Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość boten Anna

zapalenie pecherza :(((

Polecane posty

Gość boten Anna

piekny start nowego roku: z zapaleniem pecherza. W zasadzie to zaczelo sie juz w piatek bardzo silnym bolem. Pojechalam na pogotowie (lekarz juz nie przyjmowal) i dostlam antybiotyk. W sobote niby bylo lepiej, ale wieczorem bol poworcil i pol nocki z glowy. Wczoraj niby tez juz lepiej, ale dzisiaj od rana znowu biegam do kibelka i troche piecze przy siusianiu. Antybiotyk mam brac jeszcze 4 dni. Mam jechac do lekarza czy jeszcze poczekac? Normalnie bym pojechala, tylko dzis siedze z dziecmi w domu (przedszkole zamkniete) a maz ma cos waznego do zrobienia w pracy i sie waham czy go wyrywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boten Anna
halo, jakies opinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga.w
możesz zrobic tzw nasiadówkę zaparz rumianek i do ciepłej wody wlej ,masz antybiotyk to powinno pomóc ,mi pomógł duomox .musisz dużo pic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasanka@@@@@@
oj też tak miałam przed swietami, ale miałam nadzieje,ze samo przejdzie-zaraz po swiętach szybko do lekarza, dostała leki i po dwóch dniach wreszcie spokój ,pedx do lekarza zanim pojawi się krew w moczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×