Co się dzieje z moim dzieckiem? ciągle chce jeść!?

Mój synek ma skończone 5 tygodni, do tej pory jadł ładnie co 3h... Nagle się "zepsuł"... wyje o jedzenie co 2 godziny, czasem częściej... Próbowałam wszystkiego w nadziei, że znajdę jakiś inny powód ryku niż głód: nosiłam, woziłam, przewijałam, lulałam, bawiłam, kąpałam - tylko cycek go uspokaja... Do tej pory jadł, potem chwilkę się pokręcił i zasypiał na ok 1,5h - wypadał cykl 3h. Teraz rzuca się na pierś, zasypia przy niej, przebudza się przy przewijaniu i znowu zasypia, śpi ok 45 min-1h i zaczyna się poleczka. Jestem w stanie go przytrzymać jeszcze jakieś 20 min, ale potem jest już taka rozpacz, że muszę go nakarmić... Co się dzieje? Pokarmu mam dużo... dzwoniłam do pediatry i kazał na siłę trzymać go do 3h... to dla mnie niewykonalne oznacza 1,5 h ryku... pomocy... co się mu dzieje...

Skok rozwojowy, karm czesciej, za 2 dni wszystko wroci do normy.

dokładnie, w tygodniu życia jest skok rozwojowy

tak robię... dzięki za pocieszenie... ten skok poznaje się po częstszym głodzie? czy po czymś jeszcze?

A niby czemu masz trzymać na siłę do 3h? Jedzenie ograniczać się powinno ewentualnie przy mm. Jak się karmi piersią to ma być karmienie NA ŻĄDANIE. A skoro masz na dodatek dużo pokarmu to co Ci szkodzi nakarmić dziecko? Chyba lepsze to niż płacz przez chociażby 20min jak piszesz. Ja miałam bardzo mało pokarmu i karmiłam tylko 3 tygodnie piersią, ale podawałam mu ją zawsze kiedy tylko zapragnął. Niestety na nic to było bo za mało przybierał na wadze :(

a na temat skoków rozwojowych są specjalne tabelki z opisami co kiedy następuje. Warto się z tym schematem zapoznać, bo przez pierwszy rok prawie połowę czasu będziecie "w skoku" więc dobrze wiedzieć czemu dziecko nagle "psuje się" i kiedy należy uzbroić się w cierpliwość :P