Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak zrobilam to...

Dziesiec lat temu usunelam ciaze...

Polecane posty

Gość ^Tancerka^
Mam nadzieje ze bedziesz mogla miec dziecko jeszcze... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka przeciez jest w
ciazy wiec chyba moze miec dziecko. Przezywacie ta aborcje jak mrowka okres:D nie rozumiem tylko dlaczego przeciez to nie ma wplywu na wasze zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdtrytr
Ktoś tu chyba czytać ze zrozumieniem nie potrafi, autorka się nie chwali ani nie żali tylko daje swoje ŚWIADECTWO. Świadectwo tego co przeżyła, co czuła itp. Z kontekstu wypowiedzi wynika że jest ona skierowane do dziewczyn które stoją przed decyzją o aborcji, uświadamia im że nie wszystkie kobiety po tym cierpią co próbują im wmówić pro-lajferzy, że można sobie po aborcji normalnie ułożyć życie. Jest też świadectwem skierowanym do tychże pro-lajferów który twierdzą że każdą kobietę dotyka syndrom poaborcyjny, no więc autorka pisze i udowadnia że nie każdą !!! ( No ale dla pro-lajferów samo pisanie o tym jest dowodem że autorka ma nieuświadomione poczucie winy, z klei gdy nikt o tym nie pisze przez dłuższy czas to mają oni wymówkę że przecież wszystkie żałują bo znają tylko takie głosy. Paranoja !!! ) Nie rozumiem jaki sens ma wyzywanie autorki od najgorszych i udowadnianie jej że źle zrobiła po 10 latach od tego wydarzenia. Przecież czasu to nie cofnie. Czemu odpowiadacie nie na temat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak zrobilam to...
weszlam teraz i prosze wciaz niektorzy pisza i to w dodatku rozne brednie:) Osoba powyzej ma racje, tlumaczylam juz cel zalozenia tematu, ale jesli ktos usilnie chce mi wmowic, ze mam poczucie winy to nie mam zamiaru sie z nim klocic. Jesli mu wygodnie myslec, ze tak jest i ulatwi mu to zycie to prosze bardzo:) Ja wiem co czuje i nikt mnie nie przekona, ze jest inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xoxoxoxoxo
znam 16 letnia dziewczyne, ktora w wieku 13 lat urodzila corke i normalnie zyje i chodzi do szkoly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdtrytr
To że chodzi do szkoły i Twoim zdaniem jako tako jej się układa to jeszcze nie oznacza że jest szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak zrobilam to...
a ja znam dziewczyne, ktora urodzila w wieku 18 lat, zdala mature, dostala sie na studia i brzydko mowiac olala dziecko. Dzis pracuje za granica i od swieta tylko odwiedza rodzicow, ktorzy od poczatku zajeli sie wychowaniem wnuczka. Takze roznie to bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo dobrze
Zrobiłas , popieram twój pogląd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ****nowa****
gfdtrytr Dowód daje? czyli co mogę usunąć , bo mnie wyrzuty sumienia nie dopadną? Dasz mi na to gwarancję na piśmie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdtrytr
Nie daje dowodu tylko przedstawia swoje świadectwo. Nie dam Ci potwierdzenia na piśmie bo różne neurotyczki i histeryczni i orto-katoliczki ta ziemia nosi ;] ale badania naukowe wykazują że syndrom poaborcyjny to sprawa marginalna: http://www.federa.org.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=3&Itemid=11 (Mogę też podać Ci adres forum gdzie 99% wypowiadających się tam kobiet nie żałuje tego co zrobiło).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rumianekkk
bardziej debilnego tematu chyba jeszcze tu nie było. Żadna kobieta, która usunęła ciążę, nie cieszy się tym i nie jest z tego dumna i każda napisałaby, że żałuje, że nie była w sytuacji, która pozwoliłaby jej urodzić dziecko. To zwykła prowokacja chwastów kobietopodobnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marilenka
Twoje dziecko miałoby dzisiaj dziesięć lat, ale ty go zabiłaś i że nie czujesz na razie powagi tego co zrobiłaś to wcale nie zmniejsza twojej winy. Nawet gdybyś miała pałace i była noszona na rękach to ja tobie nie zazdroszcze, bo ja nie zabiłam, ja nie będę musiała odpowiadać przed Bogiem i przed dzieckiem za zabójstwo, mogę umierać spokojnie, ty nie. Jesteś biedakiem a nawet o tym nie wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co wmawiasz ludziom
takie glupoty? "Żadna kobieta, która usunęła ciążę, nie cieszy się tym i nie jest z tego dumna i każda napisałaby, że żałuje, że nie była w sytuacji, która pozwoliłaby jej urodzić dziecko." skad kurwa mozesz wiedziec, ze ktos zaluje, sa osoby, ktore nie zaluja. Po to pisala wlasnie autorka by otworzyc oczy takim ciemnotom jak ty, ktorym mohery powbijaly do pustej glowki, ze kazda musi zalowac i juz. Otoz nie kazda, tez usunelam ciaze kilka lat temu i nie zaluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kilka wpisów temu ktos zapytał cie o to w którym momencie ten zarodek przestał byc zarodkiem a zaczął byc dzieckiem? Odpowiedzialas wymijajaco a mnie zastanawia Twoja odpowiedz. Bo jest wiele opini kiedy "zaczyna " sie dziecko. Np dla mnie dziecko zaczyna sie po zapłodnieniu a dla was? Dla Ciebie autorko kiedy? Jestes w zaawansowanej ciazy czyli rozumiem ze zdązyłas juz pokochac to dziecko? Nie chce tutaj cytowac kto napisal ze zarodek nie ma mózgu wiec nie jest człowiekiem. Kiedy dziecko zaczyna miec mózg i czy mowimy tu o koncowej postaci mózgu czy tez uwazamy ze tych kilka połaczen nerwowych jest juz mózgiem? W ktorym tygodniu usunełas ciaze i jaki rodzaj aborcji wybrałas? Jesli mozesz napisac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyczna dziewczyna
gfdtrytr Pierwszy rozsądny post do tej pory. Popieram. Według prolajferów jeśli kobieta usunęła ciążę, to musi mieć wyrzuty sumienia. Jeśli tych wyrzutów nie ma, lub deklaruje, że nie ma, to a) tak naprawdę je ma, ale próbuje wyprzeć je ze świadomości b) nie ma sumienia i nie jest godna miana kobiety (tak jakby bycie kobietą równało się z nieustającym instynktem macierzyńskim, pragnieniem posiadania dzieci i automatyczną, bezwarunkową miłością do wszystkich dzieci, zygot, płodów, zarodków itp.) Jeśli kobieta taka deklaruje brak poczucia winy, to burzy to uporządkowany obraz świata wg prolajferów. Próbują więc różnymi sposobami wpędzić autorkę w poczucie winy, no bo jak do tej pory wyrzutów sumienia nie ma, to jak najszybcej mieć powinna. Powinna nie móc spać, nie móc jeść, nie móc żyć normalnie, powinna wszędzie widzieć noworodki i słyszeć ich płacz, a najlepiej byłoby, jakby z tych wyrzutów sumienia rzuciła się z mostu. Wtedy obrończynie życia byłyby szczęśliwe. I one już tego dopilnują. Uważam, że każda kobieta powinna mieć wybór. Jednak według większości osób rolą kobiety jest się poświęcić. Kobieta powinna poświęcić swoje ciało i życie najpierw dla dziecka, później dla męża i rodziny. Bo przecież ciało kobiety nie należy do niej, należy ono do płodu, do męża, do rodziny, względnie dla sąsiadki, która wie lepiej co dla tej kobiety dobre. Płód nie należy do kobiety, mimo, że w jej ciele się rozwija. Płód również należy do innych, do społeczeństwa, wszak wszystkie dzieci nienarodzone nasze są. Nasze przestają być tylko wtedy kiedy się urodzą i ktoś je musi nakarmić i ubrać. Wtedy należą już tylko do kobiety, bo przecież to nie obrońcy życia jej to dziecko zrobili, prawda? Tak więc kobieta swoje miejsce musi znać i swoją rolę życiową też. Wszak Bóg wszechmogący przyznał jej rolę służebną. Ma więc żyć zgodnie z oczekiwaniami innych. Bo tyle kobiet poświęciło się, więc i ty powinnaś. Wichrzycielki, które poświęcać się nie chcą, burzą ten misternie utkany porządek świata. Wprawiają w gorsze samopoczucie również te kobiety, które poświęciły się zgodnie z oczekiwaniami innych, trzeba więc zrównać je do szeregu. I tak polskie kobiety same tworzą sobie swoje piekło i w nim się kiszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyczna dziewczyna
A co do deklaracji, że poglądy pro-life nie mają nic wspólnego z wiarą w boga czy wyznawaną religią. Ciężko w to uwierzyć, skoro w większości postów przeciw aborcji znaleźć można argumenty o karze boskiej, smażeniu się w piekle, duszy nieśmiertelnej itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak....
Bella ... "Np dla mnie dziecko zaczyna sie po zapłodnieniu a dla was? Dla Ciebie autorko kiedy?" Dla mnie wtedy kiedy mozna zaobserwowac fale mozgowe. Nie bicie serca tylko prace mozgu. Tak jak koniec zycia lekarze nie ustalaja na zaprzestanie pracy serca tylko pracy mozgu, tak analogicznie poczatek zycia zwiazany jest dla mnie z wyczuwlna praca mozgu. "Nie chce tutaj cytowac kto napisal ze zarodek nie ma mózgu wiec nie jest człowiekiem. Kiedy dziecko zaczyna miec mózg i czy mowimy tu o koncowej postaci mózgu czy tez uwazamy ze tych kilka połaczen nerwowych jest juz mózgiem?" Jak wyzej. Jak ju kilka polaczen mozgowych wytwarza fale mozgowe czyli rozpoczela sie praca tegoz organu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, ma urodzić, wychoywac, nawet jeśli sobie poradzi to co z tego, skoro będzie nieszczęśliwa?? usuń i już, a te co już miały porody za sobą , niech może spiertalają na macierzyńskie forum o wychowywaniu, bo to ,że jej banię ryjecie fajne nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikikun
płód reaguje na dotyk od 5,5 tygodnia od poczęcia. Łkanie płodu Okazuje się jednak, że negatywne emocje nawiedzają dziecko znacznie wcześniej niż fizyczne odczucie bólu. Badając płody za pomocą USG (ultrasonografia), naukowcy z Nowej Zelandii odkryli, że już 28-tygodniowe maluchy potrafią płakać w łonie matki. Dokonaliśmy tego odkrycia przez przypadek mówi doktor Ed Mitchell, który sprawdzał, w jaki sposób dzieci reagują na zażywanie przez matkę narkotyków czy palenie papierosów. W trakcie badania naukowcy odtwarzali przy brzuchu matki nieprzyjemne dla ucha dźwięki o mocy 90 decybeli. Słysząc to, dzieci gwałtownie odwracały głowy, stawały się zaniepokojone, a następnie zaczynały głębiej wciągać do płuc płyn owodniowy i otwierać usta, czemu towarzyszyło drżenie policzków. Nie mogliśmy się oprzeć wrażeniu, że to nic innego jak tylko płacz twierdzi doktor Mitchell. Nawet dolna warga charakterystycznie drżała. Jeśli więc płody umieją płakać, to zapewne potrafią się też śmiać? Owszem przyznaje profesor Stuart Campbell, brytyjski położnik z Create Health Centre for Reproduction and Advanced Technology. Do dziś wspomina, jakie było jego zdziwienie, kiedy podczas badania metodą USG 4D (USG z opcją odtwarzania obrazu w czasie rzeczywistym) na monitorze po raz pierwszy ukazał mu się szeroki uśmiech nienarodzonego dziecka. Okazało się, że 26-tygodniowe płody, czyli takie, które mają już szansę przeżyć poza łonem matki, prowadzą bogate życie wewnętrzne. Dzieci mrugają, trą oczy, ziewają, czkają i ssą kciuk, a więc zachowują się jak typowe niemowlęta. Późniejsze badania dowiodły, że wewnątrz matczynej macicy pierwszy uśmiech może się pojawić już w 12. tygodniu życia! U takich maluchów uśmiech to raczej nieświadomy odruch twierdzi profesor Campbell. Bardziej świadome zachowania tego typu pojawiają się 14 tygodni później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikikun
Więcej światła A co ze wzrokiem? Narząd wzroku staje się w pełni sprawny na długo przed narodzinami. Dziecko zaczyna reagować na zmiany oświetlenia już w 24. tygodniu życia. Jeśli wówczas przyłożymy włączoną latarkę do napiętego brzucha, mamy duże szanse na wzbudzenie ciekawości malucha, który zacznie sprawdzać, co też się tam dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na internecie znalazłam informacje iz ok 43 dnia po zapłodnieniu zaczynąja sie wytwarzac fale mózgowe. Wiec to jest 6 tydzien od zapłodnienia a licząc od miesiaczki 8 tc. Czyli w tym tygodniu zaczyna sie dziecko? Czekam na odpowiedz w ktorym tygodniu usunela ciąze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antykatolicy to zbrodniarze!
post dodany dnia 18.12.2011 o 09:47 w tym topicu to przykład tego jak antykatolicy są ''tolerancyjni''. Oni twierdzą, że ktoś, kto sprzeciwia się zabijaniu jest zacofany i głupi! Do dupy z takim postępem, który krzywdzi ludzi! To nie postęp, to zło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez usunelam ciaze
i nie zaluje. Mam teraz meza, dwoje wspanialych dzieci, bardzo dobra sytuacje materialna. Nie doszlabym do tego gdybym wtedy zdecydowala sie urodzic, w trojke klepalibysmy pewnie biede i wyciagali lapy po zapomogi :O Jak ktos nie chce to nie usunie, jak chce to zadne szczekanie (bo brak rzeczowych argumentow poa jednym "jakos to bedzie" :D) nie zmieni niczego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdzie są mody jak ich trzeba?
Bo powinni pousuwać takich chamów jak ten, co napisał o 17:26! Niedość, że nieduczony i nie zna się na temacie, to jeszcze troll internetowy! Zaśmiecasz topic, wynocha stąd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedswiateczny
Do autorki: Nie ma to jak morderca dumny z tego co zrobil. No i bezkarny. To dziecko wrocilo tam skad przyszlo. Ale Ty testu nie zdalas - i nic tego nie zmieni. Zrozumiesz w swoim czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ja też usunęłam ciążę
do tej co napisała o 17:23 Piszesz, że usunęlaś ciążę, a teraz masz tójkę dzieci! To dlaczego teraz nie zabijesz jednego z nich? Czy byłoby ci żal, gdyby ktoś zabił jedno z tych twoich dzieci, które masz teraz? Piszesz tak jakby aborcja to było takie sobie nic! Skąd w tobie tyle zła i nienawiści wobec niewinnego dziecka? Kim ty w ogóle jesteś????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrobać i już
Autorka usunęła ciążę i dobrze zrobiła,to jej sprawa,a wy katole ,jak nie chcecie ,to nie usuwajcie,nikt was przecież do tego nie zmusza?Chyba nikt was nie łapie i siłą nie gmera w waszych świętojebliwych macicach,aby te wasze ciąże wyskrobać,więc się czyichś dup nie czepiajcie?hahaaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedswiateczny
Tu nie chodzi o kwestię katola - niekatola. Tu chodzi o kwestię bycia człowiekiem. I poszanowania życia. Szczególnie nienarodzonego - tego które szczególnie powinniśmy chronić. Ale wyprane przez propagandę mózgi lemingów już tego nie rozumieją. I pędzą ślepo do przepaści...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez usunelam ciaze
Do ja też usunęłam ciążę "do tej co napisała o 17:23 Piszesz, że usunęlaś ciążę, a teraz masz tójkę dzieci!" Pudlo :P czytaj ze zrozumieniem bo jad ci chyba nawet oczy zalewa :D Mam dwoje dzieci. " To dlaczego teraz nie zabijesz jednego z nich? " Nie zabije bo je kocham, sa moja najwieksza miloscia i duma. Sa istotami ludzkimi, nie zarodkiem. Dla mnie to roznica. "Piszesz tak jakby aborcja to było takie sobie nic! Skąd w tobie tyle zła i nienawiści wobec niewinnego dziecka? Kim ty w ogóle jesteś????" Aborcja to nie "takie sobie nic", to powazna decyzja, poprzedzona wieloma dniami i nocami rozmow z wtedy partnerem, dzisiaj mezem. Nie mam w sobie zla i nienawisci w stosunku do dzieci a nawet (w przeciwienstwie do ciebie :P) do osob majacych odmienne zdanie od mojego. Jestem zona, matka, wlascicielka domu, firmy :P szceliwy i spelniony czlowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedswiateczny
Podsumowując powyższe: Ot proste: zabij niewygodną Ci osobę a potem żyj pełnią życia :) Większość morderców taką filozofię wyznaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×