szczęśliwego nowego roku i

a tak w ogóle to noc kruka była właśnie najlepsza z wszystkich części

Moze jakas mala podpowiedz, bo bylo tam baaardzo duzo NPC

Nie kwestionuje tego, ze byla najlepsza . Po prostu jak dla mnie gra byla zbyt dluga, aby przechodzic ja kilka razy . Oczywiscie gralem paladynem w lśniącej zbroi

jedna z ważniejszych, ale brak w samej sobie

Bezimienny :D ?

też zazwyczaj byłam paladynem

haha :D nie

W kazdej grze RPG zawsze gram albo ciezkozbrojnym wojownikiem z dwureczniakiem albo zabojca . Magowie jeszcze ujda, a zupelnie nie trawie roznego rodzaju lucznikow Brak w samej sobie sugeruje, ze nie ma nazwy, wiec tylko to przyszlo mi do glowy Osobiscie nazwalbym go Xardas

brak postaci, o to mi chodziło, Xardas było na drugim miejscu nazwałam go Beliar pomijając pierwotne pochodzenie tego imienia - zainspirowana byłam tylko i wyłącznie grą

Beliar :D ? Spadnie na niego gniew Innosa

do tego czasu wszyscy umrzemy szczęśliwie

Pamietam, ze szukalem kapliczek Beliara, aby wzmocnic Szpon Beliara

haha ja też szkoda, ze w 2 nie można było być po jego stronie

Mimo wszystko pierwsza czesc lepiej wspominam . Miala niepotwarzalny klimat, przez ta bariere mozna bylo odczuc, ze naprawde jest sie uwiezionym. Pamietam jak zginalem od scierwojadow albo dostalem w morde od straznikow . No i niepowtarzalny NPC "Wrzód" :D

1 była ok, ale do 2 mam sentymentalne podejście tylko o arkadii mam negatywne zdanie :P

w ogóle zmieńmy temat bo czuję się jak rasowy no life

Dobra dobra, to co ja mam powiedziec ? Szoke, nie spodziewalem sie, ze dziewczyny takie jak Ty graja w Gothica . Ideal, po prostu ideal ! :D

miło z Twojej strony, ale nie próbuj tak usprawiedliwiać moich bezproduktywnych godzin spędzonych na próbie zabójstwa smoka :D

Przyznam sie, ze smoki zabijalem na kodach . Grajac paladynem za chooya nie moglem do nich podejsc, a nawet gdy podchodzilem to ognisty podmuch mnie odpychal :D. Po prostu nie wytrzymalem . Ale ostatniego smoka zabilem bez kodow ! :D

i co to znaczy: 'dziewczyny takie jak Ty'?

oszust ja pierwszy raz dwójkę przeszłam bez kodów, ale w nocy kruka dla przyśpieszenia użyłam kodów do latania za 3 razem już używałam na nieśmiertelność :D

Po prostu myslalem, ze uwazalas gry za strate czasu, bo mialas 123812388132 innych zajec, a tu taka mila niespodzianka

Oj tam od razu oszust . Powinni lepiej przygotowac te walke dla postaci walczacych wrecz, bo byly z gory skazane na porazke . Probowalem wszystkiego, ale nie wypalilo dlatego skorzystalem z kodow

jeszcze wtedy czas leciał 'wolniej' ;)

wystarczyło mieć dobrą strategię

A to ulanska szarza z dwureczniakiem na "hurrra" nie jest dobra strategia ?

sam oceń po wyniku

W koncu ogromne cielsko padlo pod burza ciosow Chyba zaraz zaczne ogladac jakis film i ide spac . Wszystko przez ten mroz

no to pa

Przypominam, ze na stacjonarnym ogladam film, a na laptopie pisze z Toba, wiec nie tak szybko