Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość na co wy trzymacie te brudne

na co wam w domu te brudne owlosione stworzenia ???

Polecane posty

Gość A ja mam królika.
Włochatego.Też się zalicza pod te wyleniałe zwierzęta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barachołka
o rety po co taki temat tu na tym forum kolejna jakaś sraczka staraczka niemogąca zajść i wylewa tu swój jad wypierdalaj od naszych dzieci i zwierząt:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .e.
A po co ci "alt" na klawiaturze, skoro go nie używasz? O słownik języka polskiego nie pytam - tego akurat możesz sie mieć, co niespecjalnie by mnie zdziwiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .e.
*"nie mieć", oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawaler do wzięcia
powiem wam że wbrew pozorom zwierzak w mieszkaniu kobiety to dla faceta spory problem Wy tego nie dostrzegacie, byłem w kilku mieszkaniach kobiet trzymających psy i w każdym po katach walała się sierść! Nie wiem czy one tego nie dostrzegaly czy po prostu dla nich to nie problem:( po za tym jak się wejdzie do takiego mieszkania to ile byscie go nie wietrzyły i wylewały dezodorantów to i tak czuć psem! Nie chcąc urazić żadnej z tych pań udawalem że niczego nie widzę i nie czuję jednak bardzo szybko starałem się kończyć takie znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludomiła
a ja mam konia:) rasy huculskiej:) co prawda po domu nie chodzi ale za to pachnie nieziemsko :P:P:P Jak przychodzę ze stajni po jeździe to pierwsze co to wchodzę pod prysznic bo rodzinka ze mna nie może wysiedzieć...nie uważam się przez to za brudasa bo w domu mam porządek...mam tez psa i kota..pies ma 15 lat a kot 7 i nigdy nikomu nic się nie stało żadnych chorób, zakażeń ani robali... autorka pewnie ma traumę z dzieciństwa i dlatego nie lubi zwierzaków w domu :) Kobieto więcej luzu a nie biadolisz jakbyś większych zmartwień nie miała :P Pozdrawiam wszystkie co mają jakieś zwierzaki w domu ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludomiła
a ja mam konia:) rasy huculskiej:) co prawda po domu nie chodzi ale za to pachnie nieziemsko :P:P:P Jak przychodzę ze stajni po jeździe to pierwsze co to wchodzę pod prysznic bo rodzinka ze mna nie może wysiedzieć...nie uważam się przez to za brudasa bo w domu mam porządek...mam tez psa i kota..pies ma 15 lat a kot 7 i nigdy nikomu nic się nie stało żadnych chorób, zakażeń ani robali... autorka pewnie ma traumę z dzieciństwa i dlatego nie lubi zwierzaków w domu :) Kobieto więcej luzu a nie biadolisz jakbyś większych zmartwień nie miała :P Pozdrawiam wszystkie co mają jakieś zwierzaki w domu ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytasz o
mężczyzn? Ok, są brudni i owłosieni, ale dobrze koszą trawnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj chlopak jest owlosiony
ale nie brudny!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a psik
przeczytałam temat i od razu pomyślałam, że jest o facetach... mój kot nie jest owłosiony - ma siersc nie jest tez brudny - jest czysciutki i wylizany ma te przewage nad facetem, ze mozna mu rzucic suchym do miski i nie narzeka, ze nie ma zupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilkah2o
uwazam ,ze zwierzak w domu to cos fantastycznego i to nie tylko dla dzieci ,ale calej rodziny.Natomiast jesli ktos sie decyduje na pieska czy kotka(zreszta nawet rybki itp....)musi sobie zdawac sprawe ,ze to nie tylko frajda ,ale i ogromny obowiazek.Zwierzak w domu jak najbardziej tak ,ale tylko u odpowiedzialnych ludzi.No i oczywiscie ze nie wolno mu pozwalac na wszystko-musi znac swoje miejsce itp....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ma w domu psa, a za miesiąc będzie też niemowle:) i git:) Pies jest zdecydowanie czystszy niż ciotki ze wsi zawziecie prowadzące krucjatę anty-moj-pies ("pies i dziecko w domu?zgroza o obraza boska!!!!!") :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23287382
Co do zarazków- to w ślinie psa, podobnie jak wielu innych zwierząt miesożernych- sa antybiotyki, co więcej np. kontakt z psem moze udopornic na niektóre choroby, np. przez przebywanie z psem chorym na nosówke nabywa sie w naturalny spoósb odpornosc na ospę bo te wirusy to kuzyni. Także poczytaj coś tępczako czasem.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23287382
nie wiem dlaczego- ale przyznaję że ten post mnie zdziwił... To nieprawda, że miejsce kazdego psa jest w budzie, większosc psów potrzbuje stałego kontaktu z opiekunem bo przebywając poza domem cały czas - czuje sie odrzucona. Szczególnie owczarki, itp. Rozumiem, że przyzwyczaiłas sie do kiepskich standardów jakie serwuje sie zwierzętowm na wsi, ale to nie jest zaden ideał do którgo nalezy dazyc. Co do czystości- o psa dba się w identyczny sposób jak o siebie, trzeba go regularnie kąpac, szczotkowac,i taki pies jest czyściutki, pachnie ładnie. Jakbys sama kąpała się raz w miesiącu to jak byś pahcniała??? A psy wiejskie sa często nie kąpane w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cycoldagryzolda
Jak to po co? a jak jest zimno i do sklepu nie chce się isc to zawsze mięso jest pod ręką! Mniam... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam psa w domu, pie mojego chlopaka, ma krotka siersc ale nikt mi nie powi ze psem nie czuc w domu bo CZUC! i ta jego krotka siersc ciagle mu wylazi i sie wszedzie wala, naokolo miski (na metr) jest usyfione jak nie posprzatam. Pies jest kochany i piekny ale trzeba lubic syf albo sprzatac 24h zeby bylo w domu czysto z psem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cycoldagryzolda
A tak poważnie. Pytanie jest głupie i tyle. Moja sąsiadka jest niewidoma i gdyby nie Sari-jej labladorka byłaby więźniem we wlasnym domu. dzięki psu może wyjść,zrobić zakupy-żyć normalnie. Ludzie mają zwierzęta bo je kochają,a faktycznie pies czasem jest lepszy od męża,bo wszystko można mu powiedziec i tylko patrzy na człowieka tymi pięknymi oczami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeerrr...
Na co Wam w domu te brudne, rozwrzeszczane dzieciaki! Tez roznosza bakterie, bo wszedzie lapy wsadzaja, niszcza meble, rysuja po scianach, na pewnym etapie zycia sikaja na podloge, czy dywan, 24 na dobe jest kolo nich co robic, sa drozsze w utrzymaniu niz jakikolwiek pies no i zyja dluzej niz koty czy psy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeeeelllllllla
wolałabym nie generalizowac ale z moich obserwacji wynika iz ludzie wychowujacy sie na wsi sa poprostu totalnie nieczuli na uczucia wobec zwierzat. dla nich to poprostu kupa miecha, która trzeba podtuczyc a potem zezrec. oczywiscie poza psami, kotami ale te maja słuzyc wielkiemu człowiekowi, jedne do szczekania przy budzie całe zycie a drugie do łapania myszy, szczurów, nie ma przyjemnosci, nie ma głaskania, chcesz życ musisz zapier...... a jak sie znudzi sznur na szyje albo do wora i hajda nad rzeczkę... dzieki Ci Boże, za dar kochania zwierząt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniam.m.- a może go zle karmisz jesli mu az tak strasznie wypada siersc? Chyba ze piszesz o okresie linienia, kazdy pies czasem linieje. Dla sprawiesliwosci - wiecie że 80 % tzw. kurzu w domu to złuszczony naskórek? Więc nie myślcie, ze brudzi tylko pies. Kazdy zywy orgaznim brudzi, i trzeba to sprzątac, nie tylko po psie, po sobie też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psom w bloku mowie nie
oczywiście tym które potrzebuja się "wybiegac" bo york niech sobie mieszka w bloku,ale większe zwłaszcza jak właściciel cały dzień w pracy to się męczą. mieszkamy teraz na wsi i mamy 2 wielkie psy-wodołazy. mają długą sierść,ale odpowiednio pielęgnowane i myte nie śmierdza,psy mają kojce na podwórku- buda częściowo wbudowana w garaż i teren ogrodzony siatka. psy przychodzą do domu ale zawsze po nich sprzątam. w blokach miałam królika i każdy się dziwił że nie śmierdzi. ale codziennie mu sprzątałam-wysypywalam zwirek i wyrzucałam gazety a raz w tygodniu mylam klatkę. trzeba dbać o czystość. jak ktoś ma brud przy psie to i przy dziecku będzie mieć,bo jest leniwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pupa 1977 jemu NON STOP wyapad siersc, i wala sie wszedzie (czarna siersc na jasnej podlodze). Partner kupuje mu karme z Lidla, bo na drozsza go teraz nie stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czysciochhh
bo tylko brudasy trzymają je w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×