Ma mnie w nosie własnie w Święta

-wtedy gdy pragnie się obecności osoby,na której Ci zależy.A zapowiadało się sensownie.Telefony,rozmowy,spotkania,ja kobieta po przejściach,on mężczyzna z przeszłośćią,pokrewne dusze.itp,itd.A w trakcie Świąt nie znalazł pół godziny na spotkanie i życzenia.Trudno,przeżyje.Widocznie tacy są mężczyźni.

Kochana, jak ja Ciebie rozumiem

Ja o mężczyznach mam inne zdanie. Sądzę, że....po prostu źle trafiłaś.

. Mężczyźni mmm jak ja ich uwielbiam... każdy jest idealny, jeśli mu naprawdę zależy :) A jeśli, no cóż, jeśli mu NIE zależy to na przykład nie znajduje czasu. Zauroczony mężczyzna zrobi wszystko, ale to wszystko żeby być blisko wybranki. Mądra kobieta nigdy nie ugania się za facetem, ale jeśli jakiś jej podpasuje, pozwala mu na adoracje. Ten Twój najwyraźniej nie jest specjalnie Tobą zainteresowany. Szkoda marnować czasu na złudne nadzieje. .

Ale mogło też być tak, że ten facet po tych telefonach, rozmowach i spotkaniach.....może rozczarował się autorką i dlatego tak się zachował. Jednak uważam, że powinien jej to powiedzieć a nie zostawiać bez słowa.

. Hmmm Jak to bez słowa? Aaaa takiego "twarzą w twarz"? Bo jakoś tak wszystko mi mówi, ze on wystarczająco dużo powiedział. No fakt, mało słow., ale to nie jest kobieta, mężczyźni nie mówią tyle co my, oni "robią", albo nie i to są ich słowa. Kobiety dokładnie wiedza, co mężczyźni chcą im przekazać tyle, ze tak ponizajaco kurczowo trzymają się nadziei, ze "może jednak źle cos rozumiem". My mamy potrzebę gadania (i to jeszcze jak!!!), a oni maja swoje sposoby na rozmowę (bez słow). A jednak ich zachowanie mówi wszystko i każdej szanującej się kobiecie to wystarczy. Bo facet wart naszej uwagi nie zostawiłby kobiety bez słowa "twarzą w twarz". A ten, który cos takiego zrobił nie wart jest kobiecej uwagi, wiec, po co marnować czas i na sile domagać się od niego wyjaśnień? Czy to nie jest oczywiste? .