Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość limanngoo

co wam powiem to wam powiem ale wam powiem szczerze

Polecane posty

Gość limanngoo

ze nie zaluje tegorocznego sylwestra. nie zrobilam nic glupiego, nie puscilam sie, nie zachlałam itp. kulturalnie się upiłam, dobrze bawiłam i byłam szczęśliwa. przykro mi było gdy musiałam sama wracać, ale choc na te jedna noc zapomniałam o swojej samotnosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geghregrvgdfd
wydupcaj debilko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w jednonocnej przygodzie jest coś złego? ja spędziłem sylwestra pzred komputerem i tez jakoś nie żałuję nigdy nie miałem ciśnienia aby konkretne w ten jeden dzień gdzieś iść i się bawić. jak mam ochotę na imprezę to idę na imprezę, a to czy jest 31 grudnia czy 12 lipca nie ma dla mnie znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limanngoo
inni tu wypisują, że żałują przygodnego seksu itp. cieszę się, że mogłam się dzisiaj obudzić z czystym sumieniem :) cieszę się, że tej nocy nie czułam jak co dzień samotna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie zakochalam...pierwszy raz od dluuugiego czasu,kiedy zylam wizją kogos,kto pojawial sie i znikal...i jak na zlosc tym razem zakochalam sie znow w trudnym przypadku :O wtf :O jest z Niemiec...nie sadzilam,ze bariera jezykowa bedzie dla mnie kiedykolwiek problemem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheheh myslisz? :D no alle taki fajny jest :( no i iskrzy...jak diabli iskrzy :D przez dlugi czas mialam niemal wstret do facetów piedestałując jednego takiego...a teraz? z deszczu pod rynne heheh jakas pechowa jestem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×