Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ktosssss90

Nie lubię ludzi.

Polecane posty

Gość ktosssss90

Potrafię beż nich żyć i wcale nie potrzebuję mieć wielu znajomych. W zasadzie w życiu chciałbym tylko poznać taką dziewczynę jak ja, którą pokocham i która też nie będzie wymagała ode mnie spotkań w gronie znajomych i bycia towarzyskim. Lubię siedzieć w domu a nie latać po imprezach. Wiem, że uznacie mnie za dziwnego bo przecież odbiegam od przyjętych standardów ale mam to gdzieś szczerze mówiąc. Nie przywiązuję się do ludzi. Co prawda wiele osób mnie lubiło/lubi ale ja nie czuję potrzeby spotykania się częstego z nimi itd więc zawsze szukam jakiejś wymówki by tylko tego unikać. Tak jak np. dziś nie poszedłem na sylwestra tylko siedzę w domu, gdyż zwyczajnie nie mam ochoty robić czegoś czego nie lubię. Ludzie mnie wiele razy zawiedli albo rozczarowali. Uważam także, że człowiekowi zależy na drugim tylko wtedy gdy go kocha. Inaczej bardzo szybko się zapomina po stracie kontaktu, ale ludzie przecież tego nie przyznają. Wolą udawać i się oszukiwać byleby tylko nie ranić drugiej osoby. W życiu szukam tylko kobiety która zaakceptuje i polubi mnie takim jaki jestem. Pewnie nie łatwo o to będzie ale nie zamierzam się zmieniać dla nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kudłata Adela
mam tak samo, nie jestes dziwakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosssss90
Też myślę że nie jestem dziwakiem. Ludzie są różni i nie każdy musi podążać za tłumem. Ale nietolerancja jest ogromna i często słyszę komentarze na ten temat. Nie kręci mnie to co kręci innych ludzi. Stronię od alkoholu bo zwyczajnie mi nie smakuje a nie zamierzam pić bo inni piją, nie lubię imprez, nie staram się także nikomu zaimponować. Wrażliwy jestem, ale do tego raczej nie należy się przyznawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy mi się wydaje czy jesteś moim alter ego? ;) ja też jakoś nie lubię iść z ogólnie przyjętymi trendami jeśli mi nie pasują :) do ludzi mam dystans, choć czasem mam jakieś przebłyski, że ślepo ciągnę do nich i chcę z nimi spędzać czas - może nie tak silne jak inni, ale jednak to jakaś odmiana :) lecz zazwyczaj to tylko chwilowe.... jak zaczynam wyczuwać nadmierną sztuczność i próba zaakceptowania mnie na siłę, to momentalnie mi się odechciewa i zwijam swój interes potocznie zwany czterema litrami z ich pola widzenia - przecież i tak nie zauważą jego braku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to nie dziwne?
Ja mam tak samo.I wcale mi to nie przeszkadza choć czasami jest mi smutno i mam tak jak znawca:P chyba jest nas więcej ;) nie ma co na siłę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosssss90
Hmm... ja nie staram się przypodobać ludziom. Jak ktoś mnie akceptuje to fajnie, ale jeśli nie no to trudno. Nigdy w towarzystwie nie staram się być kimś kim nie jestem. Są ludzie których lubię i ich towarzystwo mi nie przeszkadza, ale to dlatego ze z nimi mieszkam a oni mnie znają i lubią takiego jakim jestem. Wiedzą, co lubię a czego nie i nie przeszkadza im to. Niestety jeśli ktoś mnie nie zna to raczej nie widząc to jaki jestem w większym gronie automatycznie traci chęć poznania mnie, bo przecież nie jestem taki fajny jak inni. Nie rozbawiam tłumu i nie jestem w centrum zainteresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×