tak sie zastanawiam nad swoja osoba i wiem ze przegralam zycie w wieku 27 lat

teraz to juz bedzie tylko gorzej:/

i nic juz mnie nie czeka;/

znasz powiedzenie: "myjcie się Dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny"?

haha jestem tlustym oblesnym paszczetem:o i na dodatek chorowitym, daj spokoj moge sie nie myc:o nikt nie ruszy:o

Kocham jeść kupę a wczoraj się to wydało :o

mam nieuleczalna chorobe pasi??

nie martw sie mam sporo problemow:o

nie cwoku:o mam 1 grupe(znaczny) :o ale nie napisze jaka to choroba

niezla impra byla, wogole malo co pamietam bo tyle alkoholu i wogole a i petardy strzelaly ps ktory mamy rok?

tę autorkę. Jedziesz po dziewczynie, jakby nie wiem, co złego zrobiła. To prawda, że są ludzie, którzy mają mnóstwo kłopotów - zdrowotnych, życiowych, rodzinnych, z pracą, brakiem funduszy na leki, czy jedzenie dla dzieci. To jest najświętsza prawda. Ale każdy człowiek ma jakieś kłopoty, i jedni sobie z większymi kłopotami radzą lepiej, a inni z mniejszymi gorzej. Dziewczyna się wyżaliła, bo chciała kilku słów wsparcia, ewentualnie rady, jak zmienić ten stan rzeczy, - jest koniec roku i co niektórych ten czas skłania do refleksji, do dokonania bilansu, który nie zawsze wychodzi na plus - a Ty osobo reklamująca się nickiem qurva pojechałaś po niej, jakby co najmniej kogoś zamordowała. Uważam, że potraktowałaś dziewczynę niesprawiedliwie, jakkolwiek Twoje życie może być dużo trudniejsze (co wnioskuję z agresji w treści posta). Życzę Ci w każdym badz razie wszystkiego dobrego i pokonania wszelkich problemów w nowym roku. A do autorki - spróbuj pokonać problemy - choroby wyleczyć, tusze zgubić (słyszałam o jakimś programie odchudzającym niejakiego Gacy - ludzie sobie chwalą, więc może warto w coś zainwestować trochę energii) - a jeśli chodzi o faceta, no cóż - w internecie ich mało ? ;) Najważniejsze, żeby nie szukać uporczywie, wtedy znajdzie się sam. :) Wszystkiego dobrego!

tak w ogole to HIVowcy dostaja rente z racji choroby?

jezu:o sam masz aidsa nara :o

moja choroba nie jest do wyleczenia ale spoko zadnych aidsow nie mam ani nic zarazliwego:o dzieki za wsparcie :o

a to przepraszam:o

:o

pewnie autorka tez chciała sie wyżalic i pogadać o tej grzybicy ale jak jej wyłuszczono prawdziwe problemy wymyśliła nieuleczalna chorobe by wyjść z twarzą szkoda że qurwa nie pozwoliła jej napisać o co chodzi bo byśmy sie dowiedzieli że usycha z milośći do żonatego albo zdradza męża

tyle ze ja na prawde jestem chora myslisz ze grupe dostaje sie na ladne oczy??:o no daj spokoj prymitywny jestes i bardziej sfrustrowany niz ja i sie zastanawiam czemu.?

autorka tematu to ja laska, ktora choruje na sm, w dodatku byly chlopak zarazil ją syfem