Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Stomatoloszka z powołania

Dwie suknie ślubne

Polecane posty

Nie mogę zdecydować jaką kupić suknię ślubną. Właściwie podoba mi się jakieś 150. Pomyślałam żeby mieć 2- jedną bardzo efektowną, z trenem do kościoła i drugą lekką, wygodną na przyjęcie. Ktoś tak miał? jak to wygląda w praktyce? dobry pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem pomysł całkiem głupi. Lepiej kup suknię z jakimś atrakcyjnym odpinanym trenem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziamadziamadzia
Jeżeli nie szkoda Ci kasy, to dlaczego nie :) W końcu to Twój ślub, Twój dzień i to Twoje marzenia się spełnią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia z parku
Dlaczego nie, jeśli masz na to ochotę i Cię stać. Nie znam żadnej panny młodej z dwoma sukniami, ale moja kuzynka miała jedną sukienkę w dwóch wersjach. Do kościoła długa spódnica, a potem długą spódnicę odpięła i miała mini. Bez żadnych trenów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia z parku
A jeszcze nie tak dawno temu, przynajmniej u nas - panny młode przebierały się po północy w "normalne" sukienki, czyli najczęściej były to sukienki od cywilnego. Dopiero od niedawna pojawił się zwyczaj nieprzebierania się i panny młode całą noc mają na sobie suknie ślubne. Przynajmniej w regionie, gdzie ja mieszkam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była tu taka jedna
Zia86 jej było i ona miała dwie, o ile nie trzy, bo chyba i to było w planach :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissDior
a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Stomatoloszka:) Ja uważam,że jesli Cię na to stać to jest bardzo dobry pomysł Dlaczego?Do kościoła założysz efektowną kieckę - zrobisz wrażenie itp. Ale niestety bawić się w takiej sukni na weselu już nie jest fajnie...I tutaj będziesz miała drugą kreację:)Wygodną do tańców połamańców z wujaszkiem Zenkiem po kilku głębszych:P Ja co prawda trenu nie miałam ale moja sukienka typu "księżniczka" trochę się poturbowała podczas tańców bo partnerzy na nią nie uważali Co pomyślą goście?Myślę,że nic złego Ważne bys się dobrze czuła w ten wyjątkowy dzień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesela nie będzie, tylko przyjęcie, ale do tańca zawsze lepiej mieć luźniejszą suknie, wygodniejszą. Myślę o połączeniu tych: http://www.madonna.pl/pl/pronovias.php?s=122.fresno i http://www.madonna.pl/pl/pronovias.php?s=108.silaba Ale szczerze to z pronovias wybrałabym najchętniej ze 30. One są najcudowniejsze na świecie! każda wymarzona i idealna A co do gości, pewna nie jestem , czy ciotki nie będą zbulwersowane. Wiadomo, to zawsze co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że większość gości pomyśli że Ci z dupy do głowy przechodzi :p lub odwrotnie. Ale oczywiście to Twoje wesele i Twoje prawo mieć nawet sześć kiecek i powinnaś zrobić tak jak sama uważasz i tak jak chcesz, w końcu to Twoje wesele i Tobie ma sie podobać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żę tak powiem
ja byłam na weselu gdzie pani młoda miała dwie suknie, jedną do kościoła a drugą krótszą na wesele. Obie były ładne i na tanie raczej nie wyglądały, no ale akurat ona sporo zarabia więc mogła sobie na to pozwolić. Jeśli Cię na to stać to czemu nie, mnie by było szkoda pieniędzy na dwie suknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KosmetyczkaZPowolaniaZawodu
ja tak mialam tylko ze u nas to dosc czesto spotykane zjawisko jedna mialam do cywilnego piekna , druga na sale skromniejsza i wygodniejsza do tancow i nikomu to nie przeszkadzalo wrecz zadowoleni , ze ja sie dobrze czulam i jak to sie mowi wujaszkowie nie musieli zbytnio uwarzac by nie zmaltretowac sukni nie bralam koscielnego bo jestem niewierzaca jesli masz na to ochote to spoko nie masz sie nad czym zastanawiac a jesli ciotka sie to nie spodoba to trudno pamietaj to twoj dzien i ty sie musisz dobrze czuc a nie ciotki jak im bedzie zal du pe sciskal to niech tez sie przebiora hehe:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak jesli
cie stac to kup dwie tylko....pomysl, prawdopodbnie ani jednej ani drugiej juz nie zalozysz. czy nie lepiej kupic super kiecką jedną ale nacieszyc sie nia cały dzien chociaz? bez sensu kupowac suknie aby tylko pokazac sie w kosciele a potem przebierac. moim zdaniem marnowanie kasy i czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak masz kasę i masz ochotę
to dlaczego nie? ja bym tak nie zrobiła, bo mnie nie kręci przebieranie się i kiecki. ale skoro lubisz i będziesz się z tym dobrze czuła, to śmiało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No lubię się przebierać, a zdecydować się nie umiem ;) rzeczywiście w nosie będę mieć opinie dalszej rodziny, przecież to jest MÓJ dzień. A jeśli któraś będzie zazdrosna... no to przecież jej problem, nie mój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olatola1
Jeżeli masz ochotę na 2 to czemu nie. Tylko nie rozumiem wyboru akurat tych dwóch co pokazałaś. Pisałaś, że wolałabyś tą jedną bardziej efektowną, a drugą wygodniejszą. Jak dla mnie obie suknie są przepiękne i efektowne, ale z wygodą w jednej i drugiej będzie podobnie - obie są długie, bez ramiączek, szerokie na dole... Mnie byłoby szkoda czasu na przebieranki w trakcie wesela czy tam przyjęcia, ale u mnie sytuacja była trochę inna, bo moja suknia tak bardzo mi się podobała, że nie miałam zamiaru jej tak szybko ściągać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie obie suknie są przepiękne i efektowne, ale z wygodą w jednej i drugiej będzie podobnie - obie są długie, bez ramiączek, szerokie na dole... Tylko że ta druga nie ma trenu, który by się mógł plątać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A która z tych sukni ma być tą wygodną??????????????????? Bo mi, szczerze mówiąc, żadna nie wygląda :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wygląda na ciasną i krępującą ruchy :o nie brałabym takiej do tańca, chyba że ktoś tańczy tylko jeden na jeden :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc stomatoloszko baw się dobrze i wszystkiego dobrego na nowej drodze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem :) zresztą może tylko wygląda na niewygodną. Dlatego nawet takich nie mierzyłam a moze to błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :D:D:D:D:
"Wesela nie będzie, tylko przyjęcie, ale do tańca zawsze lepiej mieć luźniejszą suknie, wygodniejszą." to w końcu wygoda jest ważna czy nie? Lubisz luźniejsze czy nie? Bo chyba podobają Ci się tak samo obie suknie i równie dobrze mogłabyś wystąpić w kościele w jednej i drugiej. Trochę pokrętnie tłumaczysz te swoje wybory. Ale baw się dobrze, kup sobie nawet 4 i przebieraj co 2 godziny :) A tak na serio, możesz sobie kupić drugą suknię ślubną na bal karnawałowy, który organizowany jest co roku chyba w W-wie - warunkiem jest przyjście w stroju ślubnym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×