Ciąża w wieku 18 lat

nie,dokas jest stara niechciana panna i zazdrosci

Mam. Synka.

Ciąża i dziecko to niekwestionowany CUD!!!! ale decydowac sie na dziecko w tak młodym wieku to dla mnie debilizm, brak odpowiedzialnosci, głupota i tepota. a argumenty o staropanieństwie, zazdrosci, i braku seksu są mega śmieszne ale spoko przyjmuje je na klate:D

Jako matka chłopca przeraziło mnie Twoje myslenie: "Są bardzo wierzący i tacy... no wiecie, tradycjonaliści. Moi to zrozumieją, a nawet będą się cieszyć, ale z "teściami" będzie gorzej... Wiele razy chłopak mi mówił, że jego mama przeprowadza z nim poważne rozmowy w stylu: "Już zostajesz czasami u niej na noc! Na pewno przyprowadzisz do domu dziecko!". No to rzeczywiście wyjdzie "na jej". Sęk w tym, że zdawaliśmy sobie sprawę z konsekwencji i przed seksem rozmawialiśmy o tym, co by było, gdybym zaszła w ciążę. Zawsze dochodziliśmy do wniosku, że się kochamy i że wszystko będzie OK, bo mamy siebie, a to najważniejsze. Liczyłam się ze skutkami seksu bez zabezpieczenia, ale rozumiecie... to jest jednak szok. Poza tym kochaliśmy się zawsze albo przed samym okresem albo od razu po. Niestety mój cykl się rozregulował. Pewnie przez to, że byłam przeziębiona. " Ja bym sie załamała na miejscu tej "tesciowej" odradzałabym slub.

a ja cie podziwiam... sama mam 21 lat...i wiesz autorka jestes naprawde strasznie, ale to strasznie naiwna. bedac w twoim wieku pamietam, jak do mojego faceta mowilam- "o jej jaki slodki dzidzius"..itepe...nawet podkreslalam, jak fantastycznie miec dziecko, ze przeciez wpadka to nie koniec swiata... teraz majac 21 lat mowie tak- miec chociaz skonczona szkole srednia, zrobic studia i juz niewazne, jakim trybem, ale miec wyksztalcenie A NIE LADOWAC SIE W PIELUCHY.. wszystko widzisz tak kolorowo, tak slodziutko, a nie obejrzysz sie pewnego razu a chlopak cmoknie cie w dupe i zostaniesz samotna matka z marnymi alimentami. najpierw moglas w siebie zainwestowac zeby miec w przyszlosci jakas ewentualnosc, a nie rozkladac nogi z radosci.

Dokas Kazdy ma prawo miec wlasne zdanie ja bym dala duzo aby moje dziecko bylo juz odchowane z pieluch ale tez wiem ze gdybym zaszla mlodo w ciaze to akurat z moim dzieckiem nie dalabym sobie sama rady. Tez mi sie to wydaje malo odpowiedzialne ale kazdy ma prawo uczyc sie na wlasnych bledach, jesli tylko beda dbac o dziecko to niech sobie je maja chocby mieli po 15lat, a to ze ich cale zycie sie zmieni i zaczna znow zyc jak im 30 strzeli to juz ich swiadomy wybor hehe

dobrze pisze lolineska

POZA TYM ZALICZYLISCIE KSIAZKOWA WPADKE... nie bron sie przed tym, nie gadaj, ze co mialo byc, to byloby bo piszesz brednie. naiwnie sie tlumaczysz, ze niby chcieliscie, ze niby cos tam...a w rzeczywiwstosci byliscie za leniwi zeby siegnac po prezerwatywe. i ktos tam pisal, ze kiedys kobiety rodzily majac 18 lat-TO BYLO KIEDYS A TERAZ MAMY 21 WIEK- PODKRESLAM!!

jeśli z facetem którego się kocha to nie wpadka tylko SZCZĘŚCIE :)

pierdoly dziewczyny gadacie.udalo wam sie nie wpasc i tyle.a na pewno kazda taka okazje miala ale w ciaze tak szybko sie nie zachodzi.a tu dziewczyna po prostu wpadla i tyle.i niech sie cieszy ze ma,gorzej jakby zajsc nie mogla

i zebym nie wyszla na jakas zolze....owszem chcialabym dziecko, ale co lepsze- isc do pracy i miec macierzynski, wychowawczy, czy siedziec w domu bez grosza, zyc z 1 pensji i od zera szukac pracy. tym bardziej pewnie myslisz o szkole, pracy...a jak po szkole okaze sie, ze do pracy nie pojdziesz, bo bedziesz miec chorowite dziecko i nie wytrzyma w zlobku, czy w przedszkolu??? zycie pisze rozne scenariusze. oczywiscie zycze, jak najlepiej... nie mniej jednak lepiej pomysl, co dalej, jak ustalic sobie mniej wiecej zycie. juz jest po fakcie, dziecka nie da sie wymazac.

ale i tak trochę później niż Ty autorko. I oczywiście moje dziecko (dziś już dzieci, bo mam już dwójkę) to skarb ale niezabezpieczanie się świadome w takim wieku to porażka. Serio. Nie masz matury, nie wiadomo co z nią będzie. A jeśli będziesz musiała leżeć w ciąży? Ja, mimo, że byłam młoda i zdrowa leżałam od połowy ciąży. Im szybciej spadną Ci różowe okulary tym lepiej dla wszystkich.

becia ale argument, ze w wieku 30 lat beda miec juz odchowane do mnie w ogóle nie trafia bo pewnie beda chcieli miec drugie i tak do 30 by "wypadało sie wyrobic" i znowu pieluchy wiec wiesz to nie jest tak... Mam koleznakę, która zaliczyła wpadkę w liceum w wieku 17lat argument była taki, ze jak my bedizemy w pieluchach to ona bedzie miala odchowane dziecko, i co kila dni temu wstawiła na nk zdjecia kilkudniowej córeczki. takim oto sposobem mamy dzieci w tym samym wieku, obie jestesmy na etapie pieluch w wieku 30lat tylko, że ja z pierwszym a ona z drugim. z odpowiedizalnoscią bycia matką już od 13lat a ja od 4 miesiecy.

dfggfdgg to zaraz...jak jestes z facetem, dla ktorego jestes ofiara i przedmiotem drwin, a mimo to wpadasz z nim to tez SZCZESCIE? widac, ze pisala to jakas dziewczynka:/ moglas chociaz poczekac do momentu, jak skonczysz szkole... i na swoim przykladzie- sama sie nie zabezpieczalam przed okresem jak i po-widocznie to bylo SZCZESCIE, ze nie wpadlam mimo, ze jestem w zwiazku z 6letnim stazem prawie. wpadka to jest moment, kiedy nie planuesz dziecka. a w tym wieku nie ma swiadomego zachodzenia w ciaze. to czysta niedojrzalosc i brak odpowiedzialnosci za swoje czyny. dobrze, ze z latami czlowiek robi sie madrzejszy...bo pewnie teraz zylabym na marginesie spolecznym z 5 dzieci, bo chcialo mi sie seksu:D

dokas- masz racje. sama mam kolezanke, ktora w wieku 18 lat urodzila, zdala z nami mature a na studia nie poszla, jak my wszyscy. inna- zaszla w ciaze. urodzila w wieku 19 lat, teraz z kolejnym w ciazy, a mowi, ze chcieli...ciekawe bardzo...wynajmuja mieszkanie, ona renta 1800zl, on kuz nie pracuje, wynajem kosztuje ich 900zl a do tego potrzeby dziecka, rachunki...i kolejny dzieciak w drodze. porazka:/ rozumiem wpasc i miec juz to jedno...ale drugie "bo wypada/ bo mala roznica wieku bedzie"-masakra.

Dokas Nie mialam na mysli ze w wieku 30 lat beda odchowane tylko chcialam podkreslic ze do 30 nie beda miec swojego zycia, ze dziecko to nie 1,2,3 lata ale jakies 10 zanim sie usamodzielni na tyle aby moc zaczac znow myslec o sobie. ( hyhy nie wiem czy wiesz o co mi chodzi):)

Nie, to nie jest porażka. Przeczytałam wszystkie posty. Autorko dasz radę ! :) Wszystko się jakoś ułoży, na pewno . Zyczę Ci wszystkiego co najlepsze i trzymam za Ciebie kciuki. A tymi zawistnymi babskami niektóryi to się nie przejmuj! :D

nie zawistne, a zdajace sobie sprawe z tego, jakie sa realia- a to roznica:) widze, ze "moda" na rozowe okulray:D

tak, becia wiem, nie doczytałam dokładnie :) piszę w "podnieceniu" bez składu i ladu bo mnie takie tematu od zawsze irytowały, no aż się nie zdrowo podniecam :D:D

nie rozowe okulary tylko sa matki zaradne i zwykle fajtlapy.ja jestem w tych pierwszych.:)kocham moje dziecko.i potrafie sobie z nim poradzic.do tego studiuje

no tak w wieku 18 lat bez szkoły pracy dać sobie zrobić dziecko to się nazywa ZARADNE:)

srele morele- to jak radzisz sobie, uczysz sie dalej, a nie gadasz i pierdu pierdu, ze bedzie cudownie, bo masz to tamto...to ok. tylko widzisz autorka nic nie ma oprocz ciazy. ani nie ma pracy, ani szkoly konkretnej...do tego na garnuszku u faceta i w JEGO mieszkaniu. zyc nie umierac:)

pomimo twojej głupoty , życzę Ci szczęśliwych 9 miesiecy, szybkiego łatwego porodu a potem słodkiego, miłego, zycia... no i najważniejsze zeby ta wasza wielka miłosc przetrwała :) to tak bez ironi. w koncu co głupiemu po rozumie :D - musiałam :)

Srele morele Ohoho kolejna madra, pamietaj ze kazde dziecko jest inne, jedno do rany przyloz, facet z dwoma lewymi rekami by dal sobie rade a sa tez dzieci bardzo wymagajace i wiesz co mam nadzieje ze takie wlasnie bedzie Twoje drugie, bo pamietaj ze kazde dziecko jest inne! Ja mam dziecko, pracuje na pelen etat ale narzekam bo nie moge tego zywiola ogarnac tzn. ze niby co jestem nie zaradna?

jaka porazka zyjemy w takich czasach ze dziewczyna w ciazy w wieku 18 lat to nic dziwnego wazne tylko zeby miec cos w glowie i umiec poukladac sobie zycie i zadbac o dziecko. ja mam 20 lat tez niby malo ale chce juz miec dziecko i nie obchodzi mnie to co inni powiedza. pozdrawiam

Nastolatki uważają, że miec dziecko to bajka, że urodzą ślicznego, spokojnego, nie płaczącego bobaska, któremu będzie można zmieniać ładne ciuszki i który od czasu do czasu zapłacze. Że jak będą chciały to pójdą sobie na studia bo przeciez od tego jest babcia coby się dzieckiem zajmowała, będą się dużo uczyć bo przecież różowy bobasek tylko słodko śpi a jak poczują chęć pójścia do pracy to pracodawcy otworzą szeroko ramiona i będą się prześcigać w zatrudnieniu młodej mamusi bez wykształcenia i doświadczenia. Nie zdają sobie sprawy jak koszmarnie ciężko jest w życiu i to bez dziecka, nie zrozumcie mnie źle, dziecko to największy skarb ale w odpowiednim czasie a nie "mamy naście lat, uprawiamy seks bez zabezpieczenia, jak Bóg da to będziemy mieć słodkiego dzidziusia" Szkoda, że w tych młodych główkach nie pojawił się choćby cień myśli żeby najpierw skończyć szkołę, miec jakąś pracę i móc coś zaoferować dziecku..

Kochani, czemu wszyscy uważacie, że ja mam wizję pięknego , sielankowego życia? Przecież podkreślam to już w którejśtam wypowiedzi, że ABSOLUTNIE NIE. Wiem, co to znaczy mieć dziecko, bo mam rodzeństwo i też musiałam się nim zajmować. Wiem, jak jest ciężko. Nie rozumiem tylko, dlaczego skoro ktoś czuje się na siłach, żeby dziecko mieć i chce tego, nie może mieć dziecka?.. Może niektóre z was Chciały imprezować w wieku osiemnastu lat. Ja nie. Mnie to nie kręciło nigdy. Może wy nie byłyście pewne swoich partnerów? Ja jestem.

wybitnym pustakiem to trzeba być żeby takie coś pisać. co Ci przeszkadza we wczesnym macierzyństwie ? ja akurat stosowałam środki antykoncepcyjne ale stało sie, ale wcale nie potraktowałam tego jako wpadki tylko błogosławieństwo. dałą bym wszystko żeby moje dziecko żyło ale na kolejnej wizycie serduszko już nie biło. wiesz co wtedy poczułam ? nawet nie umiem tego bólu opisać. niech sie dziewczyna cieszy że wszystko jest w porzadku. a jeśli za pare lat Twoje dziecko ,,przyniesie Ci do domu dziecko" to też powiesz że jest pustakiem ? autorko gdybyś miała jakieś pytania to pisz, chętnie Ci opowiem jak to było, gdy musiałam z rodzicami pogadać albo jak to w szkole przyjeli :) i nie przejmuj sie wpisami typu pustaki itp bo widać że iloraz inteligencji tych osób jest zerowy :)

wybitnym pustakiem to trzeba być żeby takie coś pisać. co Ci przeszkadza we wczesnym macierzyństwie ? ja akurat stosowałam środki antykoncepcyjne ale stało sie, ale wcale nie potraktowałam tego jako wpadki tylko błogosławieństwo. dałą bym wszystko żeby moje dziecko żyło ale na kolejnej wizycie serduszko już nie biło. wiesz co wtedy poczułam ? nawet nie umiem tego bólu opisać. niech sie dziewczyna cieszy że wszystko jest w porzadku. a jeśli za pare lat Twoje dziecko ,,przyniesie Ci do domu dziecko" to też powiesz że jest pustakiem ? autorko gdybyś miała jakieś pytania to pisz, chętnie Ci opowiem jak to było, gdy musiałam z rodzicami pogadać albo jak to w szkole przyjeli :) i nie przejmuj sie wpisami typu pustaki itp bo widać że iloraz inteligencji tych osób jest zerowy :)

Ja zaszłam w ciąże w wieku 16 lat i się tego nie wstydze. Mam wspaniałego synka którego kocham nad życie!