Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lolabunnylola

Moja koleżanka pojechała na wakacje , a ja mam piać referat za nas dwie?

Polecane posty

Gość lolabunnylola

Razem z moja kolezanka mamy do napisania referat , na jutro. Temat referatu byl yznaczony juz jakiś czas temu , ale jak to bywa w życiu ciagle brak czasu , ja jeszcze mam stare zaliczenia z poprzedniego roku na studiach a moja koleżanka zostawiła mnie z rozbabranym referatem na jutro , a sama pojechała sobie na wakacje ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolabunnylola
a temat wcale nie napawa mnie do pisania optymizmem zwłaszcza ,ze jest na jutro...rano ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super mam.....
a jaki temat z czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz nauczkę na przyszłość, współpracować z osobami odpowiedizalnymi jak nie napiszesz, to tobie się dostanie, zatem napisz sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolabunnylola
wizerunek naszego kraju na arenie miedzynarodowej ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakka09
Napisz sama tak jak umiesz i oddaj ze swoim nazwiskiem wyłącznie. W życiu zawodowym, jak i studenckim, nie powinno się mieć litości. Co innego jakby była poważnie chora lub miała jakies ważne nieprzewidywalne okoliczności np. pogrzeb. Raz zrobisz będziesz robiła kolejne. Ja robiłam nieraz za kogoś, bo nam kazali przymusowo "pracować" w zespołach... Raz jedna miałą tylko wydrukować i oddać a ona dopisała dwa zdania nie trzymających się kupy, totalnie idiotycznych wniosków. Ja byłam dobrym studentem, z indywidualnym tokiem. Dobrze, że prowadzący mnie znał, bo inaczej miałąbym z tym problemy. Od tamtej pory zaczełam sie buntować prowadzącym - albo robiłam z kimś odpowiedzialnym, a nie z kimś kogo mi przydzielono, albo sama. I nie żałuję, dzisiaj podobnie postępuje w życiu zawodowym, kończę drugi fakultet na studiach dziennych i ponad 3 lata na etacie. I niedługo będę mamą :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolabunnylola
kakakaka09. Gratuluje :) Powiem tak , nie zeby dziewczyna siedziała do gury dupa i nic nie robiła bo pracuje od rana do wieczora poza miejscem zamieszkania mame ma chora i ztego wszystkiego pojechala na wakacje bo ma dosyc . Wczoraj usiadłysmy do tego referatu ale jak zaczełam go czytac co napisala to bez ładu i skladu zupełnie. A ja zebralam materiały w necie i teraz nie wiem czy napisac wszystko od nowa czy pomieszac to co znalazlam z jej wypocinami zeby potem nie bylo ze usunelam jej prace....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakka09
A to dużo wyjaśnia...Rób tak jak uważasz by było dobre - jeśli cos z jej części sie nadaje wykorzystaj to, jeśli nie napisz po swojemu... tak przynajmniej myśle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolabunnylola
Zawsze najlepiej sie trzyma przyslowia jak umiesz liczyc to licz sam na siebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolabunnylola
napisala mi smsa z drogi gdy napisałam jej co o tym mysle to sklec to jakos i do oddania tyle ci powiem. Tak zeby to jakos sklecic tto musi miec to rece i nogi a na razie wszystko mam w caly swiat... boze nie nawidze prac grupowych...... sama bym to juz dawno napisała a tak czekałam na nia bo sama jeszcze sie ucze na pare egzaminow a ona ma w dupie jedzie na wakacje i cala robota na mnie spadla dzien przed odaniejm referatu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna karenina ;
a moim zdaniem obie jesteście siebie warte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co, liczyłaś że da ci gotowe, skoro czekałaś do ostatneigo dnia przed końcem terminu? bo tak mi to wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolabunnylola
Fiku miku ja chciałam pisac wczesniej to , ale ona mowila że sie specjalnie tym nie przejmuje i ze sie napisze....a ja ze za bardzo przezywam. Nie mogłam sama zacząc tego wczesniej bo mam pare zaliczen jeszcze do zrobienia. A ona siedziała wieczorami przez 2 tyg i mysle ze nie bardzo szukałamateriałów bo ja dzis siadlam i wiecej znalazłam materialów w 1 godzine niz ona przez 4 - 5 dni. Poza tym referat pisac mialysmy we dwie . A to co ona napisała nadaje sie do kosza. Same ogolniki bez konkretnego wstepu i lelum polelum. i tak wychodzi ze na dobe przed oddaniem napisac musze ten referat sama....bo ona pojechała sobie na wakacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolabunnylola
Oczywiscie nie bede nie kolezenska bo wiele razy mi pomogla moze nie w kwestii przedmiotow i napisze ten refe sama. Ale rownie dobrze powinnam miec na to wyjebane i nie isc jutro na zajecia jak sprawe zostawiła mi na dzien przed oddaniem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×