Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kas93

Ciąża w wieku 18 lat

Polecane posty

Gość Kas93
Idalia, straciłaś na przykład dyskoteki, na których szerzy się pijaństwo, narkomania i prostytucja. Dziękuję wam dziewczyny za dobre słowa ;* . Muszę przyznać, że uspokoiłyście mnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Idalia39
no chyba ze tak,a jesli chodzi o te dyskoteki to jakos nigdy mnie to nie pociagalo :) tak sobie teraz wlasnie mysle co ja takiego moglam stracicpo narodzinach dziecka i naprawde nic mi sensownego do glowy nie przychodzi,jedynie co to tylko zyskalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka 83 ma racje
ja wyszłam za mąż w wieku 27 lat Córkę urodziłam w wieku 29 lat. Bardzo dobrze wspominam czasy jak byłam panną . Mieszkałam sama , mogłam wyjechać gdzie chciałam i kiedy miałam ochotę , chodziłam na randki i imprezy itd fajnie było ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kas93
A ja będę wyjeżdżać, gdzie będę chciała w wieku 27 -29 lat, bo moje dziecko będzie już "odchowane" :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka 83 ma racje
ale ono zawsze już będzie. I zawsze będą z dzieckiem jakieś tam problemy i obowiązki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autork dobrze piszesz, poslesz dziecko na kolonie a sama z mezem na kanary;))))))))) a ja mam 27 lat, poltoraoczna corke i 4 miesiac ciazy, ile bym dala za to by miec juz odchowane dziecko;) nie mniej od porodu nie czulam sie jakas uwiazana, wrociam do pracy, zaczelam specjalizacje, z mezem bierzemy mala i jedzemy gdzie mamy jechac, jaki problem;) a z pomoca babci zdarzyly sie nawet wakacje we dwoje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kas93
Jezu, jak ze wszystkim. Tak samo jest z facetem, tak samo z rodzicami też są czasem problemy, tak samo z koleżankami... ZE WSZYSTKIM. czemu miałabym sobie z tym nie poradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja sama urodziłam przed 20 i już córcia ma 20 miesiecy ;) mam wspaniałego faceta,dom,prace i ukonczony licencjat jak sie chce to mozna robic wszystko aby byc zaradnym.Duzo pomagala mi mama w pierwszych chwilach z dzieckiem,wsparła mnie psychicznie a to bardzo duzo ;) napewno sobie poradzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka 83 ma racje
dla Ciebie wszytko jest takie proste i różowe. Naprawdę jesteś jeszcze młoda i jak dla mnie nie odpowiedzialna . W wieku 18 lat sypiać z facetem bez zabezpieczenia ... brak słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja sama urodziłam przed 20 i już córcia ma 20 miesiecy ;) mam wspaniałego faceta,dom,prace i ukonczony licencjat jak sie chce to mozna robic wszystko aby byc zaradnym.Duzo pomagala mi mama w pierwszych chwilach z dzieckiem,wsparła mnie psychicznie a to bardzo duzo ;) napewno sobie poradzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulkaaaaaaggg
powiem Tobie że z czasem żałuję że w tym wieku nie zrobiłam dziecka z chłopakiem... gdyż po 5 latach związku odszedł... obrażony na cąły świat :( a tak to może byłby już ślub i inaczej mój los się potoczył.. teraz mam 23 lata i istne zero :( ale cóż muszę się z tym pogodzic. w lutym kończę technika BHP i szukam pracy ale nie w zawodzie... chcę zacząc od nowa żyć i znaleźć miłość życia bo wątpię aby ex wrócił aby dałabym wszystko aby tak było.. trzeba żyć realnie więc nie robię sobie nadziei... może kogoś znajdę w swoim czasie.... bo samej ciężko jest, chciałabym wyprowadzić się i zamieszkać z kimś. brakuje mi ciepła i mile spędzanego czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaka znowu porażka? to błogosławieństwo jak dla każdej innej kobiety. ja urodziłam synka 2 msc przed 19stymi urodzinami i bardzo się cieszę, że tak potoczył się mój los;-) pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kas93
Polinkama, też mam termin dwa miesiące przed dziewiętnastką :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to gratuluję!:-) a kiedy dokładnie bo nie czytałam wszystkich postów więc nie wiem wszystkiego i czy w ogóle o tym pisałaś;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kas93
Nie pisałam. Termin wypada mi na koniec sierpnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to fajnie że w lecie, ma się większą ochotę na spacerki;-) mój synek urodził się 18stego czerwca, a myślałaś już o imionach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokas83
Jaka jesteś popierdolona to żal czytać! W wieku 18 lat starac sie o dziecko i pisac takie brednie?!!! Tu na kafe same kretynki które przed 20 zostały mamami - co za KRETYNKI! Jak czytam to aż mnie nosi, co wy w zyciu widziałyscie? co przezyłyscie? do matury z brzuchem chyba, ze z ciebie taki kłąk ze liczysz ze nauczycieli na litosc wezmiesz z tym brzuchem!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokas83
a odp.na Twoje pytanie to : tak, to porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kas93
Polinkama mam parę typów, ale to z tatą trzeba przedyskutować, bo on jest na tym punkcie przewrażliwiony :D, Podoba mi się Brunon, a dla dziewczynki Magdalena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dokas
a ty pieprzony nierobie zazdroscisz ze to innych a nie ciebie ktos bzyknal.musisz byc naprawde odrzucajaca zazdrosnico:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zycze Ci jak najlepiej tylko nie wiem czym wiesz dziecko to mega odpowiedzialnosc zmienia cale zycie, nie ma juz na nic czasu, przede wszystkim nie ma czasu dla siebie i "zwiazku" bo dziecko zawsze pierwsze, oczywiscie jest wielkim szczesciem ale tez przysparza duzo stresu i czasami wykancza psychicznie. Ja mam corke, ktora nie usiadzie na tylku od momentu narodzin byla bardzo wymagajaca teraz ma 15 miesiecy i bedac z nia sama w domu, nie moge zrobic nic, bo ciagle biega, ciagle trzeba z nia cos robic bo inaczej krzyk bo sie szybko nudzi, czasami opiekuja sie nia 3 osoby na zmiane i kazda czeka az w koncu ten maly wariat pojdzie wieczorem spac... wiec zycze ci spokojnego dziecka i powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kas93
Becia, doskonale zdaję sobie z tego sprawę. Dziękuję, wzajemnie powodzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenasl Musisz miec bardzo grzeczna corcie, ja sobie nie wyobrazam wypadu razem, po pierwsze nie nawidzi jezdzic nigdzie samochodem, nawet wypad do marketu konczy sie krzykiem bo musi przez 10 minut siedziec w bezruchu a wakacje boshee nie wyobrazam sobie biegac za nia w 40 stopniowym upale caly dzien, ja bym padla a ona nadal by biegala!!! Jak widze dzieci kolezanek, ktore usiada i bawia sie 10 minut jedna zabawka to mi sie plakac chce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katikati
odpowiedzialnosc moze i duza.ale moje dziecko tak wychowuje ze jak mam cos zrobic to musi poczekac i musi sie soba zajac.a jak nie to czasem musi tez poplakac.po co 3 osoby do dziecka.dziecko trzeba wychowywac a nie robic tylko to co ono chce.dasz rade.powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katikati Tez tak mowilam ze dziecko trzeba wychowac latwo sie mowi kiedy ma sie spokojne dziecko, uwierz mi jak ja zostawie to bedzie albo szalec tak ze sobie moze cos zrobic albo bedzie tak plakac ze zaczyna wymiotowac i sie dusic wlasnymi rzygowinami. Ahaa i napisalam czasami 3 osoby czyli np. w weekend a tak jestem tylko ja z mezem i do tego oboje pracujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokas83
no nie mogeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! przestancie pisać te brednie bo mi cisnienie skoczyło aż mówiąc mężowi co tu wyczytałam, sie irytuje. postawiłam sie w sytuacji "twojej przyszłej tesciowej" to ona rozmawia z synem jak sie zabezpieczac, zeby uwazał, zeby w młodym wieku dziecka nie zrobić a tu trafi na taką pizdę i huj bombki strzelił... bo oni sie kochają i fajnie miec "mała dzidzie" albo podejscie no bedzie to bedzie noż kurwa krew mnie zalała!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokas83
w ogóle jak czytam historie, zaszłam w wieku 17lat, 18lat przed 19 przed dwudziestką no to trzeba byc wybitnym pustakiem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katikati
becia,rozumiem,sa dzieci latwiejsze i trudniejsze.ale czasem trzeba sprobowac przetrwac te placze.nie mowie zeby dziecko calkiem opuscic ale podchodzic do niego co jakis czas.ale ja nie znam wszystkich dzieci i rozumiem ze na moje dziecko to dziala a nie musi na inne.pozdrawiam i mam nadzieje ze i na takiego stworka da sie cos wymyslic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdndue
dokas to ty jestes pustakiem bo nie masz dziecka.mialam dziecko w wieku 26 lat ale jak ktos ma wczesniej to tylko sie cieszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kas93
Dokas, masz dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×