Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Żonkilkowa pani

CO Z NIM ZROBIC...

Polecane posty

Byłam z facetem kilka lat. on poznał inną , jest z niĄ . Ja po tym nie mogłam sie długo pozbierac. Chciał sie w tym czasie ze mną spotykac, kochac itp. ale dla mnie było to nie wyobrazalne. Dużo czasu zajęło mi wyleczenie sie z tego. Ale teraz jest juz dobrze. Ciesze sie nawet ze moge mu powiedziec ze jest taki czy taki, kiedyś w tym zakochaniu nie bylo mnie na to stac, zrobiłabym dla niego wszystko. On ciągle do mnie pisze, dzwoni, chce sie spotykac itp. a przeciez ma ją :( NARZECZONĄ. Przed chwilką napisał czy moze zadzwonic..(pragnęłam tego, ale wiem ze nie moge sobie na to pozwolic, nie mogę mu dac odczuc ze godzę sie na taki uklad) .wiecie co..odpisałam mu ze sądze, ze powinien telefony wykonywac do swojej narzeczonej i ja nie mam zamiaru wchodzić w życie komuś kto sam mnie z niego usunął. On tylko napisał rozumiem i dlaczego sie tak zachowuje:( Ja uwazam ze postąpiałm słusznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami zastanawiam sie czego on ode mnie chce:( bardzo chciałabym mieć z nim kontakt, moze nawet i byc, ale wiem ze on ma inną i po co mi to:( mam sie zadręczać, karmić sie jakąś nadzieją:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parram parram
No proszę Cię... chciałabyś być z facetem, który mimo że ma dziewczynę to spotyka się z inną (Tobą) i to absolutnie nie na stopie koleżeńskiej?? Koleś Cię wykorzystuje a Ty się dajesz i jeszcze marzysz jakby to fajnie było razem. Rety.. weź się nie poniżaj :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani niezonkilowa
ja mialam podobny przypadek, zostawil mnie dla innej, potem wydzwanial i chcial sie spotykac, czasami z nim rozmawialam,przepraszal,zalowal ale wciaz byl z tamta i skarzyl sie ze ona nie jest taka jak ja,ze go nie rozumie i nie ma miedzy nimi takiej przyjazni ozenil sie z ta niby niewyrozumiala kobieta,latami kontakty malaly ale zawsze co jakis czas jak bywal w rodzinnej miejscowosci i wiedzial ze sie nie wyda to dzwonil, w te swieta tez zadzwonil ale nie odebrala po raz pierwszy, nie rozumiem po co faceci to robia, skoro maja inna to po co zawracaja dupe, ja swojego zapytalam o to wprost : czy szuka sobie dziwki na boku, zaprzeczyl nigdy sie z nim nie spotykam bo wiem ze gdyby do tego doszlo to skonczyloby sie na lozku,jesli czujesz ze facet toba manipuluje i wykorzystuje twoje uczucia to sie z nim nie spotykaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo go bardzo kochałam ale mimo tego nie daje mu sie juz wykorzystywać.Nie pozwole sobie na to. Był bardzo zdziwiony kiedy mu o tym powiedziałam. Ale ma to co chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie spotykam sie juz z nim bo to nie ma sensu, ja tylko po tych spotkaniach płakałam. :( Boze pamietam jak było mi cieżko, takie szczęście przez łzy. :( masz racje...po co oni to robią, najchętniej to bym jej wszystko poraz kolejny napisała;( ale czy to ma sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parram parram
Zamknij ten rozdział i idź do przodu. Z tego, co piszesz to nie widać tu jakichkolwiek perspektyw. Zadbaj o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedziałam mu ze jesli tak bedzie dalej robił,(juz zrobiłam t kiedys) to wszystko jej powiem...on sie przestraszył. Uwazam ze on sie kontaktuje, bo albo ma wyrzuty sumienia, albo chce miec kontrolę sytuacji czy przypadkiem ja czegoś nie zrobie...lepiej przeciez bedzie mu mieć mnie jako przyjaciółke niż wroga..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okazał sie frajerem na koncu niestety. Jest bardzo wykształconym człowiekiem, obejmującym bardzo wysokie medyczne stanowisko, jednak inteligencja nie idzie w parze z rozumem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żonkilkowa pani- wiem co czujesz,przez to samo przechodziłam a w zasadzie przechodze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz dawno odeszłam a on wciąż dzwoni,tak samo przyjeżdza w rodzinne strony żeby sie tylko spotkać,nie wiem na co liczy,nawet jest zazdrosny o to z kim sie spotykam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eskweretes
Może wy mi pomożecie..........Otóz moja żona po 1,5 roku małżeństwa wyprowadziła się....Rodzina jej stwierdziła że sięw to nie chce mieszać...MI powiedziała ze wyjezdza za granice...a mieszka w tym samym mieście dalej...Chowa się od 2 miesięcy się staram A ona mnie olewa najnormalniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eskweretes
Może jestem głupek zwykły ale dalej ją koacham mimo iż stwierdziła że ,,już mi przeszło".....Mam dość zastanawiania się.....Co mam zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eskweretes
Ty skocz też;)Ale po rozum ...Widze jakiś następny frajer...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdhyuuikiouyg
Napisałaś że wyrzuciłaś go z Twojego serca a potem dodałaś, że miałaś dziś ochotę na spotkanie z nim ale Twoja godność Ci na to nie pozwoliła. Wnioskuję zatem, ze stara miłość nie rdzewieje. A poza tym myślę, że powinnaś sobie dać z nim spokój bo ten facet nie zasługuje ani na Ciebie ani na tą, która jest jego narzeczoną. Widocznie lubi grać na dwa fronty. Albo może być tak, że chce się z Tobą spotykać bo bardziej mu odpowiadałaś w łóżku niż tamta i chce sobie w ten sposób zrekompensować ten brak. Poważnie jednak myśli o tamtej skoro ma się z nią ożenić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm 33311
znów męczysz ten temat:? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4992238 zdradził cię, tak się oburzałas na to, że nie chcesz z nim utzrymywac kontaktu, ze zerwałas z nim, bo cie oszukał, że cie obrzydza. a teraz wyszła prawda - nie ty zerwalas, tylko on cie zostawil- dla innej. Juz pomijajac ta "drobna" niezgodnosc w obu postach, to Ty chyba masz cos z głową - jezeli ktos mnie naprawde obrzydza, jak napisalas, to mam go gdzies, a nie "pragnełam tego, ale wiem...itd". wtedy, w tamtym poscie, gdy ci pisalam, zebys sie zastanowila nad powodem zerwania, aby uniknac takich frajerow w przyszłosci, byłas swiecie oburzona... a teraz znow meczysz ten temat. załosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm 33311
i jeszcze to: "czasami zastanawiam sie czego on ode mnie chce bardzo chciałabym mieć z nim kontakt, moze nawet i byc, ale wiem ze on ma inną i po co mi to mam sie zadręczać, karmić sie jakąś nadzieją" PO TYM JAK CIE ZDRADZIŁ? a byłas taka obrazona, gdy mialam inne od Twojego zdanie, ze ty sie tak szanujesz, nie pozwalasz sobie. A tu prosze bardzo.... niezły dramat i zero szacunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×