Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szanowna pani nauczycielka

Jestem nauczycielem z powolania!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość Szanowna pani nauczycielka

kocham swoja prace i swietnie zarabiam, no i te wolne dni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plepleple
Czego uczysz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hwdpxx
jak możesz tak krzywdzić bliźnich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szanowna pani nauczycielka
jezyka obcego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szanowna pani nauczycielka
krzywdze? praca w szkole nie jest latwa, jest wielu uczniow z rodzin patologicznych i staram sie naprowadzic ich na wlasciwa droge, to nie jest latwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plepleple
Dla mnie obcy jest też język migowy :) A coś bliżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szanowna pani nauczycielka
ucze jezyka niemieckiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofiara edukacji
krzywdzisz bo zbiorowa i przymusowa edukacja jest narzędziem systemu służy łamaniu charakterów upokarzaniu demolowaniu duszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szanowna pani nauczycielka
kazdy czlowiek powinien znac minimum dwa jezyki obce, takie mamy czasy, krzywdy wciaz tu nie widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plepleple
tylko nie niemieckiego! Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz, a tym bardziej Polak dzieci nam germanił, a tfu!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szanowna pani nauczycielka
Mamusia mówi, że ja nie rosnę i nowej sukienki nie chce mi dać A ja już rosnę piećdziesiątą wiosnę i pod staniczkiem dobrze mi znać. Miałam kochanka ulubionego, który przynosił mi róży ukochany kwiat Raz w łóżku leżę już rozebrana, on chwycił mocno za me kolana I szepnął w ucho ach kocham Cię, i tak zasnęłam w jego objęciach , a kiedy skończył nie mam pojęcia, bo wtedy nie bolało nic. A gdy minęło dziewięć miesięcy, mały bękarcik przyszedł na świat. Takiej miłości nie chcę znać więcej, bo taką miłość niech trafi szlag.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×