Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tymituniegadaj

czy należy się wystrzegać którychś z potraw wigilijnych jeśli

Polecane posty

Gość tymituniegadaj

czy należy się wystrzegać którychś z potraw wigilijnych jeśli karmi się piersią ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No pewnie że tak!!!!!
A co będzie na stole? Nie jedz śledzi.Moja ciotka się najadła potem nakarmiła małego to mało się dziecko nie wykończyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówia,ze dieta karmiacej to
mit,jednak ja unikalabym kapusty i innych wzdymaczy.pozatym rybka smazona tez w niewielkiej ilosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vhgiyg
dań z kapustą i słodyczy słodycze ze wzg. na zawartośc orzechów arachidowych i innych i kakao a i nic z orzechami cytrusów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm to tez zależy ile to dziecko ma bo jak np miesiąc to wiadomo kapusta, groch, grzyby odpadają ale jak ma np 6 miesięcy to czemu by nie tylko w zdrowych ilościach :) a i ja bym odpuściła sobie mak :P bo ma substancje które działają uspokajająco w końcu nie bez powodu się makiem narkotyzują (oczywiście zmodyfikowanym)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tymituniegadaj
czyli odpadają śledzie, karp, barszcz z uszkami, zupa grzybowa, ciasta. Zostaje mi kromka chleba ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tymituniegadaj
dziecko ma 5 miesięcy. U mnie jest sernik, makowiec i ciasto z orzechami na święta. Czyli makowiec też odpada, jak również kluski z makiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vhgiyg
faktycznie zapomniałam o grzybach najlepiej to wcześniej zjedz normalny, porządny obiad :) a ile ma dziecko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki pisze
a co umrzesz jak w jedna wigilie nie nażresz sie jak swinia? co wazniejsze pełny bebech czy spokojne dziecko bez sensacji w brzuszku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tymituniegadaj
wynika z tego, że jeśli mam na wigilię 1. zupę grzybową 2. uszka z barszczem 3. kawałek karpia pieczonego + ziemniaki + kapusta 4. kluski z makiem 5. makowiec, ciasto orzechowe, sernik 6. sałatkę warzywną to mogę zjeść ziemniaki z drugiego dania i trochę sałatki warzywnej. No...to będą super święta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tymituniegadaj
nie chodzi o nażarcie, tylko o spożycie kolacji wigilijnej w gronie rodzinnym. Dziecko ma 5 miesięcy, jak pisałam wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vhgiyg
ja rodziłam w listopadzie i na wigilię faktycznie prawie nic nie zjadłam zjadłam trochę barszczu, ale bez uszek, trochę ryby, jednego pieroga z kapustą, chleb i na szczęście były pieczone ziemniaczki z serem i sałatka warzywna a dziecko i tak dostało kolki kup zawczasu krople na kolkę i nawet daj profilaktycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5gram
nie słuchaj tych pop...rzonych bab, co tu piszą. Zjedz spokojnie kolację wigilijną, spróbuj każdej z tych potraw, tylko wiadomo, nie nakładaj sobie kopy na talerz :) Pozdro dla normalnych kobitek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zrób sobie dania tylko dla siebie, np pierogi ruskie, czy z serem, rybę po grecku, rybę pieczoną normalnie możesz zjeść (jesli maluch nie jest uczulony na rybę :P). ze swoich dań możesz zjeść sernik, trochę barszczu, sałatkę warzywną. możesz też spróbowac nieco potraw teoretycznie zakazanych, np 1 uszko, czy kilka klusek z makiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myślę że :)
spokojnie możesz napić się barszczu, już bez uszek bo kapusta i grzyby są ciężkie, do tego kawałek rybki jak zjesz czy sernika to nic się nie stanie. Oczywiście w rozsądnych ilościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja dzieci w wigilie miały odpowiednie 2 i 3 mc. Nie jadłam grzybów i kapusty. Specjalnie dla mnie były zrobione pierogi z mięsem, do tego barszcz czerwony i masz zdrowy posiłek. Ciasta, ryby jadłam ale w małych ilościach, nawet kluski z makiem próbowałam. Dzieciom nic nie było. Jak twoje ma 5 mc to unikaj grzybów i nie objadaj się kapustą i tyle z diety. Ciesz się jedzeniem rozsądne a nic dziecku nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No pewnie że tak!!!!!
Ja pamiętam zrobiłam sobie krokiety z serem do tego barszcz.Jak nie lubiłam tak do tej pory robię:)pierogi ruskie jadłam.Reszty nie pamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm pytanie tez co do tej pory autorka jada bo jak faktycznie przestrzega tych durnych diet dla karmiących to potrawy wigilijne rozwalą dziecku brzuszek :/ ja myślę że może wszystko tylko w zdrowych ilościach :) tylko z kapusty, grochu i maku bym zrezygnowała zupełnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje, odpowiednio tak to jest jak się nie przeczyta tego co się nagryzmoliło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No pewnie że tak!!!!!
A no tak-rybę po grecku jadłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tymituniegadaj
ja do tej pory , czyli od 5 miesięcy jadam normalnie, czyli wszystko, to znaczy tak jak przed posiadaniem dziecka. Jedynie z bigosem nie przesadzam, mały talerzyk od filizanki i tyle. Do tej pory dziecku nic nie było, ale tak pytam na wszelki wypadek, bo od urodzenia dziecka nie jadłam na przyklad potraw z makiem, czy orzechami, czy zupy grzybowej (jedynie zupy, czy sosy pieczarkowe). Dzięki za Wasze posty. Po przeczytaniu zastanowiłam się i stwierdziłam, że oprócz zupy grzybowej z grzybów leśnych skosztuję wszystkiego po trochu, nawet barszczu z uszkami, bo mama obiecała, że zrobi z pieczarkami te uszka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×