Wynajelam miezkanie i spie a tu rano ktos mi sie zwala ze tez wynajal to mieszka

a akt własności mieszkania widziałaś?

PISZE PRZECIEZ ZE MAM KSERO JEGO DOWODU I NIE JEST TO BYNAJMNIEJ PUSTOSTAN I MAMY CIEPLA WODE PROSZE TYLKO O POMOC A NIE O ZARTY JA SIE PRZEPROWADZILAM DO WARSZAWY I NIE WIEM JAK TO JEST MIESZKAC SAMEMU JESZCZE1

no to skoro macie jego dane to na co czekasz? dwód mógł miec zawsze fałszywy , ale może akurat szansę są

JAKI AKT? W DOWODZIE MIAL WPISANE ZE TAM MIESZKA CO JA WYNAJMUJE I CO JESZCZE?

autorko pytasz nas co robić więc Ci odpisujemy! tu nie ma innego wyjścia, musisz zgłosic się na policję a z tego mieszkania nikt na razie Cię wyrzucić nie może no chyba że prawdziwy właściciel jak minie termin wpłaty

JA SIEDZE I PŁACZE BO TA DZIEWCZYNA POWIEDZIAŁA ŻE ONA TO TU BĘDZIE Z NARZECZONYM MIESZKAĆ I ON JUTRO PRZYJEZDZA I JA MAM SIE WYNOSIC. JAK W 3 OSOBY NA 20METRACH BEDZIEMY MIESZKAC!

wiesz może jeszcze być tak że koles pilnie potzrebowal kasy i to on jest rzeczywiście właścicielem tego mieszkania idiotów też nei brakuje tak czy siak na policję musisz iść

a wy lykacie jak pelikany:D

czemu nie chcesz iść na policję?

no nie żartuj nie bądź głupia ona nie może Cię wywalić z tego mieszkania masz tam prawo przebywać jak i ona i tyle wiem że to trudna sytuacja ale nie odpuszczaj

wytłumacz współlokatorce, że masz tam takie samo prawo mieszkać, jak ona. a jak nie zrozumie, to powiedz, że może jej to jeszcze raz wytłumaczyć pan policjant. nie daj się zastraszyć, przecież nic nie zrobiłaś.

ty żartujesz tak? od kiedy wpis meldunkowy w dowiedzie oznacza że się jest właścicielem mieszkania? własność mieszkania jest określana na podstawie aktu notarialnego a nie dowodu osobistego. wpis w dowodzie to tylko meldunek.

pomoc?? nosz kurwa mowimy ci tu co masz zrobic a ty ciagle pytasz jakbys miala cos z głowa. Trafiłas na oszusta , idziesz na policje zglaszasz ten fakt i koniec kropka. Reszta zajmuje sie policja a nie FORUM KAFETERIA!!

kaucja bezzwrotna?? ee cos tu nie gra... idz na policje, zglos to,powiedz,ze druga lokatorka nie chce przyjsc,moze ona maczala w tym palce? skoro nie chce isc,moze to taki sposob,zeby wyciagnac od ciebie zaliczke, ty nie wytrzymasz,wniesiesz sie i oni zostana i naciagna kolejnych? nie zwkelaj,idz na policje z umowa, z dowodem faceta. i daj znac jak sprawy sie potocza!!! innego wyjscia nie ma autorko.

IDE NA POLICJE POTEM SIE ODEZWE

Nigdzie nie wychodź, bo ta dziewczyna może w tym czasie klucze zmienić i potem nie wejdziesz. Niepotrzebnie ją wpuszczałaś.

tylko weź ze sobą umowę i nie daj się zastraszyć. a nie boisz się zostawić swoich rzeczy z tą drugą? żeby Ci ich nie wywaliła, czy coś :O

ALE ONA SAMA WESZLA KLUCZAMI! SWOIMI! MA SWOJE KLUCZE! TO MAM NIE WYCHODZIC? ZADZWONIC PO POLICJE?

Lepiej zadzwoń i powiedz, że wynajęłaś mieszkanie, a jakaś osoba Ci weszła do niego i nie chce wyjść i żeby ją zabrali.

zadzwoń i poczekaj. bo może być tak, że już nie wejdziesz.

to jest prowo, nie wierze ze ta druga dziewczyna nie chcialaby isc na policje. Ide stad bo nas wrabiają!

NIE, JA IDE NA POLICJE, BIORE UMOWE I PORTFEL I NAJWAZNIEJSZE DOKUMENTU. ZOSTAWIE JEJ KARTKE ZE MA NIE RUSZAC MOICH RZECZY!

taaa zosatwi jej kartke zeby nie ruszlaa jej rzeczy....buhahahhaha prowo jak nic

heheh powinnyscie isc we dwojke;/

ALE ONA POWIEDZIALA MI ZE NIGDZIE NIE IDZIE CZY MOZECIE NAPRAWDE CZYTAC TO CO JA NAPISALAM LUDZIE NO PROSZE :(

to masz pecha zostaw kartke hehehehehehehehheheheh

zawiadom policję, idź też do władz spółdzielni niech ci powiedzą kto jest faktycznie właścicielem, swoją drogą niezła farsa

niech zgadnę: jesteś z małego miasteczka i nigdy nie mieszkałaś sama? cóż, witamy w miejskiej dżungli. a poważnie, to mam nadzieję, że masz gdzie przenocować, bo jak wyjdziesz teraz, to prawdopodobnie już do tej kawalerki nie wejdziesz.

napisz jej kartke ze ma isc z toba na policje wtedy moze posłucha:-( poza tym odpusc sobie juz bo zaczyna to byc nudne to twoje prowooooooooooooooooooooooo

ech, jakim to trzeba być idiotą, aby dawać 4x kaucji. Mieszkajcie sobie razem:)