Gość Lonely and Lost Napisano Grudzień 30, 2011 Tak sobie myślę, że jestem nienormalna. Mam przyjaciółkę, znajomych jako takich, może nie za wiele ale ktoś tam się znajdzie ;). Ale często nie mam co robić nawet w weekendy, bo nie mam takiej paczki ani nic, mam 17 lat, a moje życie już jest takie...nudne i.. nie wiem, no chyba żałosne.. Czasami wkurza mnie, że moja przyjaciółka wychodzi beze mnie do innych znajomych, ale jak mówi, żebyśmy szły razem, to ja nie chcę iść,a ch*j wie czemu, przez nieśmiałość? Chyba już się tak bardzo przyzwyczaiłam do tej samotności, że nie chcę wychodzić do ludzi, tylko pozostać w swoim bezpiecznym domu... Chciałabym mieć chłopaka, ale koleś, który mi się podoba ma dziewczynę, a zresztą, żeby kogoś poznać trzeba wychodzić do ludzi, a ja na własne życzenie grzebię się za życia... Co jest ze mną nie tak, i jak to naprawić?... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach