Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość akukia

Amstaffy

Polecane posty

amstafyy- kocham i kiedyś będę mieć, jak nie będę mieszkać w bloku. Jeśli amstaff jest Z RODOWODEM, sprawdzony, z hodowli, po tresurze profesjonalnej - nie ma lepszych psów, lojalne, wierne, opiekuńcze, best po prostu. Tylko amstaff. Niestety na początku lat 90'tych zaczęto do Polski sprowadzać amstaffy i inne amstaffopodobne psy ze wschodu (po walkach psów, bądź gdzie rodzice psa uczestniczyli w walkach oraz mieszańce). U tych psów agresja jest w genach niestety. I wieśniaki z Polski których nie było stać na prawdziwego amstaffa z rodowodem sprowadzały sobie te niesprawdzone. I potem je krzyżowały z innymi niesprawdzonymi amstaffami bez rodowodu. I właśnie te mieszanki sprowadzane mają "walkę" we krwi i to one zagryzają dzieci o których potem pisze "fakt" i są niebezpieczne. Ze schroniska amstaffa nigdy bym nie brała. TYLKO Z RODOWODEM. Będziesz mieć wtedy najlepszego i najlojalniejszego psa na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie. U psa ktory zyje odizolowany od rodziny np. tylkoo w ogrodzie tworza i pielegnuja sie nawet latami zaburzenia psychiki i z czasem nawarstwione wybuchaja - nawet przez najmniejsza blahostke. Rasa nie ma tu wiele do rzeczy - choc faktem jest ze psy wieksze wyrzadza wieksza krzywde niz psy male przed ktorymi mozna sie latwo obronic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a pewnie, że niegroźne
dobra z psiarzami nie ma co gadac, jakby mu amstafek zagryzł dziecko to pewnie by powiedział " trochę szkoda, no ale w sumie grzeczny piesek, pozbył się bachora, przynajmniej ten nie będzie ryczał"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akukia
To co ten w schronisku ma zdechnąć? Chyba jak kaukaza wychowałam i nauczyłam to z amstaffem tez dam rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a pewnie, że niegroźne
snk z f23 - nie jesteś sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna gorzka dobrze prawi ;) "miałam na myśli to, że są to psy, które raczej nie odnajdą się w mieszkanku. Potrzebują swobody." Niekoniecznie. Amstaff to zywiolowy pies ale do mieszkania sie nadaje jak najbardziej. Zauwaz, ze pies wiekszosc swojego zycia przesypia. Dla dzikich ruchem sa zabawy w stadzie lub polowania. Wystarczy np. kilka spacerow dziennie w tym jeden na dwie godziny wybiegania psa i zabawy w domu ktore wymeczaja psi organizm (niekoniecznie zabawy fizyczne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza 29
No tak-tylko z rodowodem, będziesz mieć wtedy bandytę z rodowodem a nie bandytę ze schroniska bez rodowodu.I to taka różnica- mała ale zawsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akukia
Z kaukazem biegałam, spędzał koło 4 godzin na ruchu na dworze dziennie i spokojny był. Tylko zajmował pół mieszkania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mychol się nie wymadrza tylko stara się wam uświadomić jak naprawdę z tymi psami jest.A wam najwyrazniej nie da sie przetlumaczyć.Amstaff to nie jest kundel który siedzi w bloku kilka godzin dziennie i wychodzi na 5 min za potrzeba.Potrzeba czasu dla takiego psa,wychować,dostosować do warunków funkcjonowania wśród ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dla hecy dorzuce jedna fajna informacje: Rottweiler jest psem bardziej zrownowazonym i cierpliwym niz labrador retriever. Jest lepszym kompanem zabaw dla dzieci miedzy innymi ze wzgledu na to, iz jest niesamowicie delikatny, spokojny i opanowany w przeciwienstwie do labradora ktory z reguly jest zywiolowym i energicznym gapą. To jest wlasnie temat jednego z seminariów w ktorych bralam udzial, oczywiscie mowa tu o psach rodowodowych, z normalnych hodowli wychowujacych sie u normalnych rodzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a pewnie, że niegroźne
to sobie dyskutujecie na tych pożal się boże seminariach o psach których jest??? 2%??? 5% góra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza- amstaffy czyste, te prawdziwe są jednymi z lepszych opiekunów dla dzieci. Taka ciekawostka, ot ;) To psy bardzo czułe i całkowicie oddane właścicielowi i dzieciom właściciela. Amstaffy mieszane, z nieznanymi korzeniami, bez rodowodu- te dzieci zagryzają.Na tym polega różnica. Bo większość amffów bez rodo w Polsce naprawdę ma w genach walki psów. Tak naprawdę w PL (3 lata temu jak szukałam) były tylko 3 miejsca gdzie można było kupić prawdziwego amffa. A, kolejna ciekawostka- prawdziwe amstaffy do Polski przywieźli najprawdopodobniej członkowie mafii pruszkowskiej albo wołomińskiej (nie pamiętam już której:P), przed latami 90'tymi w Polsce prawdziwych amffów prawdopodobnie nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaukaz jest ''groźniejszym'' psem potencjalnie od amstaffa. Jest bardziej samodzielny, uparty i ma wieksza tendencje do dominacji niz staffordy wszelakiej masci. Najwazniejsza jest wiez jaka budujemy z psem i na czym sie ona opiera bo jesli od malego ''za kare'' bijemy psa uczymy go tym samym, ze swoje niezadowolenie okazuje sie poprzez demonstracje sil. Nic wiec dziwnego ze jesli jakies dziecko czu obca osoba zrobi mu krzywde zareaguje ''atakiem''. Sa psy bardziej i mniej wrazliwe u jednych bicie sprawi powstawanie najrozniejszych fobii, nadwrazliwosc, strach, robienie pod siebie, psy beda plochliwe natomiast inne beda sie przeciwstawiac takiemu traktowaniu ze wzgledu na mocny charakter. Co jest najwazniejsze w tym wszystkim - dopoki pies nie pozna agresji ze strony wlasciciela, dopoki nie pokaze sie mu ze mozna cokolwiek zyskac agresja nie bedzie tego swiadomy. Tak samo dopoki nie damy mu odczuc jego przewagi fizycznej nad nami (np. kaukaz) to tez nigdy jej przeciwko nam nie uzyje bo w jego rozumowaniu to przewodnik jest tym najsilniejszym i nie ma z nim szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja suczka była bez rodowodu,jedno z jej rodzicow mialo.Naprawde duzo czasu z nia spedzalam,chodzilam wszedzie,miala kontakt z ludzmi i byla posluszna,na słowo "pilnuj" szła koło nogi i warczala gdy zaczepiali mnie pijacy. Potrafila dać dziubka tzn liznac,lapa siad i inne.Sama tego ja uczylam ale w porownaniu do innych wyszkolonych psow wypadala słabo.Bardzo byla przywiazana do mnie i rodziny,uwielbiala sie bawic,przytulac,potrafila bardzo wysoko skakac w zwyz do opony samochodowej zawieszonej na sznurze przy drzewie.Aportowanie to byla najlepsza jej zabawa,az lezka sie oku kreci ze musialam ja oddac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dtfyertyee
Milejów: Amstaff dotkliwie pogryzł 3-latkę, zaatakował też domowników Wczoraj w jednym z jednorodzinnych domów w Milejowie w czasie zabawy pies rasy amstaff dotkliwie pogryzł 3-letnią dziewczynkę. Poranił także mamę i babcię dziecka. Informację o zdarzeniu dostaliśmy od naszego Internauty na Alarm24. Dziewczynka z obrażeniami głowy została przewieziona do szpitala dziecięcego w Lublinie. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Z kolei do szpitala w Łęcznej przewieziono mamę i babcię, które ratowały 3-latkę. Amstaff pogryzł im ręce i nogi. Po opatrzeniu przez lekarza kobiety zwolniono do domu. Wyjaśniamy okoliczności tego zdarzenia mówi st. sierż. Magdalena Myśliwiec, rzecznik łęczyńskiej policji. Agresywny pies trafił na obserwację. http://is.gd/r3L8af Na pewno był bez rodowodu. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a pewnie, że niegroźne
pierdolisz głupoty, każdy wie, że najlepszymi przyjaciółmi dzieci są tygrysy syberyjskie. tylko takie z rodowodem, nie przyuczane do agresji... pytanie za 1000zł i zgrzewkę browców - czy istnieje na świecie choć jeden psiarz, który nie jest pierdolnięty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pewnie, że niegroźne co ty sie tak prujesz do tych tygrysow? masz jakis argument potwierdzajacy to ze KAZDY AMSTAFF JEST AGRESYWNY SAM W SOBIE? nie masz, bo takowy nie istnieje 🖐️ co do pogryzien: byl jeden przypadek pogryzienia przez ''rottweilera'' dziecka. Ponoc sam sobie je wytargal z wozka i pozarl. W pozniejszym sledztwie sie okazalo ze ten pies zyl tylko w budzie jego kontakt z ludzmi sie ograniczal do podawania posilkow i w rzeczywistosci byl brazowym olbrzymem. Ktory rottweiler jest brazowy? I olbrzymi jak kaukaz? Zaden :) media chetnie zwalaja na jakas rase bo tak latwiej niz rodzicow oskarzyc o nieuwage i o to ze kupili psa na ktorego sa za glupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Testy psychiczne dla posiadaczy duzych ras ze sklonnoscia do dominacji - to rozwiazuje problem. Jesli ktos sie nie nadaje na wlasciciela takiego psa to testy to wykaza i albo zainwestuje w dobrego behawioryste ktory mu pomoze albo nie bedzie mogl posiadac psow takich ras. W Niemczech to bardzo dobrze funkcjonuje i o pogryzieniach sie nie slyszy. Baaaa - dzisiaj w wiadomosciach mowili o tym, ze husky zagryzl mala dziewczynke a u tych psow wlasnie badania nie sa wymagane. Jaki z tego moral? Wina nie lezy po stronie psa bo nie ma takich zlych samych w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuźwa, mieszkałam w łęcznej, teraz jestem z Lublina. Tak- ten pies był BEZ RODOWODU 🖐️ :D oczywiście bardzo wiele znaczy mądrość właścicieli. Jak właściciel wie, jak wychować psa, to jest to ponad połowa sukcesu. Powinni do pewnych ras robić najpierw testy psychologiczne potencjalnym właścicielom. Nie jestem psiarą. Nigdy psa nie miałam- nie chcę w bloku. Ale jak będę w końcu mieć to tylko amffa- i mnie bardzo denerwują ignoranci którzy się naczytają w "fakcie" o patologicznych rodzinach które o psach nie mają pojęcia i nigdy nie powinny ich mieć, gdzie syn raper kupił sobie "amstaffa" a pies potem zagryzł młodszą siostrę- i na tej podstawie krytykuję całą rasę. Rasa Amstaff jest ultra lojalna, wierna i opiekuńcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a pewnie, że niegroźne
mam argument. ta właśnie rasa atakuje ludzi. możesz pierdolic głupoty, wiem, że będziesz, ale jakoś inne robią to o wiele rzadziej. i nawet jeśli są bez rodowodu i szkolenia. jak pies potrzebuje szkolenia, socjalizacji żeby nie był agresywny to znaczy, ze z natury jest. tak jak te tygrysy czy inne drapieżniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mychol mnie uprzedził z tymi testami psychologicznymi ;) A to naprawdę jest podstawa- sprawdzić, czy dana osoba się w ogóle nadaje do wychowywania poszczególnych ras psów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a pewnie, że niegroźne
czarna- jesteś psiarą, poza nimi nie ma aż takich idiotów:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Gdy rozległ się rozpaczliwy krzyk dziecka mężczyzna czym prędzej odciągnął bestię od wnuczka." zostawili psa samego z dzieckiem? Aha. Dziadkowie + amstaff wiesz co to znaczy? Zakladajac nawet ze pies jest rodowodowy powiedz mi w jaki sposob emeryci sa w stanie zapewnic psu odpowiednia dawke ruchu i socjalizacje? Nie ma psa ktory sam w sobie jest agresywny, jesli jest potomkiem zdrowych rodzicow to nie ma opcji aby agresje mial w genach. Daje sobie rece obciac ze dziadkowie psa kupili tylko po to aby moc wieczorna pora przejsc sie jeszcze na spacerek i nie musiec sie obawiac dresow 🖐️ nie uwierze ze ci ludzie maja jakiekolwiek pojecie o dobrej socjalizacji i w ich rekach nawet labrador pozostawiony sam na sam z dzieckiem moglby je zagryzc - a takich przypadkow na swiecie jest znacznie wiecej. Nawet nie wiadomo co sie stalo skoro nikt nie widzial zdarzenia mozliwe ze dziecko szarpalo psa ktory byl nauczony ze ma atakowac kiedy ktos tak robi (jakis gest ktory mial go nauczyc obrony przed dresami) logiczne, ze zaden dziadzius sie do tego nie przyzna i nie pojdzie siedziec za wnuczke 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a pewnie, że niegroźne
naprawdę wierzysz, że nie ma zwierząt agresywnych z natury? że taki amstaff pozostawiony sam sobie zdechłby z głodu niż zapolował? nie no ty musisz byc projektem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a pewnie, że niegroźne
"nawet labrador pozostawiony sam na sam z dzieckiem moglby je zagryzc - a takich przypadkow na swiecie jest znacznie wiecej. " aż dziw, że się o nich nie słyszy, a o amstaffach ciągle - ale pewnie nagonka mediów, albo właściciele tych psów po prostu nie zgłosili się na szkolenie do mychola:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ta właśnie rasa atakuje ludzi." to nie jest argument 🖐️ zwazywszy na to, ze drechy i inne wlasnie niedouczone buraki kupuja psy groznie wygladajace czy dobrze sie prezentujace wg nich i ucza ich agresji. Nie wiesz ze jest moda na ladowanie sterydow w te psy przez dresiarskich wlascicieli? Stad w Polsce panuje taka a nie inna opinia. Wysoki procent debili ktorzy kreuja ''grozne'' psy bo przeciez z yorka by nie zrobili psa budzacego respekt. Za granica taka opinia w ogole nie ma miejsca. Nie dziwi cie to? a pogryzienia przez labradory, spaniele (!!!) a nawet beagle sa czestszymi przykladami na calym swiecie, tylko nie sa naglasniane a jak poszukac to sie sporo tego znajdzie. Z tego wzgledu ze ludzie biora je do domow zakladajac z gory ze to psy ''dla dzieci'' i nie wychowuja ich jak nalezy i zostawiaja z dziecmi sam na sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a pewnie, że niegroźne
to dlaczego uważają, że z amstaffa zrobią takiego psa, przecież to tylko łagodny opiekun dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pewnie, że niegroźne jestes tak glupim czlekiem czy udajesz? Jak mozna porownywac dziko zyjace zwierzeta do zwierzat udomowionych, no jak ???? Osmieszasz sie :D Pies jest potomkiem wilka a jednak nie jest identyczny. Jest o wiele ''glupszy'' i zdany na czlowieka. Psy wszelakich ras byly selekcjonowane przez setki lat, ksztaltowano pozadane cechy i likwidowano te niepozadane. U amstaffow latami krzyzowalo sie tylko najlepsze osobniki w hodowli, wlasnie ze wzgledu na to ze niegdys ich przodkowie (nie amstaffy) zostaly wyhodowane do walk jakikolwiek przejaw agresji wykluczal dalszy rozrod danego osobnika. U psow bez rodowodow mozna znalezc wszystko i sa to potomkowie tych psow ktore do hodowli sie nie dostaly (byc moze przez agresje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×