Czemu brzydcy ludzie są tak wredni dla ładnych?

no dobra moze i racja. ale co daje zawisc?

ytytytyt co Ty mówisz? Co niby jest z tobą nie tak?

radzę tym brzydkim kobietom zajrzeć na tę stronę http://tipsikinaspecjalnezyczenie.blog.onet.pl/ a napewno poczują się jak boginie :)

Wk.Affinitone - jak to, co ja mówię? księżniczka tyle przebywa wśród ładnych nie jest sobie w stanie wyobrazic naprawdę brzydkiego człowieka?

nie rozumiem po co autorka zalozyla taki temat. Chyba zeby sobie ulzyc. Jak dorosniesz (zakladam, ze jestes mloda skoro wypisujesz takie farmazony), to zrozumiesz, ze w zyciu sa wazniejsze wartosci niz uroda, bo ona i tak przeminie, a to co masz w glowie zostanie.

ale u facetów jest inaczej niż u kobiet. Facet nie musi miec regularnych rysów, nie musi być ładny jak laleczka i mieć idealny nosek, oczy i usta. Jesteś niski?

gfjkfdtg - tu bym się akurat kłócił, bo jak widzisz urodziwi mogą miec naprawdę świetne życie i podchodzic do wszystkiego z ignorancją. szczerze to też bym tak chciał

Wk.Affinitone - dokładnie jak napisałaś.facet musi byc tylko trochę ładniejszy od diabła. jednak tak posiadam tę najgorszą wadę - jestem kurduplem.

gfjkfdtg dla mnie nie jest ważna uroda. zaprzyjazniłam sie z brzydką koleżanką bo wydawała sie sympatyczna i inteligentna. zaakceptowałam jej wyglad i nie wstydziłam sie pokazać sie z nią na miescie (tak jak niektórzy:O) ale gdy zauważyłam jak zaczęła mnie traktować z biegiem czasu to odechciało mi się tej przyjazni. Chodziło o to, że w towarzytswie to ja miałam wieksze powodzenie (chociaz mi na tym nie zależało) a ona zostawała w tyle. Potem zaczela mi dogryzać, wypowiadac sie na temat wygladu innych ładnych dziewczyn np, "że taka wymalowana a dostaje takie dobre oceny, nie wyglada na mądrą.." nie wyglada na mądrą bo ma makijaż? :O ja pierdziele co za tok myslenia. Jak dziewczyn się maluje i dba o siebie zeby wygladac schludnie to znaczy ze nie ma nic w głowie oprocz kosmetyków?:O

Bo zazdroszcza. To prawda, ze czasem na pewne rzeczy nie ma sie wplywu, ale w wiekszosci przypadkow naprawde mozna sobie samemu pomoc. Np taka Natalia Lesz- brzydka, ale ladnie umalowana wyglada przyzwocie. Makijazu, w dobi einternetu- mozna nauczyc sie samemu- metoda prob i bledow. Na przecenach (czy jakichs, nie wiem- targach? tak to sie nazywa?) tez mozna sie fajnie ubrac. A to, co zauwazylam: na pewno nie dziala to w obie strony, tzn nie znam naprawde ladnej osoby, ktora wysmiewa sie z brzydszej... znam natomiast bogate brzydule, ktore poniewaz sa bardzo zadbane uwazaja sie za ladne, i obgaduja KAZDEGO! I to jest bardzo niefajne :O

omentarze od obcyhc ludzi ale takze od znajomych, gdybys mial zerowe powodzenie , gdybys musial patrzec codziennie w lustro tez bys byl nieszczesliwy zgorzknialy i wredny

My brzydcy ludzie uwielbiamy uprowadzać piękne kobiety, wiązać je, kneblować i doprowadzać do wielokrotnych orgazmów za pomocą różnych sprzętów. Potem taką delikwentkę wypuszczamy na wolność i jest wyleczona z kompleksu związania się z ładnym facetem. Teraz każdy ma u niej szanse i tak ma być :>

a ja zauwazylam ze niektore ladne dziewczyny tylko gadja o modelkach, dietach i cwiczeniach i obgaduja innych, tak jest w mojej pracy(sorrki bylo bo juz tam nie pracuje:))