Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lusia87

sama w ten wieczor

Polecane posty

Gość Lusia87

hmm.. moja sytuacja: siedzę sama w domu, ponieważ mój narzeczony ( mieszkamy razem ponad dwa lata) pojechał do kolegi, mieli miec "męskie( spotaknie". Ja oczywiście się zgodziłam, bo dlaczego by nie? Teraz per sms) dowiaduję się, ze męski wieczór to skład: mój, kolega + jego narzeczona. Czyli siedzą sobie w trójkę w mieszkaniu i miło spędzają czas a ja sama i robię dla niego obiadek na jutro. Napisałam mu sms, ze jest mi przykro...nawet nie odpisał :( co o tym mam myślec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba xD
sex grupowy??? przejedz sie do nich i zobaczysz lafirynde ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia87
hehe, zeby on była taki skory do seksu.... poza tym 150 km nie bede grzac, zreszta juz winko sącze, a co mi tam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia87
Tak, widziałam smsy, początkowo tez miałam jechac, ale jak kolega napisał "meski wieczór" to odpusciłam, niech sobie pogadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia87
Ninka jak wypiję tą butelkę to z pewnoscią to zrobie...!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia87
Mój mi zaproponował, aby też jechała, ale jak jego kolega o tym sie dowiedział, to powiedział, ze miał byc to meski wieczor. Oraz, ze na "spotakania w parach " jeszcze bedzie czas. Wiec nie pojechałam, jego narzeczona miała jechac do rodziców. Nie wiem kto tu kręci....jego kolega czy on? Moze kolega, ale dlaczego mi nie odpisał na smsa teraz ( od dwoch godzin), skoro to nie jego wina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojemu mamusia wynalazla robote i nie mogl przyjechac, a widujemy sie tylko na weekendy, tez sie chetnie napije, na smsy tez mi nie odpowiada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia87
uuu mamusia...hm drazliwy temat, moj ma juz ponad 30 lat, wiec sie usamodzielnił, ale ja juz miałam tel od jego mamusi czy synuś juz z wrocławia?? ehhh i co teraz robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia87
p.s. a mi się już wino kończy, wiec chyba mnie czeka jeszcze spacer do monopola ( blisko mam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia87
miało byc " czy synus juz z wrocławia wrocil" ach to winko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja likierek pije, tez sie konczy, a mamusia, owszem drazliwy temat, moglaby pomyslec ze facet w wieku 28 lat chcialby zcas z dziewczyna spedzic, zreszta on tez moglby sie postawic, mysle nad kara ? Ty tez ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123a123
w tematach damsko-męskich wypowiedz się i sprawdź co myślą inni w sondażach na http://www.podane.pl/ kategoria: uczucia i seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia87
Pani Smakowita, ten kolega nas zapoznał, ale też odnoszę wrażenie, ze jednak mnie nie lubi, ale w takim wypadku moj okazuje sie dupą wołową skoro, wie o co chodzi i sie na to godzi, tzn, ze wie że nie bedzie to męski wieczór i mnie zostawia, bo kolega mnie nie lubi, czyli zdanie kolegi wazniejsze. Moj duuzo pracuje, zostaja nam weekendy. nie zaprosze kolezanek, bo ich nie mam w tym miescie. od dwoch lat mieszkam tu, ale studiowałam we wrocławiu i od kiedy mieszkamy razem to dojezdzałam. Teraz sie obroniłam, wiekosc kolezanek we Wrocławiu została. tutaj posucha :( Do wkurzona- kara hmmm co masz na mysli? Ja chyba jutro pojade do siostry do Krakowa na tydzien, pozniej na Swieta do rodzicow.Zobaczymy co bedzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia87
o jakim smaku ten likier?? a Ty wkurzona co jaki masz? Tesciowej nie mam takiej z koszmaru, ale czasem jako cos dowali to mi szczeka spada....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no faceci są dziwni, kolega nie lubi, to niech polubi. a ja tez kare wymierzam, w swieta sie z nim nie zobacze, on nie ma czasu teraz to ja za tydzien. Czemu oni nie mga zmądrzeć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia87
a moj jest jedynakiem, mama stara panna, majaco tylko Jego. :D Wiec wiecie same...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia87
ten jego kolega ( Wlodek) to strasznie mnie denerwuje, o zgrozo. W kwietniu razem na Malte polecieli, wmawiał,że miał jakies bilety promocyjne tylko dwa , wiec ja tez nie mogłam jechac. Pozniej sprawdziałam,ze to standardowa cena tych linii lotniczych. Przemilczałam to.... Nie wiem czy oni kiedys zmądrzeją:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia87
a do mnie jedzie kolejne winko, jego kolega (!!) mi przywiezie, bo zadzowniła abyśmy gdzies z nim wyszli i mu wszystko powiedziałam...i takii dobry, ze mi kupi i podrzuci:-) obcy, a humor poprawia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia87
ale czekoladowy likier tez bym wypiła! dzis to ja bym wszystko wypiła... Gejem, z czego tak wnioskujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bo na Malte z kolega, na imprezke z kolega... tak mi sie kojarzy jak moj kumpel gej mowil ze wiekszosc gejow soe umawia z pannami dla niepoznaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×