Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znajoma-jenny87

JENNY87- czy ją znam?

Polecane posty

:*uciekam kochana ,ne wiem czy bedzie jeszcze okazja się tu spotkać ale w każdym bądz razie Zdrowych i Wesołych Świą ,bogatego mikołja i udanej imprezy Sylwestrowej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purkadeflaaaaaa
nie wierze ze facet pozwala sobie na tekie piedolenie o nim..jego kobiecie,...i jeszcze gdzies dziecku. no chyba ze ma w dupie...co ty jebiesz na forum ..czyli ma w dupie ciebie:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta jenniffer, czy jak tam jej
To jakas prowokacja. Ta kobieta jest nieszczesliwa, wykancza ja frustracja i tu probuje sie dowartosciowac. To wszystko co ma .... wasza wiara w to ze ona ma sie dobrze, pozatym nie ma nic, to biedna nieszczesliwa dziewczyna , bawi sie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
01:40 [zgłoś do usunięcia]Ta jenniffer, czy jak tam jej To jakas prowokacja. Ta kobieta jest nieszczesliwa, wykancza ja frustracja i tu probuje sie dowartosciowac. To wszystko co ma .... wasza wiara w to ze ona ma sie dobrze, pozatym nie ma nic, to biedna nieszczesliwa dziewczyna , bawi sie tak. DOKLADNIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz od dluzszego czasu czytam o Jennifer , na roznych topikach sie pojawia i faktycznie wiele osob sie nia interesuje. Zastanawiam si eco was tak ciekawi czy ciagnie do niej. Jak narazie to sie udaje, bo jest tu bardzo popularna. Fakt ciagle sie chwali, tylko to nie sa zadne jej osiagniecia tylko jej meza, jesli to w ogole prawda. Tylko czy wy tego tak zazdroscicie... A ja mysle ,ze cos z ta osoba jest po prostu bardzo nie tak. Nawet gdyby faktycznie tak bylo to nie podaje sie takich informacji na takim forum, do tego zdjecia . Niektore z jej wypowiedzi sa porzadne i na poziomie, jedynie ten problem wywyzszania sie . Dla mnie to ewidentny syndrom, ze sama nic nie ma , niczego sie nie dorobila. Co innego gdy to ona zarobi ta kase, a tak to tylko maz ma prawo do tego sukcesu . Poza tym jak sama pojdzie do pracy i zarobi te pare tysiakow wtedy z nia pogadajcie. Ja jestem nastawiona neutralnie, staram sie ta dziewczyne zrozumiec. A chyba wy kiedys powinniscie juz jej odpuscic, jest jaka jest, i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×