Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maszynka78

Czy prawdziwa miłość istnieje?

Polecane posty

Gość maszynka78

Czy prawdziwa miłość istnieje? Czy istnieje uczucie, które sprawia, że ufamy bezgranicznie, że chcemy być z tą osobą zawsze i na zawsze? Której chcemy być wierni i nie myślimy o innych? Po czym poznać prawdziwą miłość? Co waszym zdaniem jest wyznacznikiem tego, że ktoś kocha prawdziwie? Czy każdy kocha tak samo? Czy miłość jednego może być niezrozumiała i dziwna dla drugiego? Jak to jest z tym wszystkim? Czy są tu osoby od lat szczęśliwe i na swój sposób nadal "zakochane" :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście ,zę istnieje :) o ile oczywiście nie utorzsamaiasz milości , uczucia głębokiego i zrównoważonego z zauroczeniem , motylami i fascynacją. Miłość , prawdziwa miłość trwa nawet wtedy kiedy gaśnie młodzieńcze pożądanie , kiedy przymija fizycza uroda , kiedy człowiekowi zmienia sie charakter . Ale to nie jest łatwe . A czasy wspólczene nie lubią trudności .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parus
Nie istnieje coś takiego jak miłość....przykro mi. Prawdziwa miłość, uczucie nieograniczone i bezwarunkowe tyczy się tylko dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maszynka78
oczywiście, chodzi mi właśnie o miłość dojrzałą, która pragnie spędzić ze sobą resztę życia, stworzyć rodzinę nie o motylki. je już przeżyłam nie raz jak uważasz allium, pytanie infantylne- jak poznać miłość? kiedy wierzyć w to, co ktoś mówi? nigdy nie zawodzi, zawsze jest idealny w stosunkach damsko-męskich? wiadomo, że każdy popełnia błędy ale jak odróżnić ludzkie błędy od braku miłości skąd mam wiedzieć, czy kocha?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość istnieje, w twoich
marzeniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przelot_em
Poznasz ją po czynach, nie po słowach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak poznać ? każda wartościowa rzecz wymaga starania i czasu jej poświęconego . Każdy ma prawo popełniać błędy i upadać , ważne jest jak się po tych błędach i upadkach zachowuje . Czyp otrafi dostrzec swój błąd , czy potrafi przeprosić , wziąć odpowiedzialność za swoje zachowanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję :) łatwiej mi pisać o prawdziwej - a przynajmniej długo trwajacej miłości bo jestem kochana i kochajacą żoną od wielu , wielu ......wielu lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maszynka78
skrzywdził mnie mocno wiele razy mówi, że bardzo żałuje, teoretycznie próbuje to naprawić, ale nie reaguje na moje łzy, załamania, nie ma do mnie cierpliwości, której potrzebuję nie ma wobec mnie żadnych planów (w ogóle nie ma żadnych), nie planuje nic poza najbliższym weekendem nie czuję takiego zainteresowania, jakie bym chciała czy ja mogę po tych i wielu innych objawach stwierdzić, że to nie jest miłość, tylko związek z przyzwyczajenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maszynka78
a może kocha, tylko ma taki sposób miłości, taki charakter?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mozę warto zapytać sama siebie - czy chcesz spędzić życie - a wierz mi ,ze jest ono wystarczająco długie , żeby dośiadczyć w nim wielu albo radośći i przykrości - z człowiekiem bezwolnym ? żyjącym z dnia na dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy z tą miłością ciągle
miłość to obsesja seksualna, ruja u Homo sapiens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allium :) złoty środek? :) chyba nie ma prostych związków, podobno im trudniej tym lepiej... podobno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadza sie :) najważniejsze jest uśaidomienie sobie co jest naprawdę ważne , co mogę akceptować a czego absolutnie nie . Sztuka kompromisu jest bardzo potrzebna i często ratuje życie , dosłownie , związku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maszynka78
czy jeśli mam ciągłe wątpliwości i zawahania to znaczy, że powinnam się nad tym głębiej zastanowić? człowiek jest totalnie inny niż ja, nie cenimy jednakowych wartości być może to kwestia wieku, przecież w wieku 20kilku lat nie trzeba być ukierunkowanym na życie w sposób ścisły walę prosto z mostu nie mam zielonego pojęcia, czy związek ma wyglądać w taki sposób i czy mam liczyć od życia na coś więcej? czy cieszyć się z tego, co mam, choć nie jest to idealne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co to znaczy " w wieku lat 20 kilka " 21 ? czy 29 ? bo to jednak jest róznica :) A jeśli macie różne spojrzenia na świat , inne wartości cenicie , inne plany , albo ich brak - i nic sie nie zmienia to zaytaja sama siebie - czy wierzysz ,ze to sie zmieni ? a jeśli tak - to na jakiej podstawie w to wierzysz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maszynka78
21-23 nie mam pojęcia, czy się zmieni trochę zmieniło się już w czasie trwania związku ale do jakiejkolwiek zgody jeszcze dalekoooo to bardzo skomplikowane czy da się w kilku słowach opisać miłość? zachowania, sytuacje, emocje, uczucia jakie to jest? taka definicja twoja własna, nie uniwersalna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestęście jeszcz młodzi i wiele nauki przed wami :) nie bardzo tylko wiem o jakiej zgodzie piszesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maszynka78
uważam, że jego pogląd na świat i wartości nie świadczą do końca o tym, jaki jest, ale o niedojrzałości z wiekiem i latami zmieniają się wartości i mniej ważne staje się życie z dnia na dzień, a ważniejsze stanie na pewnym gruncie nie wiem jednak, czy to kwestia czasu, czy charakteru to jak z tą definicją?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja własna ?:) to nie miłość spaja moje małżeństwo ,ale małżeństwo podsyca moją miłość. wiem ,zę to troche zgmatwane , ale najogólniej chodzi o to ,ze miłość jest też wyborem . To nie jest tylko stan emocjonalny , ale milość dojrzała , zdajaca sobie sprawę ,że każde z nas zmienia się , przechodzi rozmaite przemiany ,ale w środuku jestęsmy tymi samaymi ludzmi , ktorymi byliśmy w dniu naszej najgorętszej milości . Myśle ,ze nieupieranie sie zachłanne przy udowadnianiu swojej racji ale działanie dla dobra NAS a nie tylko sibie - to klucz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maszynka78
ehh allium, chciałabym mieć obok siebie takiego człowieka, jak ty- do rozmowy tym czasem mój czas się skończył i muszę uciekać:( dziękuję za rozmowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłość to nie coś co spada nam z nieba i oczarowuje, nie należy miłości mylić z zauroczeniem. Dla mnie nad związkiem trzeba pracować codziennie i systematycznie i przede wszystkim słuchać naszej połówki i starać się zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czytam tego co pisza niektórzy BO ja wam mowie ze ISTNIEJE! KOCHAM I JESTEM KOCHANA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalilala
A co jeśli jestem w związku w którym powiedzmy jestem szczęśliwa bo mam kogoś kogo kocham nad życie ale czuje że to ja jestem stroną która kocha bardziej? Czy to można nazwać prawdziwą miłością? To miłość jednostronna. On jest ze mną bo mu przy mnie dobrze, jeśli natomiast chodzi o uczucia nazwalabym je przyzwyczajeniem i wygodą. Miłość zostawiam nam- kobietom. I jest mi cholernie smutno z faktu ze faceci nie potrafią kochać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podsumowując to co pisała autorka - jeżeli ktoś pragnie dojrzałej miłości musi też znaleźć dojrzałego partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak miłosci
nie ma prawdziwej miłości, bo gdyby istniała to nadal bym ją miała, a ponoc tak oboje zakochani byliśmy, a może to tylko złudzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×