Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

diana11

jak poznaliscie swoja prawdziwa milosc?

Polecane posty

napiszcie o tym jak .kiedy i gdzie poznaliscie swoja prawdziwa milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilek20
ja w agencji towarzyskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warkot
to zmien klientow albo przenies sie do lepszej agencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie poznałem i wątpię abym kiedyś poznał. bo co to właściwie jest "prawdziwa miłość"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gy7g
pierwszy raz widziałam w knajpie a potem poprzez znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z moja miloscia znalam sie od dobrych 10 lat a mam 22 ;) mieszkalismy na jednym osiedlu i mamy wspolnych prawie wszystkich znajomych i traf chcial ze zostalismy para ;). Jestesmy ze soba dopiero rok ale bardzo sie kochamy i mysle ze tak bedzie jeszcze dlugo :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z moja miloscia znalam sie od dobrych 10 lat a mam 22 ;) mieszkalismy na jednym osiedlu i mamy wspolnych prawie wszystkich znajomych i traf chcial ze zostalismy para ;). Jestesmy ze soba dopiero rok ale bardzo sie kochamy i mysle ze tak bedzie jeszcze dlugo :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja poznałam go
na randce w ciemno. Poznalismy sie przez taką audycję w radiu,on do mnie zadzwonił i sie spotkalismy na miescie. Od razu coś zaiskrzyło:P Gdy mnie odprowadzał po tym spotkaniu to szłam obok niego ulicmą i sie zastanawiałam jak tu go dotknąc:P Chciałam zobaczyć jak smakuje i musnęłam jego dłon-tak delikatnie,niby przypadkiem,ale usmiechnął się do mnie i juz jej nie puścił dopóki się nie rozstalismy tego dnia. Do dzis jestesmy razem,a minęło nam juz 8 lat. im dłuzej jestesmy razem-tym nasza miłosc jest silniejsza,pełniejsza,lepsza. Nigdy bym się nie spodziwala,ze znajdę takiego człowieka,z którym nawiążę taka silną,głęboką relację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja poznałam go
ULICĄ a nie ulicmą :P Sorka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelemoreleeeeee
ja z moja miloscia mieszkalam w jednym bloku wiele lat. i tylko pod blokiem on patrzyl na mnie jak na niedostepna zarozumiala dziewczyne a ja na niego jak na menela z ktorym nie chcialabym miec nic wspolnego :) kiedys napisal do mnie na gg, oboje nie wiedzielismy z kim rozmawiamy. potem okazalo sie ze on to on, ja to ja. jakos tak umowilismy sie na spacer.. i tak juz zostalo :) to byla moja pierwsza milosc, jedyna, prawdziwa na cale zycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalam kilku chlopakow .ktorzy mi sie podobali.ale nic z tego nie wyszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaatrin
ja swooja poznalam na wakacjach... wakacje sie skonczyly ale kontakt utrzymywalismy (relacje kolega/kolezanka) az po prawie roku on przeprowadzil sie do mojego miasta i tak to sie zaczelo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze, pamiętam jakby to było wczoraj... to było we Włoszech, piękna pogoda, Florencja przepełniona bogatą architekturą i gwarem hałaśliwych mieszkańców. I nagle on... śniada cera, dłuższe czarne włosy, ale jego wygląd nie miał znaczenia. Wystarczyło kilka wspólnie spędzonych minut i wiedziałam, że mam do czynienia z niezwykłą osobowością. Minęły już dwa lata i wciąż pozostałam mu wierna, mimo że nie mogę tak naprawdę z nim być. Dzieli nas konflikt pokoleń... Mój Ezio Auditore da Firenze urodził się w 1459r. :O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjup
a jaka to jest prawdziwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja przez ogłoszenie
w telegazecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj było to bardzo dawno temu bo ponad 20lat!! Nie wiem czy ktokolwiek by uwierzył w to w jakich okolicznościach poznałem moją pierwszą i prawdziwą miłość!! Niestety skończyła się tragicznie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość para 6 letnia
a ja z moim poznalismy sie ponad 6 lat temu na weselu u bratowej siostry. ja bylam zaproszona od strony mlodej a narzeczony byl os towazyszaca dziewczyny ktora byla zaproszona od strony mlodego. mlody ja i ta dziewczna z ktora byl moj K. mieszkalismy w tej samej wsi a narzeczony byl tam czesto ale dopiero sie spotkalismy na weselu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja poznałem swoją żonę dzięki temu, że pewnego dnia postanowiłem odciąć się od grupy moich znajomych, z którymi spędzałem każdą wolną chwilę. Spędzanie czasu w zamkniętym, hermetycznym gronie nie sprzyja zawieraniu nowych znajomości. To był strzał w dziesiątkę. Mój kolega zaproponował spotkanie z dwiema dziewczynami, które dopiero co poznał. Jedna z nich podobała się jemu. Ja mogłem startować do drugiej. Okazało się, że ta druga była dużo ładniejsza od tej jego wybranki. Dziękowałem Bogu, że kolega wybrał tą mniej atrakcyjną. Miałem wolną rękę bez ryzyka konfliktu z kumplem z powodu tego że nam obu podobała się ta sama dziewczyna. W przeszłości miałem już taką sytuację i powtórka z rozrywki nie uśmiechała mi się. Skończyło się na tym, że moja nowa znajoma została moją żoną. Kolega natomiast nawijał trochę z tą swoją, ale nie zaiskrzyło. Szukał swojej połówki jeszcze przez kilka lat. Do tego czasu zmieniał dziewczyny. Narzekał na brak stabilizacji z powodu tego, że nie mógł znaleźć tej jedynej i wyjątkowej dziewczyny, ale co sobie poużywał to jego. Zawsze będę pamiętał że to jemu zawdzięczam poznanie mojej drugiej połówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×