Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość na co wy trzymacie te brudne

na co wam w domu te brudne owlosione stworzenia ???

Polecane posty

Gość na co wy trzymacie te brudne

Po co trzymacie koty czy psy ????? Wiecej syfu, chorob i robali maja w sobie niz sa tego warte :/ Zawsze bedzie u was siersc w domu, smrod opoconym zwierzakiem i ogolny brak higieny :/ nawet nie wiecie ile chorob roznosza takiego czworonogi :/ Ja rozumiem ze mozna lubiec itp ale zeby w domu je trzymac z malymi dziecmi ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po to, żebyś się miała
o co pytać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja.....
po to żeby głupi miał zagadkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita1978
Będą miały syf u siebie a nie u Ciebie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Głupie pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtam8888888888888
bo je kochamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmyłkowy tytuł
Myślałam, że chodzi o facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodzi ci o facetów
???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam aa
mieszkam w domu z 20 psami, a moze wiecej hmmm masz racje kurz , klaki itd :D ale i tak wole zwierzeta od ludzi :D ludzie roznosza wiecej syfu niz zwierzeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbb
nudne kobiety maja nieskazitelnie czyste domy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbb
bo tylko nudne babska maja nieskazitelnie czyste domy, nie słyszałas tej znanej prawdy higienistko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo jakbym miala wybierac pomiedzy kolejna kolezanka , która zadaje takie głupie pytania jak ty, to bym wolala drugiego psa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tylko nudne babska
maja nieskazitelnie czyste domy, nie słyszałas tej znanej prawdy higienistko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo jakbym miala wybierac pomiedzy kolejna kolezanka , która zadaje takie głupie pytania jak ty, a psem, to bym wolala drugiego psa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość search
AAA..Myslalam,ze o facetow chodzi..:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piję kawę
koty i psy się nie pocą, debilu ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sie zgadzam z autorką
Mam psa i go lubie (nie kocham. Kocham męza i dzieci. Psa lubie) ale ma swoje miejsce. Po domu mi nie łazi. Czasem mu się zdarza ze ma brudny zadek w kupie i trzeba go wykąpac. Nie wyobrażam sobie zeby mi chodzil z czyms takim po domu. Jak mu sie sierść zmoczy to śmierdzi okropnie takim mokrym psem. Moja rodzina ma psa w domu. Dbają o czystość, nawet powiedzialabym ze przesadnie. Nigdy u nich brudu nie ma, ale psa zawsze czuć. Mimo ze to pokojowy pies co mu pazury obcinają po fryzjerach jeżdżą to po prostu śmierdzi psem i tyle, a ja tego zapachu nie lubię. Teraz moda na traktowanie zwierząt jak ludzi. Niech i tak będzie jak kto lubi. U mnie zwierzęta znają swoje miejsce. Źle im nie jest. Nie ma zadnych lańcuchów, dostają jeśc, są wyglaskane ale nie sypiają w naszym łóżku i nie pelentają się między raczkującymi dziećmi po podlodze. Nie potrafilabym tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli widzisz to w ten sposób to wyobrazam sobie twoją dbałość o zwierzaka hehe mój ziewrzak nie smierdzi,jest wspanialy w dotyku i wyobraz sobei ze zwierze jest czystrze niz czlowiek ;) wiecej wiedzy a mniej siana w glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli widzisz to w ten sposób to wyobrazam sobie twoją dbałość o zwierzaka hehe mój ziewrzak nie smierdzi,jest wspanialy w dotyku i wyobraz sobei ze zwierze jest czystrze niz czlowiek ;) wiecej wiedzy a mniej siana w glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli widzisz to w ten sposób to wyobrazam sobie twoją dbałość o zwierzaka hehe mój ziewrzak nie smierdzi,jest wspanialy w dotyku i wyobraz sobei ze zwierze jest czystrze niz czlowiek ;) wiecej wiedzy a mniej siana w glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli widzisz to w ten sposób to wyobrazam sobie twoją dbałość o zwierzaka hehe mój ziewrzak nie smierdzi,jest wspanialy w dotyku i wyobraz sobei ze zwierze jest czystrze niz czlowiek ;) wiecej wiedzy a mniej siana w glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli widzisz to w ten sposób to wyobrazam sobie twoją dbałość o zwierzaka hehe mój ziewrzak nie smierdzi,jest wspanialy w dotyku i wyobraz sobei ze zwierze jest czystrze niz czlowiek ;) wiecej wiedzy a mniej siana w glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczegolnie gdy
szczegolnie gdy wylizuje sobie jajca lub odbyt - na pewno jest bardziej czysty niz czlowiek;) Kot szczajac w kuwete lazi po szczynach lapami a pozniej po podlodze, kanapach tam gdzie dzieci sie bawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczegolnie gdy
to ze nie czujesz jak smierdzi twoj pies czy mieszkanie to wiadoma sprawa. tak jak wiekszosc palaczy od siebie nikotyny nie czuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona_porzeczka
człowiek, wbrew temu co myślisz, wcale nie jest przystosowany do życia w sterylnych warunkach. Zawsze żył ze zwierzętami i, co więcej, nabierał dzięki temu odporności, której coraz bardziej brakuje nowym pokoleniom. Tak naprawdę, jeśli ktoś lubi zwierzęta, to nie ma wad trzymania zwierząt w domu (oczywiście odpowiedni zwierzak do odpowiednich warunków mieszkaniowych). Dzieci też lepiej się chowają ze zwierzętami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
Na pytanie nie ma sensu odpowiadać bo jest po prostu głupie. Natomiast chciałam o czym innym... Mianowicie zauważylam że ci którzy wypowiadają się nieprzychylnie o zwierzętach w domu pod czyjąś opieką, to ci którzy wychowali się w rodzinach gdzie brakowało miłości. Tacy ludzie po prostu potem zazdroszczą nawet czyimś zwierzętom domowym tej odrobiny uczucia. Nie wiem więc czy wyśmiać autorkę tematu czy raczej jej współczuć. A co do zwierząt... Dlaczego miałabym kochać męża, dziecko a psa nie? Bo nie mówi po ludzku, bo wygląda inaczej? To prymitywnie antropocentryczna postawa lub zabobonne/irracjonalne ukrywanie swoich odczuć. Wolę pisać wprost: kocham moje psy, poszłabym za nimi w ogień, są przyjaciółmi, podopiecznymi, dziką częścią mnie, są wszystkim na czym mi zależy. I w łóżku też nie śpią. :D A gdyby ich nie było? Cóż, nie miałabym nic dla siebie poza wegetacją, nudnymi obowiązkami, byciem żoną, matką, pracowniczką do usranej śmierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem dlaczego
dlatego ze mąż i dzieci to dla mnie caly świat a pies nie. Oczywiscie gdyby mu się coś stalo to bym zaplakala nad nim, ale nic ponad to. Wyobrażam sobie dalsze życie bez niego. Natomiast nie wiem czy bym się pozbierala po śmierci męza czy dzieci. Chyba nie, a nawet jeśli to na pewno nie tak lekko jak po utracie psa czy chomika. Dlatego uważam ze psa lubie, a moją rodzinę kocham i nie bedę porównywala psa do moich najbliższych bo tego się porównac nie da. Nie wiem czy w domu nie bylo milości. Byla i chyba rodzice nauczyli mnie też ze trzeba kochać i szanowac zwierzęta, opiekowac się nimi. Ale traktowac jak zwięrzęta a nie jak ludzi. Wychowalam się na wsi. Może stąd moje przekonanie. Dla mnie każdy ma swoje miejsce. Ludzie w domu, pies w budzie latem a zimą w garażu, ewentualnie w cieplym ganku ale nie dalej. Nie zmienie zdania. Nie wyobrażam sobie wstać rano i postawić bose stopy na podlodze po ktorej lazi kot ktory dopiero co wyszedl w kuwety i roznosi wszystko wokoło. Ja musze mieć czysto bo lubię mieć czysto. Dzieci się wychowują ze zwięrzętami. Wiedzą ze mają o nie dbać i nie wolno im robić krzywdy tego ich ucze. Ale nie ma zapraszania zwierząt do domu. Jestem nudna? Może ale dobrze mi z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczegolnie gdy
cos co je wlasne gowno i wylizuje odchody z dupy na pewno nie powinno znajdowac sie kolo dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram a jak
popieram- sama nie trzymam w domu zwierzat a mam male dziecko. Mieszkamy w mieszkaniu 3 pokojowym i zwierze w domu to dla mnie zgroza. Wszystko ladnie pachnie, na podlogach nie ma odchodow a dziecko ma kontakt od czasu do czasu ze zwierzetami poniewaz moi rodzice maja psa i 2 koty. Jak dziecko bedzie starsze bede miala malego pieska w domu ale nie tak male jak moje 10 miesieczne raczkujace po podlogach i wkladajace wszystko do buzi......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkAh
a ja mam 2 psy (wielki dom) i trzy koty. Syfu nie ma, bo dbamy o czystość i nasze zwierzaki. Dzieci lepiej się z nimi chowają, uczą się odpowiedzialności i miłości. Kocham zwierzęta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×