Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawy1

czy ktoras z was ma brzydkiego chlopaka a mimo to go kocha?

Polecane posty

Gość Podnośnik...
up bo dobry temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przycioga tosie magnes do blatu jak masz żelazo na minusie a debet na plusie a tak to wszystko ok. chemia i fizyka a jądro i tak samo krąży niczym mobilne perpetuum ;-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnosze bo dobry temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaleki ładnie pachną
mój były był brzydki ale mimo to go kochałam. ale go rzuciłam, przy tym wszystkim był ciapą którą musiałam prowadzić za rączkę, więc miałam dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zakochałam się śmiertelnie i nieodwołalnie w moim partnerze jak miałam 19 lat.Wszystkie kolezanki dziwiły się co w nim widzę -wysoki i chudy jak tyczka a do tego pryszczaty. Ja jednak uważałam go za ósmy cud świata.Miałam gdzieś że inni mogli uważać go za brzydkiego.Dla mnie był śliczny :-) Z latami zmężniał, nabrał ciała a z trądzikiem także sobie poradziliśmy.Niezłe ciacho z niego teraz, jednak dla mnie to bez różnicy.Kocham go za to co ma w głowie i w sercu. Jest cudownym towarzyszem życia i ojcem naszego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnosimy bo fajny temat zapraszam do wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha, ja się kiedys zakochałam w chłopaku niższym ode mnie, grubym - nieco otyłym nawet, rudym, nie za bardo dbającym o higienę, czasem nawet nosił stare ubrania nie wyprane i śmierdział, do tego żółte zęby, bo palił fajkę za fajką ...no ale ja byłam jak porażona kompletnie ślepa na to wszystko, całymi dniami płakałam, że on mnie nie chce, był jedyną osobą z którą chciałam stworzyć związek, mieć dzieci... minęło pój roku i przeszło mi. Teraz już 4 lata minęły od tej sytuacji. .. i co? dziwię się jak ja mogłam tak za nim szaleć... dobrze. że nie był mną zainteresowany, bo by mnie zgniótł podczas seksu. Do tego łysawy i to dośc poważnie, a to młody facet był. No cóż, miłość jest ślepa, dlatego myślę, że wygląd nie ma znaczenia chcyba jednak. Można zwalać na wygląd, ale wiecie, nie za bardzo, bo za dużo przypadków gdy ktoś obiektywnie brzydki jest dla kogoś cudem urody. Mało tego, mam na zajęciach w grupie dosłownie kilku chłopaków i same dziewczyny, faceci sa mało urodziwi, wszyscy zajęci, ale żebyście widzieli jak się slinią na ich widok te dziewczyny, masakra. Kiedyś obserwowałam z boku i uśmieszki, słodkie minki, aż się zdziwiłam . Taki facet ma fajne zycie, nie wie jak prawdziwa wściekła baba wygląda tylko same słodkie uśmieszki. he he. fajnie być facetem wśród dziewczyn. Ja np. lubię być jedyną dziewczyną wśród grupki facetów, czuję się cudownie wtedy. I jak jakaś dziewczyna się dołączy to mam ochotę ja ukatrupić. ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha, ja się kiedys zakochałam w chłopaku niższym ode mnie, grubym - nieco otyłym nawet, rudym, nie za bardo dbającym o higienę, czasem nawet nosił stare ubrania nie wyprane i śmierdział, do tego żółte zęby, bo palił fajkę za fajką ...no ale ja byłam jak porażona kompletnie ślepa na to wszystko, całymi dniami płakałam, że on mnie nie chce, był jedyną osobą z którą chciałam stworzyć związek, mieć dzieci... minęło pój roku i przeszło mi. Teraz już 4 lata minęły od tej sytuacji. .. i co? dziwię się jak ja mogłam tak za nim szaleć... dobrze. że nie był mną zainteresowany, bo by mnie zgniótł podczas seksu. Do tego łysawy i to dośc poważnie, a to młody facet był. No cóż, miłość jest ślepa, dlatego myślę, że wygląd nie ma znaczenia chcyba jednak. Można zwalać na wygląd, ale wiecie, nie za bardzo, bo za dużo przypadków gdy ktoś obiektywnie brzydki jest dla kogoś cudem urody. Mało tego, mam na zajęciach w grupie dosłownie kilku chłopaków i same dziewczyny, faceci sa mało urodziwi, wszyscy zajęci, ale żebyście widzieli jak się slinią na ich widok te dziewczyny, masakra. Kiedyś obserwowałam z boku i uśmieszki, słodkie minki, aż się zdziwiłam . Taki facet ma fajne zycie, nie wie jak prawdziwa wściekła baba wygląda tylko same słodkie uśmieszki. he he. fajnie być facetem wśród dziewczyn. Ja np. lubię być jedyną dziewczyną wśród grupki facetów, czuję się cudownie wtedy. I jak jakaś dziewczyna się dołączy to mam ochotę ja ukatrupić. ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam brzydkiego chłopaka przynajmniej nie muszę sie bać, że jakieś lafiryndy będą do niego zarywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam brzydkiego łysiejącego i otyłego faceta , zakochałam się bez pamięci miał z******ty charakter, co mnie w nim urzekło mimo że mogłam mieć każdego to wybrałam jego ponieważ uważałam żę mnie nie zdradzi i nie będzie uganiać się za innymi , jesteśmy ilka lat ze sobą trochę mi się przytyło on się zmienił , poczuł się pewnie siebie wyzywa mnie od grubasa i mówi że jestem brzydka , pieniądze go zmieniły kiedyś jak był biedny to czułąm żę mnie kocha a teraz ogląda się za każdą babą i flirtuje z nimi , mówi że ma pełno kochanek zrobił się chamski i wredny, według mnie nie ma znaczenia wygląd tylko charakter my kobiety zakochujemy się w różnych facetach a faceci tylko w ładnych i zgrabnych laskach, przestałam dbać o siebie bo mi przestało zależeć jeżeli facet jest zemną dla mojego wyglądu to nie widze przyszłośći w tym związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdoti
poznałam sper faceta powiem szczerze dogadujemy sie tak jakbysmy znali sie juz wiele lat nie było nawet tak w moim zwiazku .który trwał 5,5,roku...o wszystkim moge z nim pogadac jak trzeba to przezwac podroczyc sie smiejemy sie duzo no bosko .tylko własnie nie jest ładny...kurde tylko zastanawiam sie czy to ,az takie wazne jest?miałam przystojniaka kolezankimi go zazdrosciły teraz one poukładały sobie zycie maja mezów dzieci .a ja zostałam sama zmarnowane lata.alekto wiedział .On od poczatku ma dystans doswojej urody wie ,ze nie jest urodziwy i dlatego praktycznie nie miałnikogo na dłuzej ,ale ma szacunek do mnie jak ja sie złoszcze i cos mu tam napisze nie miłego to on na to TEZ CIE KOCHAM>>>zwala mnie to z nóg:)wiem ,ze moja mama nie zaakceptuje tego ,ale to chodzi o moje szczescie co dla niej mam szukac atrakcyjnego ,który moze okazac sie nastepnym padalcem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobry temat, ja jestem z chlopakiem ktory tez z apiekny nie ejst jednak jak dla mnie jest sexy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj jest niski, pulchny ale nie zamienilabym go na nikogo innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety ktore pisza ze zakochujha sie w brzydalach i sa z tego dumne to zwykłe hipikrytki,po prostu chca poczuc sie lepsze w zwiazku chca zeby im poswiecac uwage a wiadomo atrakcyjny partner rzadko da poczucie ubóstwiania kobiety dalekiej do modelki,.moze przyznajcei kobiety jakie powody sprawiaja ze ich kcohacie niby.A poza tym z tych cudownych zwiazkow gdzie facet jhest brzydki urodza sie brzydkie dziewczynki ktore beda cierpiec jestescie egoistkami jesli jestescie w miare ladne to szukajcie partnerow o tym sdamym poziomie urody ci brzydale tez wola ladne od brzydul./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćKasiek
"Każdy towar ma swojego kupca". Nastolatka widzi inaczej i dojrzała kobieta widzi inaczej. Miałam 30 lat, dziecko i męża. Między nami była ta trzecia, chciałam wierzyć, że będziemy razem... Z dnia na dzień było gorzej do zdrady doszła przemoc fizyczna i psychiczna. Postanowiłam odejść, zacząć wszystko od zera. Zarejestrowałam się na jakimś portalu, na którym systematycznie rozmawiałam z kilkoma mężczyznami, niestety bardzo szybko zaczęli proponować sex, a to akurat nie było mi w głowie. Przesyłali mi swoje zdjęcia ale skupiając się na erotyce... fuj. Wśród nich był chłopak młodszy ode mnie, który nie prosił o moje zdjęcia. Ja też nie byłam zainteresowana jego wyglądem. Fajnie się rozmawiało. Po jakimś czasie wymieniliśmy się numerami telefonów. Jego głos powodował, że nogi mi miękły. Mógłby mi czytać choćby książkę telefoniczną... Po pewnym czasie wiedzieliśmy o sobie wszystko. Marzyłam o tym by się z nim spotkać. Umówiliśmy się na pierwszą randkę w realu i... jakież było moje zaskoczenie. Był po prostu brzydki. W domu przepłakałam cały wieczór. Zdzwoniliśmy się na następny dzień i przestało być dla mnie ważne jak on wygląda. Wiedziałam, że się zakochałam. Rozumiał mnie jak nikt inny na świecie, akceptował moją przeszłość chciał ze mną być. Okazał się fajnym kumplem dla mojej córki. Jeździliśmy na łyżwach, chodziliśmy po górach. Minęło 6 lat jesteśmy małżeństwem, dogadujemy się w każdej dziedzinie życia. Nie wiem czy on "wyładniał" ale gdy na niego patrzę nie widzę tego co wtedy, wręcz myślę że jest przystojniakiem i jestem dumna, że jest mój. Dzięki niemu wiem, że w dorosłym życiu też można kochać, nie tylko być z przyzwyczajenia. Wyciągnął mnie z bagna, jestem sobą. Jesteśmy kochającą się rodziną. Odpowiadając napytanie: czy można kochać brzydkiego chłopaka? Nie. Nie można. Jeśli się zakochasz to ten chłopak staje się dla Ciebie piękny. A jeśli nadal uważasz, że jest brzydki tzn. że nie kochasz, i prędzej czy później zacznie się sypać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość illan
Ja swojego faceta poznalam sie w szkole... " walczylo " o mnie dwoch.. Mega przystojniak w ktorym kochaly sie wszystkie dziewczyny.. ( wysoki, brunet, spokojny, mily,lubil pilke) i moj Sebastian chlopak ze wsi zabawny pozytywny blondyn z zakolami.. Poczatkowo oczywiscie zaczelam sie umawiac z przystojniakiem ale na randkach nie mielismy o czym rozmawiac kazdy mial inne hobby poglady sluchal innej muzyki... Natomiast z Sebastianem nie moglismy sie rozstac mielismy tyle wspolnych tematow.. Wiedzial jak mnie pocieszyc i rozbawic.. Po prostu byl moim prawdziwym przyjacielem ktoremu wszystko moglam powiedziec nie obawiajac sie o jego reakcje.. Jednak on nie byl akceptowany przez moje przyjaciólki rodzine wszyscy tylko powtarzali ze moge miec kazdego a wybieram wlasnie jego.. Ciagle tylko slysze ze powinnam miec ladniejszego bo przeciez jestem taka piekna .. Ja jednak wybralam Sebastiana tlumaczac sobie ze wyglad to nie wszystko liczy sie wnetrze.. Bedzie mnie kochal szanowal i bedziemy zyc pieknie i spokojnie.. Po 5 latach zwiazku stal sie zupelnie inna osoba... Stal sie uparty i zarozumialy i żądny pieniadza..a moj dawny Sebastian odszedl w nieznane.. Nie moge sie pogodzic z tym faktem.. Ale probujac sie roztac nie dajemy rady.. Moze to milosc albo tylko kwestia przyzwyczajenia..cofajac czas napewno nie wybralabym jego tylko szukalabym kogos kto wygladem i charakterem mi pasuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misa93
W miłości wygląd nie ma żadnego znaczenia, najważniejsze jest uczucie. Również ważny jest charakter i to jak się ze sobą dogadujecie. http://www.premiumcollagen5000.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś facet nie musiał być jakiś mega przystojny by mieć partnerkę życiową . Dlatego mentalność polskich kobiet była dużo lepsza a teraz ze szła na psy. Przecież w sumie wystarczyło ,że ten facet poprostu był mężczyzną i dbał o siebie . Dużo jest małżeństw w wieku średnim gdzie kobieta jest całkiem całkiem a ich faceci różnie wyglądają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestesmy girls i mamy girls. bo chopy som goopie :PPP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No prZestancie. Wyglad jednak ma znaczenie nie osZukujcie sie! Przeciez ta druga polowka musi tez pociagac. Ja bym nie poszla z kims do lozka kto wyglada jaktroll, na przyjazni by sie skonczylo i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam brzydkiego i bardzo go kocham ,za charakter ,za to kim jest i za to co robi, a na poczatku nie podobal mi sie, jego wyglad. po rozmowie z nim i dluzszym poznaniu, wyglad zewnetrzny przestal dla mnie istniec. serio ladna miska jesc nie daje, z brzydkiej sie nie najesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A takie glupie gadanie tupu wybralam brzydala bo zadna mi go nie odbierze itp to chyba jakis problem ta kobita ma, albo zle doswiadczenia. Faceta latwo zrobic zeby fajnie wygladal. Fajne ciuchy, fryzurka , perfumy, zadbane zeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale zadbany musi byc. Ja bym nigdy nie pocalowala faceta z zoltymi zebami Bleee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10;46Wyglad tez ma znaczenie ,ale nie tak wielkie jak charakter .ja kiedys poznalam takiego, byl zadbany ,bogaty i co z tego ale niedosc ze byl z metra ciety, to jeszcze glupi bo mu pieniazki odbijaly na dekiel .wiec wszystko po troszku jest wazne ,ale z tym wygladem ze ma wygladac jak model to glupota ,bo moze miec pustke w glowie i myslec tylko o bzykaniu ,a pusty gar na piecu.Ci przystojniaczki, to zazwyczaj cwaniaczki ,ktorzy mysla ze wezma se kobiete do wykanczania chalpy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jak model ale zadbany musi byc przynajmniej dla mnie. Niektorzy faceci to w jednych jeansach chodza tydzien, nie piora dopoki z tylka same nie spadna. Ogolic sie, fajnie wlosy obciac to nic ciezkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ustalmy coś: a) jak kogoś po raz pierwszy w życiu się widzi, to własnie na WYGLĄD się zwraca uwage, a nie na wnętrze, charakter, osobowość bo tego po jednym spojrzeniu nie mozna wiedzieć, takie rzeczy wychodza dopiero przy bliższym poznaniu. b) oczywiście że wygląd tez ma znaczenie, ALE są gusta i guściki, to co dla jednego może być "bee" innemu może się podobać. c) zacznijcie wierzyć w siebie, a nie wałkować w głowie swoje mankamenty i się przez to dołować i blokować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie się nie podobają brzydcy faceci,niestety ale jakoś mnie zniechęcają,wolę średnich ale nie brzydkich-charakter nie ma tu nic do rzeczy jeśli ktoś cię odrobinę fizycznie nie pociąga i nie ma się co oszukiwać że jest inaczej.Chodzenie czy bycie w związku z taką osobą stanie się utrapieniem.Niestety ale mam takie szczęście że podobam się albo dziadkom w podeszłym wieku albo dziwakom albo tym brzydkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak już wiele osób napisało dzieki miłości każdy "brzydal" pięknieje!jak poznałam mojego chłopaka, wcale mi się nie podobał:-) był niski, miał grube małe palce i ciagle chodził ubrany na sportowo(ćwiczył kulturystykę wiec reszta sylwetki była ok:-), był prawie łysy pomimo młodego wieku a skóra twarzy była bardzo chora...wiele moich koleżanek dziwiła się że z nim jestem, ale ujął mnie podejściem do życia....wiedział co chce od życia, był dobrym człowiekiem i bardzo odpowiedzialnym, po prostu u Jego boku czyłam się bezpieczna, wiedziałam ze zawsze mogę na Niego liczyc i te cechy były ważniejsze niż wygląd. bo przecież nawet mister świata może kiedyś zbrzydnąć;-) nigdy się na Nim nie zawiodłam a jesteśmy już razem 38 lat:-)i nawet moje koleżanki które kiedyś się mi dziwiły teraz nawet proszą Go o rady, bo jest mądrym człowiekiem( nie chodzi o wykształcenie a doświadczenie życiowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×