Zapraszam do dyskusji koleżanki 25 plus :)

no i ten co chce to się nauczy to kontrolować, a ten co nie chce to nie. Ja już tak mówię może dlatego że przyzwyczaiłam się do zachowań swojego ex i szczerze mówiąc nie czułam się wyjątkowa, moje poczucie własnej wartości, zwłaszcza w ostatnim czasie legło w gruzach. A wiem że powinnam być traktowana jak wyjątkowa kobieta bo kiedyś słyszałam jak jego matka powiedziała mu po cichu że lepszej kobiety nigdy nie znajdzie. Moim problemem było to że byłam jak otwarta książka, nic nie ukrywałam. Nie popełnię więcej tego błędu. Nie warto chyba...

Uważam że jak się kogoś BARDZO kocha i on nie był z nami szczęśliwy to dobrze jeśli jest szczęśliwy z inną. Jeśli moja kobieta powiedziałaby, że jest szaleńczo zakochana w innym odchodzi, to co ja mogę zrobić? Myślę, że to jakieś poczucie winy was gryzie gdy widzicie go z inna. Czemu wpędzacie się w poczucie winy i zazdrość że facet wybrał inną. Nie znaczy że LEPSZĄ od was. Po prostu nie każda kombinacja ludzi pasuje do siebie. Nie warto się dołować ...

Pomaranczka wrocila :) Proponuje ci dobrego psychiatre bo nie jest z toba najlepiej.. Po twoich wpisach wnioskuje, ze masz powazne zaburzenia osobowosci. Mysle, ze tylko odpowiedni lekarz, z dosc duzym doswiadczeniem bedzie w stanie uleczyc twoja glupote. Tymczasem pomaranczko zmykaj do spania bo dobranocka juz dawno sie skonczyla, a jutro do szkolki trzeba wstac :D

wiem, Jacek, u nas tak właśnie było, byliśmy skrajnie różni i mimo ze się mocno kochaliśmy, pozabijalibyśmy się nawzajem. Ja mu nawet kiedyś powiedziałam, ze kocham go tak mocno, ze jeśli będzie chciał odejść to nie będę mu robić problemów bo chcę żeby był szczęśliwy. Więc w końcu odszedł. Ale ból pozostał. i tęsknota. I wiem że on teraz czuje podobnie jak ja, bo tak już było.

czarna - pomaranczka nie potrafi nic napisac, wiec moje przypuszczenia sie potwierdzily - z psychika tej osoby nie jest najlepiej. A do tego ta zlosliwosc i tyle jadu... Brak slow na kogos takiego ;/ Zmykam do spania bo rano trzeba wstac :) Dobrej nocki,

Natalio pisałem Ci jakie to są powroty i ile w tym oszustwa :-O

BOF a daj spokoj, brak na to wszystko słów:( Tak w ogole witaj :) Zastanawialam sie gdzies byl przez caly dzien :P

oj zgadnij dla mnie już samo to iż słucha zbyt mamusi to nie facet dla kobiety do stałego związku, oczywiście dla mnie rodzice są ważni i szanuję ich ale nie wyobrażam sobie aby mi wybierali kogoś z kim mam być

Niech zgadne gdzie sie podziewales...hmmmm... pewnie w pracy? :D Zgadłam? :) BOF to prawda, ze takie relacje sa niezdrowe, ale ja juz nie chce na ten temat za duzo pisac bo jakas pomaranczka mi nie odpuszcza. Pisze, ze mnie zna i na mnie "doniesie" :D

BOF, to nie tak że on słuchał, uparty jest z niego typ, a słuchał tego co było dla niego wygodne. Zresztą matka się nie wtrącała, bo kiedyś raz się wtrąciła w odruchu obronnym i się wtedy rozstaliśmy... Poza tym ona sama mi mówił żebym od niego uciekała bo z niego robi się coraz bardziej despotyczny typ a i ja do potulnych nie należę, choć dla niego chodziłam na ustępstwa... No ale ileż kuźwa można?!

chciałam napisać: w matczynym odruchu obronnym

BOF o tej rodzinie bylo do mnie czy do Agi? Bo juz sie pogubilam co jest do kogo :)

rodzice przewaznie nie chca zle dla swoich dzieci i jak widza w co sie syn wrobil to wiadomo ze go ratuja. dlatego sa rodzicami.rodzivce przewaznie wiecej wiedza bo sa starsi i bardziej z boku patrza. a tego co zrobilas nie da sie zmyc. i nie pisz ze go kochasz. nie kochasz go, nigdy nie kochalas. chcialas go tylko miec dla siebie i teraz tez chcesz tylko postawic na swoim. ale ci sie nie uda.dostaniesz to na co sobie tak starannie pracujesz.

chyba do mnie, przynajmniej ja tak zrozumiałam

Widzę, że dyskusja trwa nadal. Witam tych z którymi dzisiaj się nie witałam. :-)

tak właściwie do Was obydwu jak macie taki sam problem :-)

cześć Jaszczureczko małą gadzinko :-D

Ok i obie Ci odpowiedzialysmy :) Hej Jaszczureczko :D Lepiej samopoczucie?

i on tez sie dowie co krecisz za jego plecami.

cześć jaszczureczka ja już swojej wywody powoli kończę, muszę wstać o 6 rano a nawet nie uszykowałam nic do pracy... jakoś mnie taka niemoc ogarnęła że nawet nie obejrzałam prezentu jaki dziś dostałam na święta od znajomych - obok łóżka leży takie ślicznie zdobione pudełko. Zaglądałam przy nich i zauważyłam butelkę wina o nazwie Julia. Dalej nie wiem co leżało I gdzie mój Romeo z którym tą flaszkę wypiję... ? :P

Dobry : )

BOF, w moim przypadku rodzice nie są problemem,bo sie dobrze dogadywaliśmy, problem miał on sam i jego niedojrzały umysł. Ale nie ma już o czym gadać

Leny - dobry wieczor :) Witamy i zapraszamy :P

Ja lubie wino

Leny, może napisz co nieco o sobie?

nawet nie bedziesz wiedziala od kogo sie dowie.bedzie z toba tak samo jak robisz brud

Moje samopoczucie...??? Beznadzieja, jakoś tak mi źle dzsiaj. BOF Mała gadzinko? Jeju mów do mnie jeszcze :-D

Jaszczureczko jutro bedzie duzo lepiej :) Zakupy swiateczne juz zrobilas? Posprzatalas i zaczelas gotowanie?

eh wy macie z tymi facetami, jaki ten topik jest podobny wręcz identyczny do tego gdzie w zeszłym roku poznałem miłe duszyczki tak samo cierpiące jak Wy

Napisalem ze lubie wino : ] wpadlem rozweselic atmosfere na kazdym temacie tak smutno