Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość megitka8686868686866

sponsorowanie studiow szwagierce!!!

Polecane posty

Gość megitka8686868686866

Witam, Otoz jestesm wsciekla na mojego narzeczonego. Powod klotni to jego rozkapryszona mlodsza siiostryzczka (19 lat), ktora chce isc na studia za rok do warszawy i wrecz uwaza ze moj facet ma jej te studia (dzienne ) sponsorowac. A to sa koszta- wiadomo stancja, jedzenie, bilet , ito itd. Ja sie na to absolutnie nie zgadzam bo: po 1 mamy wspolne konto (to on nalegal na nie, nie ja) i ustalilismy ze razem uzgadniany wieksze wydatki a ten nieatpliwie taki jest.Oczywiscie pracujemy i zarabiamy oboje, ale zbieramy na wesele i mieszkanie. po 2- jego siostra mmnie niecierpi z wzajemnoscia zrezzta. Juz nie raz udowodnila , pokazla ze jestem dla niej nimkim.Zreszta ja widzi mnie na ulicy to przechodzi ostentacyjnie na druga strone po 3- ona jest materialistka co takze udowodnola juz nie raz np , biorac bez pytania kase mojemu facetowi z portfela z tekstem :ale Ty MUSISZ mi dac bo pracujesz a ja nie. Czy uwazacie ze taka sytuacja jest fair??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megitka8686868686866
Dodam zjeszcze za na rodzicow ona nie ma co liczyc, sami maja dlugi i problemy finansowe a mojemu facetowi nigdy nie pomagali. Sam pracowla od 16 roku zycia na siebie i dlatego jest teraz zaradny, zalozyl sowj inters, w ktorym ona moglaby sobie dorabiac np. cos posprzatac czy poukladac papiery ale ona powiedizla ze nie chce. Wiec ja nie widze sensu zeby jej studia sponsorowac.W dodatku za moja kase!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieśmiałaKaśka
Uważam, ze to jest chore. Wiadomo może czasami pomóc jej dając jakieś 50 zł, ale bez przesady, to jest siostra a nie córka... A rodziców mają zdrowych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HMS..SDR..Indianapolis
siostrę ma jedną....żon może mieć na pęczki. tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieśmiałaKaśka
To powiedz o tym dosadnie swojemu facetowi. Powiedz, że jak zacznie ją utrzymywać to ona nigdy sobie w życiu nie poradzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megitka8686868686866
Problem lezy wlasnie w jego rodzicahc. Oni nie sa w stanie jej zapewnic dziennych studiow, oplacic mieszkania. Moj facet i tak im pomaga finansowo ale to akurat rozumiem. Ale to wlasnie rodzice ja tak rozpiescili, oni sa doslownie w nia zapatrzeni jak w obrazek, bo to ich jedyna corka, wyczekana, wczesniej tesciowa poronila i jak myslala ze juz nie bedxie miec dzieci to sie ona "trafila". Mieli ja dosc pozno, jest 8 lat mlodsza od mojego faceta. Wymarzyli sobie dla coreczki warszawe i TERAZ SZUKAJA "SPONSOROW;///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieśmiałaKaśka
Ale oni pracują czy jak? Jak wymarzyli to niech zapewnią, a nie starszy syn ma harować na siostrę. Można powiedzieć, że już ma swoje życie i swją rodzine. Można pomóc ale w granicach rozsądku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieśmiałaKaśka
A jak nie ma innego wyjścia to siostra do pracy i na zaoczne studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megitka8686868686866
Jego mama nie pracuje, jest na rencie i roznie to z jej zdrowiem bywa.. Tata na emeryturze, ale ja mowilam maja dlugi, wybudowali dom, ktory teraz stoi w stanie surowym i musza go splacac. Dodam tutaj w nawiasie jak juz wspominalam my pracujemy na wlasne mieskzanie a dom na coreczke przepisali.. A jego siostra nie pojdzie na zaoczne i do pracy bo jest kompletnie nie zaradna zyciowo. On anawet sama papierow nie umie na uczelnie zlocyc;/ Zreszta ona liczy ze jak sie dostanie na dzienne to moj facet zmieknie i bedzie jej dawal kase bo stwierdzila ze za cos zyc musi a nauka kosztuje ibla BLA BLA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieśmiałaKaśka
Moim zdaniem jezli jeszcze teraz bez problemu pójdzie na studia za pieniądze Twojego faceta to nigdy się nie usamodzielni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z-love
Wyjaśnij no mi panna ZA JAKĄ TWOJĄ KASĘ??? MĄŻ? nie.. możesz grosza nie dokładać i nawet nie powinnaś, ale to jego rodzina i ma prawo tak zadecydować jak zechce. jak widzę takie wyrachowane panny to mi sie na mdłosci zbiera. CO TOBIE DO TEGO JAK ON SWOJE ZAROBKI WYDAJE???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to powiedz mu, że najwyżej przełożycie ślub na za 5 lat, bo będziecie musieli jej dać minimum tysiąc zł miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marilenka
Masz prawo się wkurzyć, to jest wasze życie, wasze pieniądze, wasze plany, on już nie jest wolny żeby robić to co chce. Nie wiem co na twoim mjejscu bym zrobiła, na pewno nie chciałabym sponsorować pyskatej panienki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z-love
on już nie jest wolny żeby robić to co chce. jak to nie jest wolny... ożenił sie z kimś? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsflfdjdlsgalepfjedeafafdfw
z-love masz absolutną racje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oiopip
autorko ile wnosisz ty dochodow a ile twoj facet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megitka8686868686866
do Z-Love Nie oceniaj ludzi pochopnie. Ja nie jestem wyrachowana panna. Wiem co to zycie bo tez musialam pracowac od 16 roku zycia, wychowalam sie tylko z ojcem i wiem ze tysiac zloty to bardzo duzo kasy. Przynajmniej dla mnie, dla nas, skoro mamy budowac wspolna przyszlosc to razem a nie z jego pyskata siostra we troje. Ja nie wydaje lekka reka tysiaka. Moze Ty sobie mozesz pozwolic na taki wydatek-ja nie. Mielismy ta kase przenaczyc na meble,ratu za mieskzani , wesele itp I wlasnie poo to jest to wspolne konto zeby wieksze wydaki konsultowac ze soba. zeby wszystko bylo wspolne a nie to moje a to twoje. To moj telewizor za moja kase a to twoj laptop za twoja kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oiopip
no ok, ale jezeli autorka wnosi 1500 zl mies a jej chlopak 10 tys zl i sam zalozyl firme to wg mnie ma chyba prawo do rozporzadzania w duzej czesci tak jak on chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z-love
ale tak się składa, że SIOSTRA JEST JEGO a nie twoja :classic_cool: ciekawe czy tak samo bys sie burzyła, gdyby trzeba było tatusiowi kasy na prywatną operację stawu biodrowego (bo z nfz czekasz 3 lata), a twój facet by powiedział, że zbieracie na meble i niech se tatus o kuli drypta czekając 3 lata :P byłoby ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megitka8686868686866
ale to nie jest operacja stawu biodrowego tylko glupi kaprys rozpieszczonej gowniary I jak pisalam (zobacz wczesnie) my jego rodziocm kase dajemy zeby im sie lzej zylo. przeciez juz pislama ze facet proponowal jej prace u siebie w kserowaniu, segregowaniu , sprzataniu itp to by mogl jej dawac np te 400 zl miesiecznie ale ona nie chciala! Ona chce kase ale zeby sie wysilic to juz nie. Zreszta juz jest pelnoletnia wiec on NIE MA takiego obowiazku jej pomagac. Niech idzie do pracy i studiuje jak wiele ludzi. Ale nie ona chce tylko dzienne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HMS..SDR..Indianapolis
Nie tłumacz matolicy bo i tak nie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z-love
ona może chcieć .. a on może to finansować jeśli wyraża taką chęć. ZAUWAŻ< ŻE NIE MA TEŻ ŻADNEGO OBOWIĄZKU FINANSOWANIA CIEBIE - też jesteś pełnoletnia, do statusu szanownej małzonki jak widzę jeszcze ci co nieco brakuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufhvds
Z-love to pewnie taka sama naciagara jak siostrzyczka twojego narzeczonego. Nie badz glupia i nie zgadzaj sie, co innego rodzicom pomoc, a co innego lozyc pieniadze na rozkapryszona ksiezniczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z-love
Z-love to pewnie taka sama naciagara jak siostrzyczka twojego narzeczonego. :D, :D, :D, :D, :D, :D, :D, :D dzięki, zawsze potrafiliscie mnie rozbawić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megitka8686868686866
Z-love - on mnie nie sponsoruje,ja pracuje. Moj facet tez nie chce jej sponstorowac. Powiedzial ze moze jej dawac max 400 zl ale jak bedzie pomagac u niego w firmie ale ona nie garnie sie do tego. Ale mysle a raczej to wiem ze ona i tak pojdzie na te dzienne, wynajmie mieszkanie i wtedy przyjdzie do nas po kase z tekstem, ze juz tam mieszka i jej brakuje na oplaty i jedzenie itp . No a wtedy na bank jej da ta kase no bo nie zostawie jej z pusta miska. Zreszta juz teraz mieknie i mowi "a niech ma" ja nie mialem latwo to niech chociaz ona ma. No ja sobie twgo nie wyobrazam kompletnie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×