Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Śmieszny Student

Czy są tutaj jakieś prostytutki?

Polecane posty

Gość w Niemczech
maja szczuple brunetki. We wloszech, grecji - blondynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedys bylem barmanem w klubie ale w polsce,znam wiele dziewczym,fajnych dziewczyn ktre tam robily.Czesc z nich,wiekszosc pracowala tylko dla kasy bo to latwy pieniadz.Mniejsza polowa to studentki i "ofiary losu",np.maz pogonil z domu z dzieckiem i nie mialy za co zyc.To byla chwilowa przystan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem jak to robi matka, która nie ma za co wykarmić dzieci. Ale jak to robi studentka, której brakuje tylko na dobre kosmetyki, to rzygać mi się chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna z branży
Ja pracując w klubie spotkałam jedną dziewczynę, która miała na prawdę trudną sytuację życiową. Reszta po prostu chciała mieć wygodne życie lub przyzwyczaiła się do pewnego poziomu finansowego i trudno jej było się przestawić na "normalną" pracę za przeciętną wypłatę. Bo jakby nie było to pieniądze idzie zrobić tak dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie smieszna studentka23
wiesz mi rodzice daja 200zl a akademik 380, wiec nie tylko na kosmetyki mam , al ena jedzenie,mus to mus, co zrobic? na kasie w tesco? za 1200?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sex za kase
proste i łatwe nawet największa kretynka da radę więc po co pracować jak ma cipę do jebania? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka zaradna
Do nie śmieszna studentka 23 Ale zajmujesz się faktycznie prostytucją? Nie myślałaś o jakims innym źródle utrzymania? I nie mam tu na myśli kasy w Tesco. Jak jestem Twoją rówieśniczką, studiuję i mam 3-letnią córeczkę. Utrzymuje się sama odkąd zdałam maturę, wynajmuje mieszkanie, opłacam studia, utrzymuje siebie, córkę i młodszą siostrę, a moim źródłem utrzymania są korepetycje. Skoro studiujesz na pewno posiadasz odpowiednią wiedzę, aby podszkolić dzieciaki z jakiegoś przedmiotu. Wystarczą tylko chęci, determinacja. Ja zarabiam miesięcznie ok 3 tysięcy, a więc to wcale nie jest mało w dzisiejszych czasach i wystarcza na wszystko, czynsz, czesne, przedszkole, bieżące wydatki. A pracuje ok 4 godziny dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektore dziewczyny to byly stare wyjadaczki,ciagnely kasy ile sie da;-)Po co oraz za 1500zl skoro latwiej mozna zarobic duzo wiecej,miec na dobre kosmetyki,mieszkanie i zyc na poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna z branży
Marcin 177 -masz rację. Niektórzy wrzucają wszystkich do jednego worka, że jak pracowała w nighcie to kurwa, a nic bardziej mylnego. I to właśnie te bystre dziewczyny z głową na karku zarabiają najwięcej, więcej niż te prostytuujące się. Znałam jedna brazyliankę, która była juz tak znana w okolicy, że nikt nie chciał korzystać z jej usług i brała za sex 80 euro. Ja np potrafiłam od klienta wyciągnąć jednorazowo 600euro na coś tam, na różne rzeczy, wymyślało się co popadnie. I jak dał to wołało więcej, aż w końcu sie nie zorientował i nie poszedł w chuj. Ale trzeba było się najpierw nad takim napracować, żeby cokolwiek chciał dać. A jak któraś wolała iść na łatwiznę, pracować bezstresowo to rozkładała nogi hurtowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hura hip hip
a co to grzech tak pracowac?kolesia chca sexu za darmo na 1 randce lepiej to wykorzystac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna z branży
Kwestia szacunku do siebie samej. Ja bym nie mogła. Nie tylko z powodów czysto moralnych, ale widziałeś kiedyś jak wygląda klient przychodzący do nightu? 90% to obleśni starcy, chyba bym się wcześniej porzygała... A nawet jak byłby przystojny to biorąc pieniądze czułabym się upokorzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie;-) Dle wieksosci prostytutka to prostytuka,nie ma podzialu,dla wiekszosoci to nagorsze kobiety.Ale wie z nich to bardzo cwane i myslace dziewczyny.Ktora madrzejsza to obrabiala faceta i tak krecila az wyskoczyl z duzej kasy a te mniej obrotne nadrabialy rozkladaniem nog i szly na masowke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna z branży
Krążą różne utarte zdania i stereotypy, ale od razu można poznać jak ktoś w takiej branży pracował i się w takim otoczeniu obracał. Widać, że wiesz co mówisz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna z branży
Tego nie wiem, ale szczerze wątpię. Nawet te pracujące nie miały do tego odwagi, nie przyznawały się koleżanką zarabiającym w taki sam sposób. A i tak każda swoje wiedziała. Jeszcze dumne wypowiadały się jak to one gardzą taką formą zarabiania pieniędzy, a same w godzinach wolnych trafiały z klientami do hotelu. Wątpię, żeby potrafiły się do tego przyznać komukolwiek. Były też te mniejszościowe mówiące o tym wprost, ale to głownie Brazylianki czy Kubanki. Pozostałe udawały cnotliwe matki polki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak kocha to
sie przyzna. Tylko pytanie czy on to zaakceptuje. Z tym bywa roznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam,cos tam wiem i widzialem;-)Na poczatku pracy tez mialem do nich dystans ale szybko sie przekonalem ze sie myle i bardzo fajnie mi sie z nimi rozmawialo,pracowalo;-) Czy sie przyzna?Mysle ze Tobie nie bo nazywasz je dziwkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna z branży
Wg mnie to zależy indywidualnie od charakteru, ale moim zdanie to większość pozostawi ten rozdział w swoim życiu za sobą, nie mówiąc nikomu, mężowi też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam...
powiedzialam o koszmarze z przeszlosci. wszytko. zrozumial. kocha mnie i szanuje jak nikt. czy nie wypomni mi tego kiedys? nie wiem. nie moge byc pewna. za wszystko w zyciu sie placi. ja nie wiem czy juz splacilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle ze 90% odcina sie zupelnie od przeszlosci i nigdy o nie nie wspomina.10% przyzna sie lub cos wspomni chlopakowi,mezowi a tylko 2 % zostanie zrozumienych przez mezczyzne.Takie moje prywatne wyliczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna z branży
Marcin177 mądry facet z Ciebie, albo po prostu mamy podobne zdanie. Wątek się fajnie rozwinął, pozostawiam Was z rozmyślaniami, wpadnę jutro zobaczyć, co jeszcze na ten temat uważacie. A teraz życzę wszystkim kolorowych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam...
masz prawo. zycie ze swiadomoscia, ze ma sie kogos cudownego, ale wcale sie na niego nie zasługuje nie jest latwe. ciagle mysle, ze powinnien mnie zostawic, zeby nie meczyc sie z moimi koszmarami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam...
chyba nie da sie odciac. nie da sie zapomniec. kolorowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesz sie ze masz tak wspanialgo faceta ktory Cie caly czas wspiera;-) Czes przytulic sie ...........do poduszki,papaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam...
to, co bylo nie pozwala sie cieszyc tak w pelni. czesto mysle, ze powinien zajac sie kims lepszym zamiast walczyc z tym, co zupelnie go nie dotyczylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×