Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znajomo....

Częstujecie gości kolacją, robicie coś do jedzenia, kiedy zasiedzą się dłużej?

Polecane posty

Gość znajomo....

Załóżmy po obiedzie wpada do Was koleżanka z chłopakiem, znajomi z dziećmi. Dobrze wam się razem siedzi, podajecie kawę i ciasto. Powoli zbliża się pora kolacji 17-19, a ile razy można proponować jeszcze jedną kawę. Na szybko robicie coś do jedzenia, bo jesteście gościnni i tak wypada? Robicie przegląd lodówki i podajecie, to co macie, a może na szybko wysyłacie męża po zakupy? My z reguły jedzenie kupujemy na bieżąco, bo jak kupię na zapas, to się marnuje. Także jak ktoś wpada nie robię kolacji, ale tak jakoś głupio się czuję, bo u mnie w domu było inaczej i mama gości nie wypuszczała bez obiadu, kolacji. Ale też problem, co na szybko przygotować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bacha.
Jeśli mam czym to częstuję. Zdarzyło mi się kilka razy,że ktoś mocno się zasiedział a ja nawet poczęstować nie miałam czym bo zakupy niezrobione. Głupio mi było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkl
To zalezy jeszcze kto sie zasiedzi,ale to przewaznie tacy swojscy goscie typu przyjaciółka. przewaznie mam zamrożona np fasolke po bretońsku,bigos.Ostatnio zrobiłysmy na szybką kolacje kiełbase smazona z cebulka i frytki bo to akurat miałam w zamrażarce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli ktoś jest u mnie w porze posiłku, nieważne, z jakiego powodu, to ten posiłek podaję raz, ze da sie to przewidzieć i ew. uzupełnić lodówkę dwa - że zawsze mam jakieś zapasy w lodówce, robie duże zakupy raz w tygodniu, poza tym zawsze jakieś słoiki czy puszki i warzywa są, da siez tego sklepcić posiłek przy odrobinie inwencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w domu babcia czy też mama nigdy nie wypuściła gościa kiedy ich porządnie nie nakarmiła :D Zawsze musiał być zapas w lodówce czegokolwiek by zrobić "coś z niczego" dla niezapowiedzianego gościa. I ja też tak mam. Zawsze są jaja,makaron,ryż,warzywa świeże czy mrożone,puszki itd można zrobić naprawdę szybie dania w 30 minut - zapiekankę mrożoną,domową pizzę,omlety na słono itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa robi gulasz
z puszek dla kotów w sosie z cipki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamikkamik
Zawsze mam spory zapas warzyw mrożonych, makaronu, kasz itp. trwałych rzeczy więc ewentualny szybki posiłek nie jest niczym skomplikowanym. Ale takiej konieczności jeszcze nie miałam, moi goście mają wyczucie ;) Inna rzecz, że kolacja w różnych domach jest o różnej godzinie (u mnie np. ok. 20-20.30, o 17 to najwyżej podwieczorkowa przegryzka może być), więc może Twoi goście nie mają świadomości, że Ty jadasz kolację bardzo wcześnie i dlatego zostają dłużej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejejejj.....
Kurczę, nie zaprasząłam na kolację (poza tym 17-19 to pora obiadu, 22/23 to pora kolacji u mnie...) to nie podaję ;) Zazwyczaj jak ktoś przychodzi to kupuję tylko przekąski, częstuję napojami i tyle. Ale ja "nie przyjmuję gości" tylko "wpadają do mnie znajomi" - więc jak ktoś mówi, że jest głodny, to np. zamawiamy pizze na spółkę i nie ma problemu... Nie podejmuję gości oficjalnych- ktoś chce pić, to idzie to kuchni i bierze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×