Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość siedzieć myśleć czy co

Co w taki czas...?

Polecane posty

Gość siedzieć myśleć czy co

Skończyła mi się umowa o pracę...nie przedłużyli mi...no cóż bywa...i teraz zupełnie nie wiem co robić? Czy użalać się nad sobą, czy udawać że mi wszystko wisi, czy szczerze wierzyć, że to krótki czas, który minie i będzie ok i a w tym czasie zająć się czynmś na co nie miałam czasu wcześniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njun_nujn
a może: szukać następnej pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedzieć myśleć czy co
po nowym roku się tym zajmę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedzieć myśleć czy co
zastanawiam się czy da się w Polsce żyć? myślę czy nie lepiej wyjechać. Nie mam zbytnio siły chodzić i pukać do drzwi z CV i słuchać: niestety nic nie mamy ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grosikdogrosza
Po 1. nie wpadac w doly Po 2. nie sadzic, ze prace znajdziesz w tydzien, choc moze sie udac Po 3. nie siedziec bezczynnie: szukac w necie, wysylac cv po 4. zapisz sie do UP po 5. w trakcie oczekiwania mozesz sie najac gdzies w charakterze wolontariusza... zawsze to lepsze nic gapienie sie w sciane; komus pomozeszi sobie... bedziesz miala co wpisac do kolejnego cv, a pracodawca doceni na pewno to, ze nie jestes leniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedzieć myśleć czy co
dzięki brzmi rozsądnie myślałam o wolontariacie w teatrze, wypełniłam ankietę i mają dzwonić jak będą potrzebowali ... chyba brakuje mi pewności siebie i uporu, za szybko się poddaję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grosikdogrosza
Kochana, i tak poki co nie masz nic lepszego do roboty, wiec potraktuj szukanie prace jako specyficzna prace na caly etat... szukaj, szukaj, szukaj... z tym teatrem to swietny pomysl! wlasnie szukaj takich zajec... a nuz ktos tam bedzie znal kogos i cie zarekomenduje itd itp. tylko nie poddawaj sie... i nie mysl o sobie, ze jestes gorsza... wielu ludiz dotyka ten problem... i nie jest to ich wina... tak po prostu sie zdarza... staraj sie tez, by byc aktywna... zyj jak dotad...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhh
w 2009 roku nie pracowałam dwa miesiące i był to wspaniały okres! zero wczesnego wstawania, ciągłe imprezy. oczywiście szukałam pracy, ale znalazłam po 5 tygodniach i już miałam szczerze dość tych wszystkich rozmów kwalifikacyjnych. żadnej nie ustaliłam na wcześniej niż 11.00, bo mi się wstawać nie chciało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedzieć myśleć czy co
Przejżałam pare stron z ogłoszeniami o pracę. Najgorsze są teraz te spotkania z rodziną i znajomymi i ich pytania "I jak pracujesz?" nie chcę kłamać, a nie chcę też słuchać jakie to bezrobocie wielkie i że na pewno nic nie znajdę bo ciężko o pracę, takie gadanie nic nie daje a tylko mnie odłuje... a teraz tyle wolego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×