Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lukas 1985

Singiel/singielka z wyboru

Polecane posty

Gość lukas 1985

Witam. Czy was single i singielki z wyboru ( biorę pod uwage że takie osoby się znajdą ) nie dziwi to dziwienie się pozostałych osób, na nasz tryb/styl życia? Czy nie żyjemy w tych nowoczesnych czasach, gdzie nie ma tego przymusu życia tradycyjnego? czy można być zadowolonym z życia w pojedynkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfkhfdshskaf
nie ma czegos takiego, jak singiel w wyboru. singiel, to stan przejsciowy:D nawet ci tkorzy uwazaja sie za singli z wyboru tez chcieliby sie w koncu do kogos przytulic. ale owszem, uwazam, ze mozna byc szczesliwym bedac samemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukas 1985
To coś w tej wypowiedzi jest nie tak. Piszesz że nie ma czegoś takiego jak życie w pojedynkę z wyboru, a jednocześnie dodajesz że można tak żyć będąc szczęśliwym. hm... Informuję, że właśnie jestem takim singlem z wyboru oraz że znam takie osoby. A to oznacza że można być wolnym z wyboru i nie musi to być stan przejściowy. Nigdy z nikim nie chodziłem i nie zamierzam. Nie mam 16 czy 17 lat, gddy dopiero się zaczyna to dorosłe życie, ale mam 26 lat. No ale każdy myśli i żyje jak chce. Najważniejsze motto to żyć po swojemu a nie jak ktoś chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfkhfdshskaf
wszystko jest tak:) moje szczescie nie zalezy od tego, czy kreci sie kolo mnie jakis facet czy nie. para jest dopelnieniem. we dwoje jest latwiej i ciekawiej. ale poczucie spelnienia, samoakceptacji itp - to mam nawet bedac sama. powiem wiecej, uwazam, ze nie ma co szukac drugiej polowy na sile. desperacko. ALE nie znam ani ejdnej osoby, ktora jest sama z wyboru (chyba ze chwilowo, bo akurat zakonczyla nieudany zwiazek) i ktora nie mysli o tym, aby miec kogos wyjatkowego u swojego boku. nawet ty kiedys zatesknisz do bliskosci, ktorej nie daja zwiazki bez zobowiazan jakkolwiek atrakcyjne i sympatyczne by byly:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasdasdasd
Lepiej mieć dobre relacje z JEZUSEM i być na świecie sam jak palec niż 10000 znajomych na Facebooku, grono przyjaciół w pobliżu, szereg związków bez zobowiązań z pominięciem JEZUSA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świadek
asdasdasdasd, i z Jehową oczywiście. od niego możemy otrzymać mądrość, radość, panowanie nad sobą, wszystkie dary potrzebne do szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubaffff po pachy
To po cholere szukasz innych singli, skoro niby nie czujesz sie samotny? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doris2424
Ja jestem singielka z wyboru i mi bardzo dobrze z tym.Jestem osoba wyksztalcona pracuje w szpitalu.Nadal się dokształcam.nie potzrebuję partnera i nie mam nawet na niego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukas1985
No prosze. Czyli nie ma co szukać drugiej połowy, jak sie nie ma potrzeby. A to czy fajniej jest żyć z kimś na stałe, to oczywiście bym się kłucił. Trzeba umieć żyć z kimś/lub w pojedynkę i żyć aktywnie. A wtedy się nie bedzie żałowało takiego wyboru. Sama mówisz, że nie znasz takich osób co żyją w pojedynkę z wyboru. A ja, jak pisałem, raz że sam tak żyję ( więc już znasz taką osobe ), a dwa znam około 40 takich osób, z 70 jakie znam ogólnie. Czyli siłą rzeczy można tak żyć z WYBORU, a nie tylko z konieczności. A co bedzie za 20 lat, nikt nie wie. Prawie na 100 %, jeżeli ktoś teraz żyje w pojedynke z wyboru to i wtedy tak też bedzie. W twoim przypadku odwrotnie. Wszystko zależy od : wyboru życia, sposobu życia oraz siły charakteru. ktoś wspomniał chyba DORIS, że też żyje jak ja. Zresztą , różnice też polegają na tym, że jedna osoba zna takie osoby jak ja, a inna nie. I wtedy też ma się inne spojrzenie na rzeczywistość. komentarze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma czegoś takiego jak singiel z wyboru, każdy chce mieć drugą połówkę. A singlem nazywają siebie brzydcy lub przeciętni z wyglądu ludzie, którzy nie mogą nikogo znaleźć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singiel z założenia jest z
"b przeciętni z wyglądu ludzie, którzy " ale pieprzysz :D🖐️ większość jest PRZECIĘTNA bo PRZECIETNOSĆ to bycie takim jak większość a większość kogoś ma :D🖐️ a teraz idź się utop ze swoimi teoriami z dupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego tak się denerwujecie jak ktoś ma inne zdanie? Jakoś jeszcze nie spotkałam pięknej kobiety, która byłaby singlem, albo przystojnego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie ma czegoś takiego jak singiel z wyboru, każdy chce mieć drugą połówkę. A singlem nazywają siebie brzydcy lub przeciętni z wyglądu ludzie, którzy nie mogą nikogo znaleźć..." Pieprzenie. Miałam trzy połówki, z każdym z nich mieszkałam. I teraz już ŻADNEJ POŁÓWKI MIEĆ SOBIE NIE ŻYCZĘ. Koniec pieśni. A przeciętna z wyglądu to może Ty jesteś, ja na pewno nie. Kurka, muszę przestać zaglądać na takie topiki bo mnie krew zalewa jak czytam te bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mniejsz o nazwe czy sibgiel czy stary kawaler/panna czy jeszcze inaczej - obecnie mnie ten stan nie dotyczy ale warto go zakosztowac w doroslym zyciu bo jest piekny - jelsi oczywiscie jest z wyboru;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosiaczek_różowy
Anioł -> "A przeciętna z wyglądu to może Ty jesteś, ja na pewno nie." No to nie było miłe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano nie było. Ale najwyraźniej jesteśmy z Mułan już na takim etapie znajomości (widocznie siedzi mi w głowie i sercu i wie co się tam dzieje, skoro ocenia czy jestem szczęśliwa ze swoimi wyborami), że poczułam, że mogę też wyrazić swoją opinię o niej. Natchniony tekst 'Dlaczego tak się denerwujecie jak ktoś ma inne zdanie?' to broń obosieczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta bez faceta nawet
pol roku by nie wytrzymala , a facet moze cale zycie. takie to sa slabe glupiutkie istotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nei chce być sam z wyboru, tylko z rozczarowania, ze strachu przed zaangazowaniem, z mylnie pojętej wygody, ... albo z braku odpowiedniej osoby. Ja jestem ostatni przypadek. Wyborem jest tylko to, że nei jestem z facetem X, mimo że jest miły i całkiem przystojny, ale jestem sama, bo czuję że to nie jest facet który da mi szczęscie na dłuższa metę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MANalfa100%
@ Mułan88 Zapewniam Cię kotku, że po ziemi chodzi wielu samotnych/singlów (singel tylko sobie wmawia, że nie jest samotny) do tego prawiczków, którzy 20 lat mają już za sobą i co więcej są atrakcyjni nie tylko na płaszczyźnie intelektualnej, ale również fizycznie, czyli po prostu seksowni, mówiąc żargonem "ciacha" . Jednym z nich jestem JA - mężczyzna alfa kipiący testosteronem, także "sorry" :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
telefon - nie widizalam tego przystojniaka "Jakoś jeszcze nie spotkałam pięknej kobiety, która byłaby singlem, albo przystojnego faceta." && "Ja i tak uważam, że singielstwo to maska ludzi brzydkich" Mułan88 skoro tak myślisz, to czemu nei jesteś singielką ze swoja wątpliwą urodą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukas1985
No. widze że już kilka osób ma podobne zdanie do mnie. Że są tacy ludzie i można żyć szczęśliwie w pojedynkę. Jedna z ostatnich wypowiedzi mnie troche zdziwiła. Że ktoś się tym chwali. Nie o to chodzi by się chwalic. Ale z ciekawości pogadać o sferach życiowych i tym samym sprawdzić ile osób też tak żyje. No ale też zauważam, że niekiedy są ludzie tradycyjni, którzy można powiedzieć kompletnie nie rozumieją tego życia oraz nie biorą do świadomości że są tacy ludzie jak ja i że mogą te osoby być równie szczęśliwe co pozostałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmm...
A ja chcę (świat mnie zmusił) być sam właśnie dlatego, że jestem tradycyjny. Rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marioss
Jestem singlem z wyboru, mam 29 lat. Spotykam się z kilkoma dziewczynami, które też nie chcą się wiązać i jest super. Jestem uważany za przystojniaka. Mieszkam w kawalerce, gdzie czuje się najlepiej, mam swoje hobby, w miarę fajną pracę. Związek byłby dla mnie cholernym ograniczeniem, nie wyobrażam sobie tego, by być z jedną dziewczyną i nie móc spotykać się z innymi, imprezować. Te imprezy i dziewczyny są mi potrzebne po ciężkiej i nerwowej pracy. Z jedną dziewczyną po kilku latach naprawdę by mi się znudziło. Ciągle seks z tą samą osoba, ciągle spędzanie czasu z nią, dostosowywanie się do cudzych przyzwyczajeń - nie, nie, to nuda. Pewnie to egocentryczne, ale kto z nas nie jest egocentrykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kylebrof
Ty wyzej spotykasz sie z kilkoma naraz i zadna nie wie o innej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marioss
Są z innych miast. Wiedzą o sobie, ale w sensie, że to moje zwykłe koleżanki, nie mówię żadnej, że coś więcej mnie z inną łączy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×