jak pojde do ginekologa w 5 tyg i 3 dniu ciazy to bedzie cos widac?

pytanie jak wtemacie

najpewniej tylko pecherzyc ciazowy. jak bedziesz miala duzo szczescia to moze zarodek

u mnie bylo widac w 5+4 ale zalezy od sprzetu

:(

bo na tych kalkulatorach ciazowych to raz mi wychodzi piaty tydzien, raz szósty a raz siódmy, wiec juz sama nie wiem :(

ja bylam w 5 tygodniu i 2 dniu i byl widoczny malenki pecherzyk :-)

a moze wiecie - moment zaplodnienia to który tydzien ciazy?

kiedy mialas ostatnia miesiaczke?

5 listopada, - glownie cykle mam 31-32 dniowe, ale ten (tak wynikalo z pomiaru temp) mial byc 36 dniowy, tylko ze @ nie nadeszła:) Skok temp miałam 25 listopada i wtedy tez wspolzylam. Wiec ktory to tydzien?

o kurva :O

co??

wychodzi na to ze ty jestes w 7 tyg ciazy masz taka sama sytuacje jak ja ja powinnam dostac 10 grudnia i nic ostatnio mialam w 11 listopada i wynika ze jestem w 6 tyg

Docia a jakie masz cykle? Bo to tez zalezy od dlg cyklu... (chyba)

mamuusiaaa - ost @ mialam 4.11, cykle mam miedzy 31 a 36dni. bylam na usg w piatek i widac duza czarna plame w ksztalcie nerki, w srodku smuge cialka zoltkowego, a po zarodek mam sie zglosic w poniedzialek, bo moze juz sie pojawi

aha, ja mam umowiona wizyte we wtorek...

korzystam z tego kalkulatora http://parenting.pl/kalkulator-ciazy-porodu.html i wg niego to jest 5 tydzien i 6 dni. nijak nie wychodzi 7tc :/

28-30 i nie ma @ i we wtorek do lekarza

kazdy kalendazr inaczej wiec lepiej idz do lekarza i sie dowiesz

ja też myślę że jestes w5-6 tc bo ja miałam ostatnia @ 28.10 i teraz jestem w 7 tc więc nie możliwe żebyś ty też była w 7 :)

czemu tak wczesnie wszystie chodzicie na usg? przeciez jak same piszecie nic nie widac - wiec po co? ja bylam w ok 10 tygodniu i widzialam male raczki i nozki a jaki jest sens zobaczyc pecherzyk?jakby Ci lekarz nie pokazal to sama bys sie nie skapnela nawet gdzie to dziecko jest

no ja wlasnie w jakims kalendarzu odczytałam, ze wtedy bede juz miala skonczony 6 tydzien i ze zacznie mi sie siódmy... no i zadzwonilam i sie umowilam na wizyte, ale teraz to widze, ze bez sensu... :(

kazda chodzi jak chce... ja tez ide we wtorek i to jest tylko moja indywidualna sprawa

a rozpietosc w tygodniach jest taka pozniewaz niektore kalkulatory podaja poczatek ciazy jako pierwszy dzien ostatniej miesiaczki a niektore od owulacji - czyli wlasnie okolo te 2 tygodnie moze byc roznicy

zobaczysz co powie ci lekarz moze wogole nie zrobi ci usg tylko pogada z toba

w ogole to jestm pelna obaw , ze moze cos nietak z tym wszystkim bedzie - nie wiem skad mam takie schizy , jak poczytałam o procencie poronien w pierwszych tygodniach :(

bo za duzo myslisz nie mysl tyle o tym nie czytaj na tym internecie tylko dbaj o siebie i mysl pozytywnie ze za kilka miesiacy bedziesz tulic swojego maluszka

powiedzcie mi cos - moze ty masz same takie pozytywne doswiadczenia jak widok malych raczek i nozek. ja mam za soba 2 in vitro i diagnoze ze nie mozemy miec z mezem dzieci w naturalny sposob. wiec nie widze niczego dziwnego w swoim zniecierpliwieniu, zeby zobaczyc co tam sie porobilo :)

ja tam juz bym chciala zobaczyc swojego maluszka choc wiem ze potrzeba na to czasu i ciepliowosci...

aha i jeszcze cos ! oznaczcie sobie dziewczyny poziom hormonow, zwlaszcza progesteron, tsh i ft4 i pokazcie to jakiemus ginekologowi-endokrynologowi. ja z przyzwyczajenia nabytego przy in vitro zrobilam te same badania, ktore zalecano mi wtedy i wyszedl mi progesteron tak niski, ze praktycznie uniemozliwiajacy rozwoj ciazy. juz od tyg biore leki na podtrzymanie. mysle, ze gdyby to byla moja pierwsza ciaza, a ja nie mialabym tej wiedzy, ktora mam - to zanim doczekalabym sie na to usg z raczkami i nozkami i czekala z wizyta u lekarza na 10tc, to juz nie byloby czego ogladac :(

a mialas jakies objawy tego niskiego progesteronu ?