Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Historyjka

Co sądzicie o postawie kuzynki? SYLWESTER

Polecane posty

Gość Historyjka

Z kuzynką i jej meżem spedzamy co roku wspólnie sylwka - albo posiadowa w domu, albo na jakiejs wiekszej imprezie. Czasami we 4, czasami ze znajomymi. W tym roku jest tak, ze urodziło nam sie dziecko, które jest na piersi. Wiec nie możemy wyrwac sie na noc, zreszta nawet nie bardzo chcemy, chetnie posiedzimy pierwszy raz od wielu lat we 2 w domu. Kuzynka zas robi sylwka u siebie, zaprosila ludzi na 21.00. Dzwoni dzis do mnie i pyta, jak z nami bedzie, bo chce wszystko zsynchronizowac. Mowie jej, ze my okolo 21 to musimy byc w domu juz (mieszkamy 20 minut od siebie) i ze moze nie będziemy juz zawracac im głowy wczesniejszym przychodzeniem, skoro maja impreze od 21. Ona ze nie, zeby przyjsc. Tylko o ktorej nam pasuje. Na to ja, ze nie wiem, moze 17-18, a ona, ze nie, ze okolo 19 lepiej :-O No i zebym przygotowała cos na słodko, jakies ciasto itp.... Zszokowal mnie jej tupet. Bo gdybym JA zapraszala kogos do siebie na chwilę, to nie wymagałabym, żeby ten ktos cos przygotowywal, wrecz zaznaczylabym, zeby nic nie przynosić. (dodam, ze oczywiscie chcialam ja zapytac, co przyniesc, ale w szoku bylam, ze pierwsza powiedziala o tym ciescie). A moze teraz to juz taki świat sie zrobił i moje odczucia są nienormalne??? Co o tym sadzicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz, ze bardzo Ci przykro ale w tym roku nie przyjdziesz, i że nastepnego na pewno spedzicie razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Historyjka
No właśnie też się nad tym zastanawiamy :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna Ola :)
My też w tym roku nie wybieramy się na sylwestra, choć od kilku lat spędzaliśmy go na domówce u znajomych. Ale właśnie doszłam do wniosku, że jak mamy postawić litra wódki (bo każda para tak przynosi) i do tego zrobić coś do jedzenia- choć niekoniecznie możemy zdążyć to spróbować, bo o 21 najpóźniej musielibyśmy wyjść. Do tego jedno z nas nie mogło by pić -nie mówię tu o jakimś piciu na umór, ale z naszą kochaną władzą wystarczy, że każde z nas wypije po kieliszku i już wynajdą rodzinę patologiczną, której należy odebrać dziecko... a tam gdzie na co dzień alkohol i przemoc to nie widzą.... Tak więc w tym roku sylwestra spędzamy w domu- mooooże teście do nas wpadną bo nie mają żadnych planów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicc dziwnegooo
Jak to od 17? A kiedy kuzynka ma przygotować siebie i dom do imprezy? wg mnie jej propozycja nie jest nietaktowna. Ze względu na maleństwo spędźcie sylwastra w domu. Chyba lepsze to niż robić sobie nawzajem problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, jeśli co roku mieliście taki układ, że każda z was coś przygotowuje to może ona po prostu nie pomyślała o tym, że wy wpadacie tylko na chwilę i lepiej was nie obciążać. Jeśli źle się będziesz czuła przychodząc do kuzynki z pustymi rękoma mimo jej prośby to może po prostu odpuść sobie tegoroczne wyjście i zróbcie sobie z mężem sylwestra we dwoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem przesadzasz;-) upieczenie ciasta to żaden wysiłek. Ona robi całą imprezę i was na pewno też poczęstuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dajcie sobie spokój z tym sylwestrem. kuzynka sylwestra będzie robic na 21 więc jak przyjdziecie na 18 to pewnie nawet z wami nie posiedzi bo będzie coś robisz szykowac, sama się malowac ubierac. I jeszcze wyjdzie tak że jak przyjdziesz wczesniej to jeszcze będziesz musiala jej pomagac nie korzystając wcale z imprezy bo przeciez jak goscie przyjdą to wy już będziecie musieli isc do domu. z tym ciastem też troche niewypał ale może ona pomyslała ze zostaniecie jednak dłuzej i kazda para coś tam robi. ja bym w ogóle nie szła bo to bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chciałabym mieć takie problemy
jak ty :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Life dont come easy
Skąpa jesteś i tyle, przygotowanie ciasta nie zajmuje całego dnia. Chcesz iść z mężem na imprezę ( choćby 2 godzinną) i nic nie zanieść. Oczywiście szklanki wody zaproponowanej przez kuzynkę dla Ciebie i Twojego męża też odmówisz. Znasz kuzynkę od lat, zawsze z nią sylwestra spędzałaś a teraz jedziesz po niej równo na publicznym forum tylko dlatego, że poprosiła Cię o ciasto - które sama też będziesz jadła ( Ty lub Twój mąż). Co z Ciebie za hipokrytka. Może pokaż kuzynce link do tego tematu i zapytaj co o Tobie sądzi. Boże uchowaj mnie od takich kuzynek jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adzia1982
my też dostaliśmy zaproszenie do szwagrostwa...a my icjh zaprosiliśmy...oni mówią przyjdżcie z dziećmi do nas (syn niecałe 2 latka,córka 10 miesięcy)to podziękowaliśmy ...a my żeby oni przyszli to szwagierka że nie może przyjść bo ma dzieci w domu-synowie 16 lat....wg niej powinniśmy się ciągać z dziećmi o 20 do nich bo ona nie może swoich w domu zostawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Historyjka
Wszystko mozna powiedziec o mnie, ale nie to, ze jestem SKĄPA :-D Przeciez piszę wyraźnie, ze i tak bym zapytała, co przygotować, ale nie zdażyłam, bo mnie uprzedziła :-O Jak ostatnio robilismy sylwka u siebie, to oni przyniesli... mandarynki :-D A na grilla do nas - butelke coli :-D :-D :-D Ale nikt nie mial im tego za zle ani nic takiego... sami natomiast maja wymagania.... Ja wlasnie powiedzialam, zeby sobie nie zawracali nami glowy, ze w tym roku mozemy oddzielnie byc, ale oni ze nie, zebysmy przyszli (ale na poltorej godziny i z ciastem :-P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwojeczki
Ale masz problem wiesz :) Mam dwojke dzieci, dwulatka i dwumiesieczna corcie i ide z nimi na Sylwestra do znajimych (zejda sie 3 pary, wszysctkie z malymi dziecmi, moj synek ma 2 lata i 4 miesiace i jest najstarszy) i nikt problemu nie robi, ze karmi. Do tego wlasnie zaraz pieke sernik i robie salatke. Dziewczyno, gdzie ty widzisz problem? Przeciez dziecko mozesz polozyc w drugim pokoju spac, posiedziec do 24.00, zlozyc zyczenia i isc do domu. SAma piszesz, ze meiszkasz 20 min drugi od niej...ALbo isc na chwile, tak jak planujesz, upiec szybko jakies ciasta np. zwykla babke, ktora robi sie w 5 min... Naprawde problemowa jestes...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo jesli chcesz to idz. upiecz jakieś zwykłe ciasto np zebre. proscizna 10 min się robi. jesli chcesz to poszukam swojego przepisu. nie musisz bawic się w zadne kremy czy galaretki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjuihuiu
jejku laska ale masz problem,nie poasuje ci to nie idziesz i z głowy problem,macie małe dziecko na piersi,po co awracasz komus dupe zeby przyhodzic na 2 godziny?zbawią cie te 2 godziny?Za rok pojdziecie na cała oc a teraz daj sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjuihuiu
przychodzić sorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Historyjka
Powiem tak: nie zamierzam targac dzieciaka po żadnych imprezach. Ma swoje łózeczko, pory, w których zawsze chodzi spac, i nie bede mu tego zmieniac. Wcale nie zalezy mi na tej imprezie. Powiedziałam kuzynce, ze moze w tym roku sobie darujemy, ZEBY SOBIE NIE ZAWRACALI NAMI GŁOWY. A ona, ze nie, żebysmy koniecznie przyszli, ale na półtorej godziny i z ciastem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nestea......
ja bym sobie odpuscila. mozecie sie wybrac np. w niedziele po poludniu z zyczeniami i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska vcxz
Przecież nawet twój zdrowy rozsądek podpowiada żebyś sobie odpuściła. Więc sobie odpuść. Też bym dziecka nie targała na taką imprezę, żadna przyjemność. Nie wiem co ta kuzynka chce osiągnąć że tak nalega na przyjście, przecież wam to raczej nie na rękę, powinna to zrozumieć. Daj sobie spokój, ostatecznie powiedz, że maluch ma gorączkę czy coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjbkbkb
Dziewczyno, przecież znacie się od zawsze, bo kuzynka to rodzina i imprezujecie razem od dawna! To trochę inna sytuacja niż zapraszanie gości i nic dziwnego że kuzynka powiedziałaby żebyś przyniosła coś słodkiego. A jeśli to pierwszy raz że wyszła z taką uwagą to może dlatego że sama coś zasugerowałaś, np że będąc przy dziecku masz więcej czasu (wiem że to nieprawda ale tak się czasem mówi), że z czymś przyniesionym byś wpadła? Na pewno obrażać się nie masz o co. Również to że kuzynce nie pasuje na długo przed właściwą imprezą już ciebie z rodziną gościć, też nie jest dziwne. Ustalacie godzinę, to sugerujecie co komu pasuje i idziecie na komromis. To chyba zrozumiałe, nie? Zastanów się raczej czy burza hormonów i stres związany z zajmowaniem się maleńkim dzieckiem nie wpłynęł na twoją ocenę sytuacji. Wydajesz się trochę egocentryczna i przewrażliwiona na swoim punkcie. Przejdzie ci ;P ale póki co zmuszaj się do obiektywizmu, przynajmniej w ocenianiu innych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję że poprzednie imprezy odbywały się między kuzynkami w zgodzie :D :P A tak na serio to widać że nie chcesz do niej iść.I ja się wcale nie dziwię.Kiedy u mnie był pierwszy sylwester we trójkę to dziecko miało 3 miesiące.Myślałam o ciszy i w miarę przespanej nocy niż o imprezie :D Nie gniewaj się na kuzynkę bo i po co? Ma dzieci? Jeśli nie to nie wie jak to jest z nimi. A jak ma to widocznie zapomniała jak to jest :D Ja na Twoim miejscu grzecznie przedzwoniła,podziękowała i ...odmówiła przyjścia.Nawet nie musisz się tłumaczyć.Masz małe dziecko oraz masz inną wizję spędzenia tego wieczoru i ona powinna to zrozumieć czy jej się to podoba czy też nie.A za to bym poszła W Nowy Rok lub może nawet dzień później żeby ją głowa na kacu nie bolała :D :P z.....ciastem i życzeniami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×