Ile zarabiacie? Bo moje życie zapowiada się koszmarnie...

"Tak jak pisze tez myslalam z narzeczonym o kredycie ale poki ja zarabiam 1500 zł to nie mamy zamiaru brac zadnego kredytu!" ni e mowię, że kredyty to coś dobrego, ale co innego jakby wzięli na motorówkę za 200 tys. niepotrzebną. Mieszkanie to w końcu podstawa. W b. niepewnej sytuacji lepiej wynajmowac, ale nie zgodze się, że pracując w sklepie to praca finansowo czesto lepsza od np. wielu zarobków w budzetówce..Moja koleznak jak zaczęła pare lat temu jako nauczyciel to zarabiała 400 zł na pól etatu! A ty- póki zarabiasz co nie wezmiesz kredyty- moze i dobrze, ale czemu uwazasz że bziesz zarabiac lepiej? Moze przyjsc kryzys, wywalą cię z roboty i np. 3 lata następne nie bedziesz miec żadnych srodków do zycia. :(

"ale co to za zycie za 2 tysiące????" Zależy, jaki przyjąć punkt odniesienia - jak dla mnie 2000/miesiąc w zupełności by wystarczyło. Co innego, gdy mieszka się z kimś. Fakt, wtedy moze nie wystarczyć

Tu nic nie znaczy " na nic ich nie stac"... Czytałam tu wypowiedzi ludzi co mieli razem po 5-6 tys, i tez pisali że ledwo wiażą koniec z końcem, i nie starcza im do pierwszego... :( Mi się to nie miescie w pale, ale im kto ma więcej tym łatwiej wydaje..

Mogli poczekać troche, narazie wynjamowac mieszkanie- to jednak bezpieczniejsze niz zawiazac sobie sznur wokół szyji ktory sie momentalnie zaciesni kiedy nie beda mikec na raty! Tak ja nie wezme narazie kredytu bo zarabiam gówniane 1500 zł i nie mam zamiaru klepać biedy rpzez cały życie. jezeli nasza sytacja sie poprawi wtedy wrócimy do tematu.

Ja uwazam, że gdyby nawet mieli razem 3500, wydawali nawet 2 tys, na kredyt i opłaty mieszkaniowe pluus benzynę, to 1500 na zycie na dwie osoby to kupa kasy.

Argen przeciez mowimy tutaj o dwoch osobach co najmniej! Nikt nie da kredytu singlowi! A co jak autorka wpadnie? co wtedy zrobi skoro teraz na nic ich nie stac????

1500 zł na 2 osoby to kupa kasy??????????Jezu ludzie czy wyscie powariowali???:-( 1500 zł kupa kasy :-D ubaw po pachy!

ja się utrzymuje za 1700 z dzieckiem, wystarcza mi na rachunki, jedzenie, obiady szkolene, jeszcze matce trochę pomagam, starcza zawsze do pierwszego, na drobne przyjemnosci typu kino, itp.

Kredyt na mieszknaie powinno si brac wtedy gdy 1) z palcem w dupie zarabiasz na rate 2) bez problemu oplacasz rachunki+ jedzenie+ przyjemosci 3)odkładasz na koncie oszczednosci na czarna godzine

wymagajaca , nowe futra 4 pary butow co miesiac to dla ciebie moze rzeczywiscie malo , ale niewiele jest takich osob ktorzy zyja w luksusie

eqeee jestes z dzieckiem a co jakby do tego doszedł jeszcze dorosły facet???tez by ci starczało na to kino???

na czarna godzine? ty chyba w polsce nie mieszkasz

"1500 zł na 2 osoby to kupa kasy??????????Jezu ludzie czy wyscie powariowali??? 1500 zł kupa kasy ubaw po pachy!" Jedzenie kupowane w dyskontach,mąrdze, ok. 800 zł wystarczy na mc z pocałowaniem ręki, to zostaje jeszcze 700 na pierdoły....

po co wzięli kredyt? zeby miec gdzie mieszkac mieli pod most się wprowadzic?

nie jestem wymagajaca zarabiuam tez gowniane pieniadze 1500 zł ale kurwa mac w zyciu bym przy takiej pensji nie brala kredytu na 30 lat:-(

eqeee jestes z dzieckiem a co jakby do tego doszedł jeszcze dorosły facet???tez by ci starczało na to kino??? Ale mi to 1700 wystarcza na wszystko, jedznie, opłaty, itp. A oni mieliby 1500 juz po opłatach. Czytaj ze zrozumieniem... :(

eqee no tak wlasnie myslalam ze w normalnych sklepach to ty zywnosci pewnie nie kupujesz tylko pewnie ścinki wędlin, rpzecenione mieso itd Ok rozumiem to ale smieszy mnie jesli ktos mi wmawia ze za 1500 zł mozna zyć jak król

ty wydajesz 800 zł na jedzenie +dziecko a oni we dwojke??? mysle ze dorosly mezczyzna zje troche wiecej. Zostaje im w takim razie 500 zł na opłaty-fajowo nie??????

"po co wzięli kredyt? zeby miec gdzie mieszkac mieli pod most się wprowadzic?" Nie ma to jak przechodzenie w skrajność :D

nie wiem czy są sklepy normalne i nienormalne, kupuje w Biedronce, Realu, unikam jak ognia małych sklepów. Tam ceny sa o 100 % wyzsze. No i nie mam samochodu

Witam:) JA zarabiam 1600 na rękę, w czwartek będę podpisywać kredyty hipoteczny na 94.000 z rodziny na swoim, jestem singlem ,mam 29 lat. Chcę sie w końcu usamodzielnić, wiem , że nie bede życ w luksusach, ale chcę mieć coś wlasnego , mam już swoje lata, Za 7 miesięcy prawdopdobnie bede miala 2000 na rękę także myślę , że nie będzie źle

eqee ano wlasnie weidzilam ze zywisz sie w tych tanich marketach. Ja che normalnie zyc, normalnie jesc a nie liczyc kazdego grosza bo mam rate 1500 zł:-( A samochod tez chce miec wyobraz sobie a nie zapierdalac na nogach bo rata 1500 zł

dziecko jest drozsze w utrzymaniu niz facet bo ksiazki zeszyty dlugopisy tornister mudnurek do szkoly buty na wf i inne oplaty szkolne - kosztuje

rzecza skoro piszecie : "zarabiam 5 tys" ludzie jakie macie wyksztalcenie? co robicie w pracy? tym nikt z was sie nie pochwalil

"7 lat czajenia ty wydajesz 800 zł na jedzenie +dziecko a oni we dwojke??? mysle ze dorosly mezczyzna zje troche wiecej. Zostaje im w takim razie 500 zł na opłaty-fajowo nie??????" Na opłaty policzyłam na początku 2000 złotych. ty myślałaś, że oni maja razem 1500???

opetunta a jaka bedziesz placic rate??

ja na pierwsze wakacje pojechałam 4 lata po skonczeniu studiów a na sylwestra do tej pory nie poszłam

"A samochod tez chce miec wyobraz sobie a nie zapie**alac na nogach bo rata 1500 zł"" To teraz sobie przeczysz, przy niskich zarobkach samochód? A kogos wyzywasz że chciał mieszkac gdzieś? Ja nie zapierdalam na nogach mam rower, mijam ludzi w gigantycznych korkach i polewam z ich głupoty... :)

eqeee Maja z 3000 zł wspolnie albo może 3500 zł i to jest duzo????? 1500 rata, 700 opłaty, 1000 jedzenie, 300 bilety na dojazy hipotetycznie ale myślę ze tak to u nich wyglada skoro autorka zamiesciła tak dramatyczny post. wiemy na bank ze ona zarabia 1500 zł i pracuje po studiach w sklepie

540 zł , z tym rodzice mi pomogą i połowę mi dopłacą