9 miesiac bóle okresowe czy to zwiastun

porodu? dzis sie obudziłam z takim muleniem w podbrzuszu jak na okres( i ze straszną ochotą na sex...) poza tym zadnych innych innych

uppppppp

to dzialaj, pewnie cos przyspieszysz :)

a tam, nic jeszcze nie znaczy -mnie tak już pobolewa od czasu do czasu od paru tyg. i nic a termin porodu już praktycznie mam. jeśli bóle nie narastają to nie jest zapowiedź porodu a tylko zwykłe skurcze przepowiadające.

ale to nawet nie skurcze, tylko takie typowe napięcie w podbrzuszu jak na okres. Skurcze, twardnienie brzucha mam bardzo sopradycznie , moze raz na tydzien, wczesnie tak do około 32 tyg miałam moze codziennie. A teraz cisza

mnie tak pobolewało właśnie (nie typowe skurcze) i gin oraz położna stwierdzili że to tylko trening przedporodowy. Zdziwiłam się ale mieli rację bo nic więcej się nie działo. Niby przepowiadające są bezbolesne a tu masz. Cóż, poród gdy się zacznie to już nie przestanie boleć -tylko będzie coraz mocniej i częściej boleć.

no to juz widze, te ostanie 4 tyg bedą czujne i bedę panikowac z byle powodu. Mam problemy po wyjsicu na spacer, zaraz mnie tak cisnie na dole, ze musze isc jak zółw :) a rozwieranie szyjki boli? czy jak wypada czop to zawsze go widac?

a jak stan twojej szyjki?? w zasadzie rozwierania na samym początku się może nie czuć -dopiero potem gdy już się na dobre zacznie to boli ale poczatkowe rozwarcie do 2-3cm może być nieodczuwalne. ja mimo że to druga ciąza czopa na oczy nie widziałam. Wcześniej zaczęło się do odejścia wód a teraz mimo skrócenia i rozwarcia czopa nie zauwazyłam.

Ja miałam takie twarde brzuszysko po spacerach, stawiał mi się dość często jak za dużo łaziłam, starałam się ruszać, ale niestety były utrudnienia:p co do pytania - rozwieranie szyjki nie boli, jak chodzisz i są skurcze, a szyjka jest z tych elastycznych, to ona sama pod wpływem ucisku puszcza od środka. Coś jak balon, im większy tym "dzyndzołek" krótszy:p bolą skurcze rozwierające, dwa razy rodziłam i jak przyszły parte, to miałam ulgę, parte już tak nie bolą.

jak byłam, tydzien temu i gina to wszystko było jeszcze ok. ide teraz wpiątek znowu to zobaczymy. mam za to duzo wodnistej, lub mlecznej wydzieliny, naprawde wiecej niz dotychczas

w przypadku szyjki to boli kiedy połozna lub lekarz gmyrają przy badaniu, albo pomagają w rozwieraniu (masaż), to wtedy boli, że pod sufit mozna ulecieć, jak się samoistnie rozwiera, to nie boli, bolą skurcze

to może powoli puszcza szyjka, wydzieliny może być więcej, bo tak szyjka broni wejścia do wnętrza macicy przed dziadostwem, wydzielina chroni czop może wypaść nawet w trakcie samego porodu, ja w pierszej ciązy nie widziałam na oczy, połozna mi go wyciągneła jak pęcherz przebijała:) bo wody mi nie odeszły, w drugiej ciązy po kawałku wypadał 2 tyg. przed porodem.

ojoj :) wy tez tak wyczekiwałyscie symptomów? mpja ciąża pzrebiegła super bez problemów a dzis mam juz 37 tydzien, mam nadzieje, ze dzidzia mi da jeszcze ze 2 tyg ...:)

no u mnie też więcej wydzieliny -czasem aż za dużo. co do masażu szyjki to święta prawda boli jak diabli, ale dzięki temu można skrócić okres rozwierania więc pod koniec to już wsio rawno.

hehe a co ja mam powiedzieć? do terminu kilka dni zostało więc siedzę jak na bombie. :P

a w ktorym miesiacu jestes..? Pytam bo jest cos takiego jak bole przepowiadajace.. Na około miesiac przed wlasnie takie dolegliwosci lapia kobiety.. Ale nie nalezy tego bagatelizowac jak sie juz jest na wylocie .. ja w 1 ciazy z takimi bolami spacerowalam sobie a po godzinie spacerow mi wody odeszly i tego samego dnia urodzilam.. a!! Tyle ze mnie jeszcze tego samego dnia gin badal i masowal szyjke..rozwarcie mialam na 1,5cm wtedy... jesli cie cos niepokoi masz prawo isc do swojego gina albo na pogotowie -wtedy zroibia ci chociaz ktg

ale sie boje.. Ty idz czym predzej gdzies niech cie ktos "obiejrzy" to juz i tak bylby porod o czasie... ja mialam termin wyznaczony na 26 a lekarz mi sie kazal 2 tyg wczesniej do szpiala zglosic jakby sie nic nie dzialo.. i urodzilam w 38tyg..

Ania przecież autorka napisała że 9mies -37tc

nie, az tak to sie nie boję :) licze sie z tym, ze w kazxej chwili moge urodzic.. tylko to moja pierwsza ciaża, mam nadzieje,ze nie przeoczę

ANIA w piatek mam wizyte :) a termin na 26 styczen. Nie bede wariowac, az tak nie boli, chyba faktycznie za duzo sie koncentruję na tym i juz. to chyba normalne...wyczekuję

U mnie było tak że na 2 tygodnie przed porodem ustały wszelkie dolegliwości nic dosłownie czułam sie jak skowronek , dzień przed czułam napięcie w pochwie jak na okres takie uczucie było żeby mniej bolało kładlam sie głowa na poduszce i na kolanach pupa w górze . Położyłam sie spać koło 20 a o 2 obudził mnie skurcz ale były rzadkie i właśnie takie uczucie miałam + lekkie pobolewanie pulsowanie takie i o tej samej częstotliwości z tymi "bólami" poczekałam do 11 , coś mnie wzięło żeby pojechać to sprawdzić dla świętego spokoju ( dodam że lekarz kazał przyjechać jak sie zacznie jak bede miała co 4-5 min a ja miałam co 8-10 min ) w szpitalu mnie zbadano a tam juz 8 cm !!! Jeśli cie to nie pokoi lepiej to sprawdź bo to różnie bywa . Ja gdyby nie intuicja to bym w domu urodziła a to moje drugie dziecko .

mama 2 :) Ja do szpitala pojechalam ze skorczami co 2 min :) taaaka wyluzowana bylam :) A na miejscu okazalo sie ze rozwarcie tylko na 2 cm Roznie to bywa.. Na pewno w 2 ciazy szyciej wszystko idzie :) Ale sie boje.. Wiesz.. nie czekaj do piatku..-przynajmniej ja bym nie czekala.. Dla wlasnego spokoju jedz na pogotowie i sie przekonaj.. zrobia ci ktg i powiedza czy to juz skurcze czy jeszcze nie.. Oczywiscie to tylko moja sugestia.. i poloz sie i zobacz czy jak odpoczywasz -czy skurcze nie przechodza.. A w razie czego.. Szybkiego i lekkiego porodu :)

nieeee, wkręcam sie... niby czemu miałabym urodzic wczesniej hehehehhe

ANIA dzięki :) ale ja nie mam skurczy! mam takie pobolewanie lekkie jak na okres a to nie są skurcze. Tak mnie ćmi leciutko.

ktg zawsze warto zrobić.

mam robione co wizyte, czyli co 1,5-2 tyg

Też urodziłam w styczniu ;) mnie tak bolało własnie cały dzień, o 24 odeszły wody i od razu zaczęły sie mega skurcze, nie miało to nic wspolnego z książkowymi skurczami co kilka minut. Był skurcz za skurczem prze 3 godziny :o Autorko może zaniedługo bedziesz tulić w ramionach swoje maleństwo.