Czy któraś z Was uderzyła się w brzuch w ciąży??

Ja dziś zamykałam okno noi zapomniałam o brzuchy i przejechałam bokiem okna po prawym boku..:/ troche mnie zaswędziało,ale nie boli. jednak spokoju mi to nie daje bo mimo że jestem w 6mc. to moja pierwsza ciąża i troche panikuje,jak coś się stanie.Nie wiem czy przez coś takiego mogłam go uszkodzić?? A Wy miałyście takie "otarcia" :)

to sie uderzyłaś czy otarłaś? nie panikuj nic nie będzie

a bo to raz? mam 3 latka w domu, pomimo próśb, gróźb, zatrzymywania jego rączek czy głowy nie raz wbiegł na mnie uderzając w brzuch głową, czy ręką. zwykle udawało mi się go zatrzymać, ale nie zawsze. albo uderzenia drzwiami (właśnie takie otarcia), szufladami....niestety to się zdarza pomimo szczerych chęci zeby się nie zdarzało. spokojnie nic się nie stało. skoro nie boli, nie krwawisz, maluszek się rusza to jest ok.

Zamykałam okno ,stałam bokiem no i nie "zmieściłam" się miedzy oknem a brzuchem i przejechałam nim po prawym boku mojego brzucha przy zamykaniu bo miałam całe otwarte..:/

Ja bedac w ciazy dwa razy uderzylam sie w brzuch, raz w 1 trymestrze uderzylam sie o klamke od drzwi, drugi raz w przejsciu tez drzwiami. Dzieku nic sie nie stalo - teraz ma juz 20 miesiecy:))

w ciąży nr dwa jedno mnie kopało "od środka" a drugie po zewnętrznej stronie ;) Obydwoje maj ą się dobrze;)

ja to w ogóle spadłam ze schodów gdzieś w połowie 6 m-ca, w moim przypadku szedł brzuch potem ja i jakoś środek ciężkości miałam przeniesiony nie tu gdzie trzeba ale się wtedy wystraszyłam brzuch twardy w momencie maluch sobie spał chyba bo nie miał zamiaru kopnąć ze 3 godziny po upadku miałam stresa ale na szczęście było ok. Nie panikuj autorko

ja byłam już na finiszu kiedy hustałam moja córke i stanęłam za blisko hustawki. Uderzyla mnie w brzuch Byl to juz z pewnoscia 9 miesiąc. Bolało mnie to miejsce gdzie mnie uderzyła hustawka ale synkowi nic sie nie stało. Jedynym skutkiem ubocznym sa rozstępy własnie w tym miejscu. Nie mam zadnych innych tylko te po uderzeniu.

zejdz do wzmianki o ciazy pisze wyraznie, zeby nie podawac w ciazy i jakie ma zagrozenia a pod spodem obecnie jest podawana w ciazy. paranoja

Ja w ciąży przewróciłam się na bok brzucha to był 7 miesiąc i na szczęście synkowi nic nie jest. I raz bratanek zupełnie nie świadomy wpadł na mnie jak jeszcze nie było mi widać brzucha.

Ja też panikuje czasami. Właśnie wychodziłam z samochodu, załapałam reklamowke z prawego siedzenia z kartonem z butami, pociagnelam do siebie i kantem kartonu uderzyłam w.brzuch. spanikowalam bo mały mi w pół sekundy później oddał kopniakiem! Myślę że jeśli juz to dostał w pośladki ale nie jestem do końca pewna że jest głową do dołu (chociaż wiele na to wskazuje). Wizyta dopiero w poniedziałek, za trzy dni. Z jednej strony wiem że wody i ze jest w baloniku, lekarz nawet mi kiedyś powiedział że dziecko mocniej poczuje wyrzut hormonu stresu u mamy niż uderzenie w brzuch. Ale z drugiej wolałabym żeby takie sytuacje nie miały miejsca bo chce miec spokój i nie denerwować się ze własną matką robi dziecku krzywdę.. . Eh

Ja tez zostałam uderzona huśtawką jak huśtałam starsze dziecko, w 8 miesiącu. Wszystko ok