Zakochany w mężatce

j/w kocham,szaleje za nią zrobił bym dla niej wszystko. zachowuje się jak gówniarz. Ona ma mężą (od 12 lat) ,dziecko. Ja wolny ,(po 7 letnim związku) Przyjażnimy się ale nie sypiamy ze soba- ona ma zasady nie zdradza.Nie mogę odniej tego wymagać. Ale oddał bym życie za jedna wspólna noc. Masakra jakaś. Jak się wyleczyć?

Może napisz co ona czuje?

" Ale oddał bym życie za jedna wspólna noc." ale przed czy po tej nocy?

nieważne co ona czuje :) ważne że jej mąż jest zadowolony kiedy mu robię laskę z połykiem

ona ma zasady nie zdradza do czasu

I tak najpewniej przeszło by ci po 3 miesiacach. wiec po co sie tak naplac?

nieważne co on czuje ważne że jego zona jest zadowolony kiedy jej robię minete :)

Ona- mówi ze jej na mnie zależy. Jestesmy przyjaciółmi ale jej mąż nie akceptuje naszą przyjazni. Często spotykamy się gdzieś po kryjomu co trochę komplikuje bo mozna by nas/ją podejrzewac o zdrade.( Ona urywa się z pracy by do mnie przyjechac .) Powiedziała ze nigdy nie zdradzi mąża, ani go nie zostawi ale jestem dla niej kimś bardzo ważnym. Ciągle namawia mnie zebym sobie kogoś znalazł itp.ale ja każdą kobiete porównuje do niej i wszystkie słabo wypadają. Ona jest idealna.

no perfkcyjna :)

'drobny' mankament sytuacyjny

raczej mezata chyba

nie ma ideału :)

i upadł:-( znam to ale z innej strony to ja jestem mężatką zakochaną w innym. Męża nie zdradze ani nie zostawie. Trwam i czekam aż mi przejdzie. Az miłość mojego życia znajdzie sobie kogoś i o mnie tez zapomni :-(

temat ciekawy ale same małolaty na forum nic nie doradza. Nic nowego nie wniosą.

ja tez mezatka zakochana w innym :( i tez czekam az mi przejdzie...

powiem Ci z punktu widzenia takiej właśnie mężatki daj sobie siana, zapomnij, zacznij umawiać z innymi bo to do niczego nie prowadzi, a tylko narobisz problemów sobie i być może jej... nie warto- zwłaszcza, gdy jest szczęśliwa i żyje w udanym związku, kocha i jest kochana wiem co mówię:)

wiesz co to moze byc?? ona potrzebuj e potwierdzenia ze ciagle jest atrakcyjna.. i tak bedzie sie mizdrzyc...al e i tak jej ni e przelecisz....

może być jak postwyżej.

A poza tym jak się jej maż dowie, że sie po kryjomu spotykacie to raczej nie uwierzy że tylko na kawkę i ci te dziewicze romansowanie z głowy szybko wybije :P