Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sama w wigilie

chlopak mnie zostawil w wigilie

Polecane posty

autorko możesz być pewna, że będąc ze "swoim" nie będziesz miała takiego miłego traktowania, jak Twoja koleżanka każdy wie, że nie da się w minutę zamknąć serca i przestać czuć ale ten jeden raz niech wygra rozsądek! Ty robisz to dla siebie, chcesz mieć zjebane życie???? chcesz wyzywania, niepewności, chorobliwej zazdrości, niestabilności i braku poczucia bezpieczeństwa? teraz poboli, poboli i przestanie. Poznasz kogoś normalnego, nie bój się samotności, pomyśl, że wreszcie będziesz robić to, na co masz ochotę!!! Swoją drogą ja porwałabym się na jeden telefon do niego - w krótkiej rzeczowej rozmowie wyjaśnić mu, że nie życzysz sobie od niego żadnych wiadomości, że ostatni raz w życiu wyzwał Cię od szmaty i żeby po prostu się od Ciebie odpierdolił, a jak nie to na wypadek zachowujesz wiadomości i informujesz kogo trzeba, gdy tylko dowiesz się o jakichkolwiek krzywych tekstach na Twój temat. Dla Ciebie chyba jednak jest za wcześnie na coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
awsda Dokladnie tak,moze i dam rade ale nie wyobrazam sobie zycia bez niego:( sama w wigilie wiem ze to glupie,ale tak mi go brakuje ze wariuje od tego.. ide spac,,trzymajcie za mnie kciuki zebym przezyla kolejny dzien bez niego ;( Dobranoc wszystkim!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w wigilie
Zrozpaczona, dobranoc i głowa do góry. On mi cały czas grozi, że mi zniszczy życie, napisał, że każdy mój kolejny chłopak dowie się o wszystkim na mój temat i on nie spocznie dopóki nie zniszczy mi życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama w wigilie Sama widzisz jaki on jest. Mam nadzieję, że to Ci wystarczy do tego, by nie mieć już żadnych chwil słabości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha tylko czego każdy kolejny chłopak mógłby się dowiedzieć na Twój temat? bo chyba tylko jego kłamstw. Tym się nie przejmuj, normalni faceci nie uwierzą w brednie byłego faceta, którego TY zostawiłaś. Tak, bo to Ty masz to zrobić. A jak Cię nadal będzie nagabywał, to zbierać esy i na policję, ja bym się nie patyczkowała z gównem. Wierz mi, wiem, co mówię. Mój były mścił się jeszcze do niedawna, dostawałam telefony od różnych facetów, okazało się, że "ktoś" zamieścił w różnych gazetach i na portalach anons erotyczny, ponoć mój. Kiedyś bym za nim w ogień wskoczyła a dziś zrobię wszystko, żeby odpowiedział za każdą moją krzywdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w wigilie
Nooo. on mi tez napisal, ze skoncze jako lodziara na jakims potalu, on mi juz to zagwarantuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chyba śnie !
SAMA W WIGILIĘ. Czy ja mam wrażenie czy Cię bawi ta sytuacja? Wyczuwam to w Twoim pisaniu,ze jakoś sprawia Ci radość ze on pisze. Za mało wiesz o życiu. Tyle dziewczyn tak myślało jak Ty a teraz wącha kwiatki od spodu. Bądźmy czujne do cholery. Piszesz ze on jest za wielkim tchórzem na zrobienie Ci krzywdy ale zauważ ze on myśli o Twojej śmierci pisząc ze byłabyś w aucie i miała wypadek. TO JUŻ JEST ZNAK ze w jego głowie nie dzieje sie dobrze. Pozwalalas I nadal pozwalasz sie gnoić przez niego. Dziewczyno jutro idziesz i zmieniasz nr bez żadnego ale! Nie rób z tego planu swego dnia,ze siedzisz i czekasz co on napiszę bo w ogóle sie nie odcięłaś. Reagujesz na zaczepki psychola który za takie coś powinien już być upomniany przez policję. A Ciebie to jakoś kręci. Bo. Wiesz ze jak przeprosi to wrócisz. Szkoda takiej dziewczyny jak Ty. Ale matka powinna Ci pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama w wigilie Hehe no widzisz :) Ja nigdy bym czegoś takiego nie napisał :) Oj i chyba zdecydowana większość mężczyzn nie :P Twój po prostu jest psychiczny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w wigilie
Prawda jest taka, że zwierzyłam się z wszystkiego mojej mamie, powiedziała, że jutro idziemy kupić nowy starter, a jeśli on się zbliży do naszego domu, to ona już się nim zajmie. Kazała mi też trzymać wszystkie te smsy "na wszelki wypadek". Dodam, że moja mama to całkowite przeciwieństwo mnie, silna kobieta, taka jak większość z Was tutaj;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chyba śnie !
Brawo. Wykonałaś kawał dobrej roboty. Bierz z mamy przykład !BRAWO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama w wigilie Hihi no tak większość :) Ja nie jestem silna kobietą :) Ale chyba jestem jedynym mężczyzną który się udziela w tym temacie :) I dobrze zrobiłaś :) Mam nadzieję, że skończysz z nim na zawsze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chyba śnie !
Aha i nie ludź sie ze on Cię kocha. To nie jest żadna miłość tylko stała chęć poniżania kogoś. On w dzieciństwie musiał być ostro bity i musiał mieć dyscyplinę albo matka była jego sponiewierana.bo to nie jest normalne zachowanie. Ma nerwice i straszne kompleksy które wręcz nie dają mu żyć. Starac sie mógł do chwili Twego uzależnienia. I potem jazda. Książkowy przykład psychola. Poczytaj o tym. Ty jego nie obchodzisz. A jeśli jest chory to on sam jest niepoczytalny i nie wie co sie z nim dzieje. Jeszcze jedna rada. Pokaz te smsy jego rodzicom. Może oni mu pomogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w wigilie
ja chyba snie--> wiesz, ze trafilas w sedno, on i jego brat byli strasznie bici przez ojca, ojciec jest tam traktowany jak bog, a matka jest sponiewierana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze zrobiłaś
dobrze, że powiedziałaś matce... teraz jakby Ci "odwaliło" i chciałabyś do niego wrócić, będzie głupio się przyznać przed mamą. trzymaj się tak dalej :) oby tylko nic ci nie zrobił !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calvin_Klein
Do 'samej w wigilie' I taka refleksja, wiesz czego on tak naprawde chce? Twojej reakcji. No i masz chyba syndrom Stothomski, gdzie ofiara tak sie przyzwyczaja do oprawcy, że żyć bez siebie nie mogą. Poza tym, wiesz co niejs przeciwieństwem miłości? Nie nienawiść, a obojętność i ignorancja. Pozdrawiam, i powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chyba śnie !
No trudno nie było sie domyślić. No to ja już nie wierzę w jego zmianę. Nie widzę opcji takiej. Tak został wychowany i koniec. Ale w takich rodzinach psycholi,hoduje sie właśnie psychopatów. Dla mnie obrazem z dzieciństwa i wzorem który naśladuje jest fakt miłości moich rodziców. Do siebie. Do dzieci. Szacunku w domu. Wzajemnej pomocy. I taka rodzinę chce stworzyć. A jego obrazem jest bicie i gnojenie kogo sie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w wigilie
mam juz nowy numer i swiety spokoj;) a jak zadzwoni do mojej matki, to dopiero zobaczy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak trzymaj :-). Jesteś na prawdę dzielna! :-). Nie daj się temu frajerowi. On i tak pewnie szybko nie odpuści. Pewnie za kilka dni będzie piszczał pod Twoimi drzwiami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lauseerczka
Hej sama w wigilię, Powiem Ci ze wczoraj wracając z Krk weszłam na Twoj topik i z ciekawoscia czytam go do dzis:) Nie bede Ci juz jako setna osoba pisala ze twoj chlopak to psychol bo chyba juz sama to wiesz. ostatecznie trzymam za ciebie mocno kciuki, bo ja sobie zdaję sprawe ze nie jest ci latwo. Ja ze swojej strony moge napisac iż tez na poczatku bylam z facetem, ktory miał manię zdrady i kontrolowania. Nie dochodziło do takich akcji ze mnie wyzywal czy poniżał na szczescie, ale było robione ok 1000smsow miesiecznie, codziennie co godzine jeden z pytaniem co robie, z kim jestem. Caly czas telefony tez kontrolujace, potem zaczeło się odizolowywanie od kolezanek, kolegow tez absolutrnie nie uznawal, bo uwazal ze moga mnie podrywac. W skrajnym etapie naszego zwiazku na pogadanki z moja najblizsza psiapsiółą chodził ze mna. Siadał naprzeciw nas i mowił gadajcie sobie i sluchal wszystkiego co mowimy..... W koncu zrozumialam ze tak nie moze byc, trafila mi sie okazja wyjazdy za granice, i wtedy zaczęło się. Wyrzuty ze go zostawiam samego, ze on nie da rady, ze krzywdzę go, a ja i tak pojechalam. Na miejscu dostawałam smsy z czestotliwoscia co pol godziny gdzie jestem i z kim i ze mam juz wracac do domu. Nie wytrzymalam, zadzwonilam i powiedzialam ze dla mnie to on chory psychicznie jest i nie chce go znac. Ze mam dosc kontrolowania zeby sie ogarnal itd. Powiedzial ze jak z nim zerwę to się zabije i ze nie zartuje. Wtedy juz było mi wszystko jedno tak byłam wymęczona tym wszystkim. Oczywiscie się nie zabił. potem pisał ze wyjedzie z kraju i bedzie tylko pracowal i to przeze mnie zostawi rodzine, oczywiscie nie wyjechal. Potem postawilam warunki i dzis mija nam 5 rok bycia razem. Mam swoich znajomych on swoich, nie wysylamy do siebie setek smsow, nie kontroluje mnie i wiem ze mi ufa. To jest moja historia, ale ona znacznie się rozni od Twojej. Twoja moim zdaniem jest juz nie do uratowania... Szybko sobie znajdziesz normalnego chlopaka, ja Ci to mowie:) Powodzenia życzę i trzymam za Ciebie mocno kciuki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w wigilie
Lauseerczka , cieszę się, że Tobie się udało, ale ja już wiem, że u mnie nie ma szans na jakąkolwiek poprawę, więc im szybciej przestanę się łudzić i stanę na nogi tym lepiej dla mnie;) Ale miło słyszeć takie historie, zawsze dają nadzieję, że może kiedyś będzie lepiej, napewno nie z nim, ale może z kimś innym;) Ciekawa jestem czy po swoim powocie będzie mnie nachodził, mam nadzieję, że nie, że zrozumie, że skoro zmieniłam numer to nie mam ochoty z nim już gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim!! Jakos zniosłam ten dzien ..dzwonil do mnie i zapytal mnie czy nie pojde dzis z nim do kina...nie wiem czy dobrze zrobilam ale zgodzilam sie ..moze to z tesnoty za nim i checia spedzenia z nim choc troche czasu.. Tylko ze pierw mowil mi takie rzeczy i ze nie chce zemna byc itp. a teraz pojdzie zemna do kina?nie wiem co o tym myslec!!!??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona ty za głupia
jesteś żeby coś w ogole myślec.Po co zawracasz tu dupe wszystkim ,głupia bezwolna kukło.Idz i nie wracaj tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona ty za głupia
boże co za debil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem zadna glupia kukłą... To ze sie z nim spotkam to nie oznacza ze do siebie wrocimy..bylismy ze soba 3 lata ..czasem mozna sie spotkac i spedzic milo czas.. nie wiem okaze sie jak pojde!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha ii ach
cieszę się, że samotna w wigilie jednak się ogarnęła, bo już myślałam, że nic z tego :) Natomiast jest dokładnie tak jak pisałam duzo wcześniej, dla Zrozpaczoneeej nie ma nadziei na lepsze zycie. Jest za słaba i chce taka być, wiec nie ma co jej nawracac, szkoda czasu. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żeby tylkohcial wrócic to go
jeszcze wdupe pocałujesz, ale ty jestes ograniczona, tylko walic w ten głupi łeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrozpaczonaaaaaa2011 Zrobiłaś najgłupiej jak się dało. Jeśli chcesz się od niego uwolnić, to nie powinnaś się zgadzać. Powinnaś najlepiej zerwać z nim kontakt do czasu gdy do siebie dojdziesz. Tak długo jak będziesz z nim gdzieś chodziła tak długo się od niego nie uwolnisz. No może uda Ci się, ale będzie to trwało dużo dłużej. Choć wątpię. Wiem coś o tym, bo też próbowałem się od kogoś uwolnić. "a czy ludzie bedac razem 3 lata nie moga spotkac sie i pogadac?" Cały czas jeszcze tęsknisz za nim, nie możesz się od niego uwolnić. Dla Ciebie byłoby lepiej nie. By się uwolnić powinnaś zerwać z nim kontakt. Gdy zrobi tylko jakiś miły gest w Twym kierunku, to najprawdopodobniej pękniesz i będzie Ciebie miał pod kontrolą. Zrobisz dla niego wszystko. Powinnaś od niego odpocząć do puki nie dojdziesz do siebie. Najlepiej by było teraz o nim zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×