Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ma, dosyć powoli ;/

Mąż ciągle męczy mnie aby jezdzić do kościoła

Polecane posty

Gość sdjha
Ja wierze w Boga wiem ze jest ze czuwa nad kazdym czy chodzi do kosciola czy nie. Kosciol jest wszedzie tam gdzie jest wiara w Boga ale do instytucji w ktorej urzeduja ksieza i nazywaja ja kosciolem nie chodze bo nie wierze w ani jedno slowo ktore mowia z ambony nawet jezeli czytaja pismo sw bo sa zaklamani jakim prawem chca glosic slowo Boze skoro sami robia na odwrot jakim prawem moga mowic jak maz ma traktowac zone dzieci i na odwrot skoro on nie ma "rodziny" jakim prawem nas pouczac chca skoro sami sa zachlanni obludni, wiekszosc ksiezy w tych czasach jest dla latwych zyskow a nie z powolania. Na boku maja dzieci i kochanki i zyja zaa pieniadze parafian, a jak mlodym zdazy sie ze Pan Bog poblogoslawi ich zwiazek dzieckiem to kaza rodzina sie ich wyrzec bo slubu nie maja, jak mlodzi ludzie moga chciec zawierac zwiazek malzenski chrzcic dzieci skoro ksieza mowia ze nie ochszcza dzecka bo z nieprawego loza.Czy dziecko przed slubem nie jest darem od Boga. Czy mam rozumiec ze diabel je wtedy daje i laczy ludzi w rodzine ??. Zblizaja sie swieta a razem z nimi coraz blizej koleda po co w tych czasach jest koleda do jasnej ciasnej bo ja od kiedy pamietam to ksiadz wpadal zaznaczal ze u tej rodziny byl i bach koperte z kasa do kieszeni a u nas w parafi zaznacza na kopercie od jakier rodziny ile dostal, od kilku lat robi wierze w kosciele bo nie ma kasy ale ja pytam gdzie te pieniadze ktore sw pamieci proboszcz zalatwil od uni na remont aa no tak nowy proboszcz auto wymienil i wyjechal na wczasy no i w swoim pokoju na plebani okna wymienil. I ja mam isc do kosciola i spokojnie patrzec na to co sie dzieje by mocherowe babcie ksiedza rydzyka krzywo patrzaly na moje dziecko bo placze mimo ze sa na mszy niby dla dzieci no prosze was kto tu jest wiekszym katolikiem ja czy ksiadz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdjha
Ja wierze w Boga wiem ze jest ze czuwa nad kazdym czy chodzi do kosciola czy nie. Kosciol jest wszedzie tam gdzie jest wiara w Boga ale do instytucji w ktorej urzeduja ksieza i nazywaja ja kosciolem nie chodze bo nie wierze w ani jedno slowo ktore mowia z ambony nawet jezeli czytaja pismo sw bo sa zaklamani jakim prawem chca glosic slowo Boze skoro sami robia na odwrot jakim prawem moga mowic jak maz ma traktowac zone dzieci i na odwrot skoro on nie ma "rodziny" jakim prawem nas pouczac chca skoro sami sa zachlanni obludni, wiekszosc ksiezy w tych czasach jest dla latwych zyskow a nie z powolania. Na boku maja dzieci i kochanki i zyja zaa pieniadze parafian, a jak mlodym zdazy sie ze Pan Bog poblogoslawi ich zwiazek dzieckiem to kaza rodzina sie ich wyrzec bo slubu nie maja, jak mlodzi ludzie moga chciec zawierac zwiazek malzenski chrzcic dzieci skoro ksieza mowia ze nie ochszcza dzecka bo z nieprawego loza.Czy dziecko przed slubem nie jest darem od Boga. Czy mam rozumiec ze diabel je wtedy daje i laczy ludzi w rodzine ??. Zblizaja sie swieta a razem z nimi coraz blizej koleda po co w tych czasach jest koleda do jasnej ciasnej bo ja od kiedy pamietam to ksiadz wpadal zaznaczal ze u tej rodziny byl i bach koperte z kasa do kieszeni a u nas w parafi zaznacza na kopercie od jakier rodziny ile dostal, od kilku lat robi wierze w kosciele bo nie ma kasy ale ja pytam gdzie te pieniadze ktore sw pamieci proboszcz zalatwil od uni na remont aa no tak nowy proboszcz auto wymienil i wyjechal na wczasy no i w swoim pokoju na plebani okna wymienil. I ja mam isc do kosciola i spokojnie patrzec na to co sie dzieje by mocherowe babcie ksiedza rydzyka krzywo patrzaly na moje dziecko bo placze mimo ze sa na mszy niby dla dzieci no prosze was kto tu jest wiekszym katolikiem ja czy ksiadz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdjha
Ja wierze w Boga wiem ze jest ze czuwa nad kazdym czy chodzi do kosciola czy nie. Kosciol jest wszedzie tam gdzie jest wiara w Boga ale do instytucji w ktorej urzeduja ksieza i nazywaja ja kosciolem nie chodze bo nie wierze w ani jedno slowo ktore mowia z ambony nawet jezeli czytaja pismo sw bo sa zaklamani jakim prawem chca glosic slowo Boze skoro sami robia na odwrot jakim prawem moga mowic jak maz ma traktowac zone dzieci i na odwrot skoro on nie ma "rodziny" jakim prawem nas pouczac chca skoro sami sa zachlanni obludni, wiekszosc ksiezy w tych czasach jest dla latwych zyskow a nie z powolania. Na boku maja dzieci i kochanki i zyja zaa pieniadze parafian, a jak mlodym zdazy sie ze Pan Bog poblogoslawi ich zwiazek dzieckiem to kaza rodzina sie ich wyrzec bo slubu nie maja, jak mlodzi ludzie moga chciec zawierac zwiazek malzenski chrzcic dzieci skoro ksieza mowia ze nie ochszcza dzecka bo z nieprawego loza.Czy dziecko przed slubem nie jest darem od Boga. Czy mam rozumiec ze diabel je wtedy daje i laczy ludzi w rodzine ??. Zblizaja sie swieta a razem z nimi coraz blizej koleda po co w tych czasach jest koleda do jasnej ciasnej bo ja od kiedy pamietam to ksiadz wpadal zaznaczal ze u tej rodziny byl i bach koperte z kasa do kieszeni a u nas w parafi zaznacza na kopercie od jakier rodziny ile dostal, od kilku lat robi wierze w kosciele bo nie ma kasy ale ja pytam gdzie te pieniadze ktore sw pamieci proboszcz zalatwil od uni na remont aa no tak nowy proboszcz auto wymienil i wyjechal na wczasy no i w swoim pokoju na plebani okna wymienil. I ja mam isc do kosciola i spokojnie patrzec na to co sie dzieje by mocherowe babcie ksiedza rydzyka krzywo patrzaly na moje dziecko bo placze mimo ze sa na mszy niby dla dzieci no prosze was kto tu jest wiekszym katolikiem ja czy ksiadz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze autorko masz dziecko a nie meza chyba musisz mu wyjasnic ze przez zmuszanie i wymuszanie do kosciola cie nie zacheci a wrecz przeciwnie bardziej cie zniechecic moze sie z nim umow ze np w swieta i np msze za rodzine to pojdziesz do kosciola bez gadania a w zwykle niedziele juz nie. nie mozecie sie dogadac?? powiedz mu ze to nie po chrzescijansku sie obrazac i ze wlasnie wrocil z kosciola to powinien byc bardziej spokojny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem że ktoś napisał
"on wiedział przed ślubem, że nie ciągnie cię do kościoła? bo jak tak to nie rozumiem tego faceta. " Przecież to samo można napisać o niej ? Nie wiedziała że facet jest naprawdę praktykującym katolikiem ? Jak jej nie ciągnie do kościoła to po co brała ślub kościelny ?? Tym bardziej że przed wzięciem ślubu kościelnego wypełnia się serię dokumentów i odpowiada tam na wiele pytań w tym między innymi czy jest się praktykującym katolikiem, czy zamierza się tak też wychować przyszłe dzieci itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Razidwaitrzyicztery
Z tego co mi wiadomo KK wyraża zgodę na ślub pary w której jedna strona jest, nazwijmy to, niewierząca, a druga wręcz odwrotnie i to jej zależy. Autorce gratuluję doboru męża, przecież wiara to jedna z ważniejszych kwestii, którą się "obserwuje" u partnera, o najbliższej rodzinie nie wspomnę, bo się potem będzie trzeba użerać z teściową o chrzest wnucząt. No ale jak już wdepnęłaś w ten układ, to poproś męża, żeby ci długo i wyraźnie tłumaczył, jakie są jego OBAWY związane z tym, że ty do kościoła nie chcesz pójść. Jak znam życie, to pewnie jego religijniepierdolnięta rodzina, która go takiego ulepiła, "wygna cię z wioski" jak się dowie. A może po prostu nie wyobraża sobie życia w Raju bez ciebie, w końcu wg wiary nie dostąpisz tej nagrody i co on tam będzie sam bez ciebie naleśniki smażył? Egoistka ;-) he he... Jeśli masz trochę oleju w głowie na pewno wymyślisz argumenty, które go na jakiś czas uspokoją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×