zakochałem się w pracy, nie wiem co robic

Chyba się zakochałem w koleżance w pracy, nie wiedziałem ze tak sie to skończy, strzała amora strzeliła we mnie niczym piorun, Ciągle o niej myślę ! Dzisiaj w pracy myślałem o niej cały czas mimo że jej dzisaj nie widziałem, wiem o tym że mnie lubi, uśmiechamy sie do Siebie, rozmawiamy, wystarczy że się do mnie uśmiechnie i jestem jak na haju do konca dnia, Jest tylko jeden problem, to zawsze ja musze wykazywać inicjatywę, żeby zainicjować jakaś rozmowę, jak się z nią zacznie rozmawiać to zawsze jest super ale nigdy sama do mnie nie zagada jak juz to pod pretekstem jakichś tematów związanych z pracą. Nigdy nie powiedziała mi co tam u Ciebie, jak się czujesz, co słychać, rani mnie tym bardzo bo czuje że ona nie czuje do mnie tego co ja do niej, Co mam robić ? nie wytrzymam tego, musze cos z tym zrobić, Dlaczego nie potrafi okazać mi swojego zainteresowania ? tak jak ja to robie ??

a co u Ciebie ?

ja mam powazną sprawe nie wiem co dalej z tym robic, wiec prosze zwłszcza kobiety co mam w tej sytuacji zrobic

Ma okazać Ci zainteresowanie jeśli kompletnie nie jest Tobą zainteresowana. :-) jak to nie potrafi okazać? KOBIETY DOSKONALE POTRAFIĄ POKAZYWAC ZAINTERESOWANIE ALE WBIJ SOBIE DO GŁOWY ZE ONA LEJE NA CIEBIE. Haha faceci są jednak głupi. Jak już Tobą nie interesuje tzn ze nie umie :-D haha świetna teoria. Dziewczyna nie jest zainteresowana i głowy sobie Toba nie zawraca :-)

jesli nie było ku temu okazji...? może okolicznoście nie takie

Nie rozumiesz ze można sie Toba po prostu NIE interesować ?:-) nie pisz ze ona nie umie okazywać tak jak Ty. Nie podobasz sie jej na tyle,aby próbowała bliższego kontaktu. Tyle w temacie.

Eeee tam z tego co piszesz jesteście na dobrej drodze żeby się bliżej poznać. Kobiety już takie są , że nie rzucają się na chłopaków tylko czekają na inicjatwę ze strony chłopaka. Głowa do góry i krok po kroku ją zdobywaj.

kobieta aby okazać zainteresowanie musi znajdować sie w bezpiecznym położeniu :D na neutralnym gruncie :) tak to wyszło :)

ale to nie prawda że kompetnie sie nie interesuje, przykład, sama zasugerowała że pozyczy mi książki i nie zapomniała, myślałem że zapomni ale przyniosła mi książkę, Może masz rację nie wiem tylko dlaczego lubi ze mną rozmawiać, i mamy wiele wspolnych tematów, chodzi o to ze to ja zawsze muszę zagadywać, stoję teraz przed dylematem czy ją gdzieś spróbowac zaprosić czy warto podejmować to ryzyko

kobieta jest cierpliwa wiec czeka na pierwszy ruch faceta

"człowieku jakim cudem" ale ja soe z Tobą zgadzam masz rację, właśnie jestem na dobrej drodze żeby dać temu spokój nie mam natury zdobywcy, tylko wiem ze kobiety czasami zachowują się absurdalnie, specjalnie dystansują faceta nie wykazują inicjatywy itp. nie powiesz mi ze tak nie jest.

Napisze mi jeszcze jakas kobieta co o tym sądzi ?

nie jest tak do konca Wam mężczyznom trzeba narzucić, pewne maniery , takt, niektóre kobiety trzymają dystans , najpierw badają wzrokowo , pozniej rozmowa - dialog-, jesli odpowiada w miarę to startujesz :)

W jakim wieku jestes autorze?

ale Ty jestes dupa wolowa.Babka Ci sie podoba, myslisz o niej , wysaduj co lubi, jakim typem jest i zapros do kina, na basen, na spacer , do kawiarni. Jak odmowi , bez podania sensownej przyczyny, bedzie to znak, ze poza praca nie jest Toba zainteresowana. Chlopie ile Ty masz lat, ze takiej prostej sprawy nie mozesz ugryzc:-P

29 lat :) Nie chodzi o to ze nie mogę ugrysc ale czuje ze to nie ma sensu, olewam to bo nie chce sie kompromitować, Elena tak niestety jest ze jak człowiekowi bardzo zalezy to ma opory, szkoda ze tego nie rozumiesz

Autorze,rozumiem cię aż za dobrze,ale pomimo to postaraj się spróbować.Powodzenia życzę;-)

alez ja rozumiem.Ale chcesz sie poddac , bo masz opory? No tak bez walki ? Chlopie !!!!

dzisaj rozmawialismy w pracy znowu na temat pracy, spytała mnie o jedną rzecz, oczywiscie nic nie było zadnego tematu poza pracą, ale nie wiem dlaczego mnie akurat spytała jest masa innych pracowników, postanowiłem sie zdystansowac do niej, lepiej zeby mi przeszło, wolę kobiete która okaże mi wieksze zainteresowanie, dla informacji jestem przystojnym facetem wiec to nie tak że szanse mam jakies bardzo małe, ale nie widzę zainteresowania, nigdy nie zagadała do mnie od tak po prostu, nie o pracy, przykre to jest

Jak Ty okazujesz jej swoje zainteresowanie?Gadasz z nią tylko o pracy?Pisałeś,że pytasz co u niej.Takie pytania zadają zupełnie obojętni sobie ludzie,z grzeczności.Skąd ma wiedzieć,że Ci się podoba?Tyle się czyta o nadinterpretacji ze strony kobiet jeżeli idzie o zainteresowanie faceta.Może ona nie chce sobie za dużo wyobrażać na podstawie Twoich spojrzeń???Zaryzykuj.Ile ona ma lat?

Ona ma 25 lat, lubi ze mna rozmawiac, czasami sama zagaduje jak długo sie do niej nie odzywam ale zawsze wychodzi z tematem związanym z pracą, tak jakby nie mogła napisac, co u Ciebie ? jak samopoczucie ? Sam juz nie wiem co o tym myslec, mamy wiele wspólnych tematów takie same pasję, Czesto poruszam z nią tematy nie związane z praca i długo ze soba rozmawiamy, ale to ja musze taki temat rozpoczac, ona jeszcze nigdy nie zaczeła, a jak juz rozpoczyna temat to tylko taki związany z pracą, szczerze nie wiem czy jest sens, jestem tym zniechęcony :(:(

Temat nie jest mi obcy.Mi podoba się kolega z pracy,też ze sobą rozmawiamy.On pomaga mi sam od siebie,wyróżnia spośrod innych.To tak jak Ty tą dziewczynę,ale uwierz mi ja nie mam żadnej pewności ,że jest mną zainteresowany.Nie zaproponował spotkania, nie pisze do mnie sms-ów i nie dzwoni np. w weekendy .Przynajmniej ja nie zaryzykowałabym stwierdzenia na podstawie tego,że w pracy jest dla mnie cudowny,że on jest mną zainteresowany.Można pomyśleć,że jest po prostu uprzejmy,miły i sympatyczny.Dodam,że ja też nie należę do wylewnych osób i raczej nie przejmę inicjatywy.Przemyśl to sobie,bo Twoje obecne postępowanie do niczego nie prowadzi,wręcz ona może pomyśleć,że jesteś miłym,uczynnym kolegą z pracy.

kwietniowa burza dobra rada jak widz\isz ze facet jest dla Ciebie bardzo miły i uczynny to wiedz ze jestes dla niego kims waznym a całkiem prawdopodobne ze wyjątkowym, nie badz niedostępna, daj znac, ze jestes nim zainteresowana, Dużo się do niego uśmiechaj i zagadaj czasami na tematy nie związane z pracą. Obiekt moich zainteresowan jest dla mnie bardzo miły, zawsze do mnie się usmiecha, patrzymy sobie często w oczy, ja wielokrotnie pokazałem jej że ją lubię, bardzo ze mi zalezy na konakcie z nią, ona mimo to jest niedostępna, ale czasami nastąpi przełom choc ja musze wykonac 20 razy krok do przodu zeby ona wykonała minimum jeden do mnie, Nie chce sobie robic nadzieji, myślę że najlepiej bedzie jesli poczekam i zdystansuje sie do niej, jesli bedzie jej na mnie zależało to w koncu odważy sie cos zrobic choćby głupio pogadac nie na temat pracy czy to tak wiele ? a jeśli nie to trudno, podkochuje sie w niej ale nie mam zamiaru cierpiec z jej powodu. Juz jej nie ma wzeła urlop przed świetami a mnie tak bardzo zależało na tym zeby jej życzenia złozyc, ja nie mam jej numeru tel. a na facebook musialem ja sam zaprosic, a wy macie swoje numery telefonów ? Fajnie że mi odpisałas i wez proszę cię zrób to co ci mówię nie marnuj swojej szansy my tez czekamy na krok od was czasami :) Pozdrawiam ciepło :)

Czekajac_na_dobrą_rade jak się zdystansujesz to dopiero będziesz cierpiał a tego przecież nie chcesz. Ja też mam taką koleżankę w pracy która mi się podoba ale ja z nią złapałem bdb kontakt (można powiedzieć że się przyjaźnimy) i co z tego. Nie powiem jej co czuję właśnie z tego powodu że pracujemy razem. Jak wolę nic nie mówić niż powiedzieć i zepsuć relację a jak jeszcze się by w pracy dowiedzieli to te spojrzenia nie dały by mi spokoju...

Dlaczego nie potrafi okazać zainteresowania? Bo może... nie jest zainteresowana? A to, że odpowiada zapytana i prowadzi rozmowę to świadczy tylko o kulturze i ogładzie towarzyskiej.

jak ona ma 25 lat i jest sama to musi ruszyc dupe i sama cos zrobic jak nie chce zostac stara mpanna. faceci zazwyczaj wola mlodsze a nie starsze a jej zegar bije. wiec jak nic nie robi ze swej strony to sprawa jest jasna.,albo ma cie w dupie albo jest pustak co tylko czeka zeby kolo niej skakac. tak zle i tak zle.poczekaj po nowym roku jak sie nic nie zmieni to poszukaj innej.

Dobra rada na święta dla Ciebie kolego: NIE BIERZ DUPY ZE SWOJEJ GRUPY znam to bo widziałem jakia tragedia wydarzyła się w miejscu mojej pracy. Na koniec jedno zostało bezrobotne.

zakochałem się w pracy, nie wiem co robic" a jaką masz ta pracę:D :P ?

w pracy pracuj , to najlepsze

Telemelek Dobra rada na święta dla Ciebie kolego: NIE BIERZ D**Y ZE SWOJEJ GRUPY Amen :)