeba dwojga. Czasem wpadki zdarzają się mimo zabezpieczenia i wtedy też byś uznał, że to tylko dziewczyna zrobiła sobie krzywdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest niemozliwe bo ja sie zabezpieczam i ona jeśli sie zdarzy wypadek to weźmie takie tabletki po

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja się zastanawiam co
ty dajesz zamiast? Zarabiać nie zarabiasz i nie chcesz - ok, w końcu każdy powinien zarabiać na siebie, kobieta też. A co z wyższymi wartościami? Jesteś inteligentny, pomysłowy, przystojny? Potrafisz zabawić dziewczynę, być jej przyjacielem? Jesteś zaradny i Twoja obecność daje poczucie bezpieczeństwa? A może jesteś przynajmniej super kochankiem? Wybacz, ale skoro większość kobiet, jakie spotykasz, traktuje Cię jako dawcę spermy, to chyba po prostu nic innego u Ciebie nie znalazły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×