Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ania2333333333333333333333

Moj facet jest chamski ,a ja dalej z nim jestem i jestem

Polecane posty

Gość Ania2333333333333333333333

a wiem ,ze spokojnie znajde sobie nie takiego faceta bo mam naprawde duze powodzenie zmienił sie na chwile myslalam ,że na zawsze.. ale niestety znowu zaczyna sie to samo .. nie wiem po co ja to dalej ciągnę.. on czesto przy ludziach robi mi np wstyd i wydziera sie na mnie . nie widziałam zeby jakis facet sie tak zachowywał przy ludziach do swojej dziewczyny albo zawsze na imprezach upija sie najbardziej ze wszytskich mówi teksty w stylu ,, uwaga bede zygal " itd ja nie chce być jakąś sztywniaczką co sie nie zna na żartach i uważam ,ze nawet można wypić na imprezie ,ale bez przesady Mam nadzieje ,ze w tym roku wreszcie uda mi sie to zakonczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzę powodzenia żebyś zakończyła jak najszybciej z tym debilem :/ nie warto się z takim męczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybym ja byla sloneczkiem
ehhh wspolczuje bo mam podobnie. tylko u mnie taka roznica ze mojemu odwala strasznie po alkoholu. Chociazby ten sylwester. poszlismy do znajomych, stalam w kuchni z kolezanka i odsmazalysmy krokiety i rozmawialysmy. i slysze z pokoju jak moj krzyczy do mnie: kibieto przynies wodke z lodowki bo panowie nie maja co pic. olalam to bo co ja jestem zeby mu uslugiwac. to w koncu przylazl do kuchni klepnal mnie w dupe i zaczal gadac glupoty o tym ze jak on mowi to mam to zrobic i ze podoba mu sie widok mnie i mojej kolezanki w kuchni bo tam nasze miejsce. krzyknelam na niego zeby wzial ta flaszke i zszedl mi z oczu bo zaraz nie wytrzymam to sie tylko zasmial. ale przyszedl jeden z jego kumpli i zaciagnal go spowrotem do pokoju. nawet pozniej zyczen mu nie skladalam bo nie mialam ochoty.drugi dzien sie do niego nie odzywam, musze przemyslec czy to ma sens. ale naprawde go kocham bo normalnie to jest miod malina,wspanialy czlowiek,ale jak wypije to tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoo
ech głupie baby......nawet nie chce mi sie tłumaczyć:) przecież korona by nie spadąła jakbys zaniosła a on poczuł byś sie jak samiec, urósł by w piórka ....to miłe a przecież i tak wiadomo jak jest naprawdę.mówi żartuje o kuchni-czemu nie zamienić to w żart i powiedziec tak kochanie dla ciebie bede gotowała bo lubie żeby mój facet był najedzony i mioał pełno siły żeby poświęcać mi czas i uwagę np.. jak to moja babka mówiła - facet musi raz na jakiś czas poczuć że jest samcem i panem w domu...a jak jest naprawdę (czyli że kobiety tzrymją mocno w garści) to chopa juz niech głowa o to nie boli. mądra kobieta to była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FIKU PRZESTAŃ
CHYBA cie pojebało marco :O :O nigdy nie będę usługiwać facetowi, szowinistyczna świnio. kup sobie gosposię i tak do niej mów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoo
idiotki:)))) moja żona mi usługuje...tak samo jak ja usługuje jej i jest moja gosposią a ja jej:) gdy sie kocha i szanuje zrobiłbym wszystko dla niej , tak samo ona dla mnie. i gdy powiem jej żeby mi usługiwała i przyniosła to robi to bo wie że gdy ona bedzie chciała ode mnie żebym coś zrobił, ugotował, posprzątał czy cokolwiek zrobie to z usmiechem na ustach bo kazdy elemtn naszego życia jest wspólny. nie ma ja.nie ma ona. jestesmy my. a poprzedniczako współczujee Ci tylko że tego nie rozumiesz bo to jest prawdziwa droga do szczęścia w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoo
dodam że mam 38 lat, mamy dzieci i dzięki takiemu podejściu jestesmy b szczęśliwi, wielu naszych znajomych pyta o nasz sekret a po prostu trzeba się kochać i szanować. ja zawsze mysle co moge zrobic żeby mojej żonie było lepiej bo wiem że ona myśli tak samo o mnie. usługiwac sobie nawzajem....przecież to sama przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoo
dodam jeszcze że ożeniłem się bo chciałem ukryć to że jestem gejem. udało mi się i już wiele lat żyję z żoną w szczęśliwym i spełnionym związku. dotychczas tylko raz ją zdradziłem (z kolegą jej brata) i raczej tego nie powtórzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranny kac
dziwie się dziewczynom które jeszcze są z takimi typami, no ale jak zerwiesz to nie będziesz miała za co żyć nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania2333333333333333333333
bede miała za co żyć bo nie jestem w ogóle na jego utzrymaniu.. wiem ,ze czasami na imprezach trzeba wyluzować ,ale teksty,, zaraz bede żygał" albo ,, ide srac" czy cały czas darcie sie i muzyka na full na imprezach średnio mi sie podobaja zachowuje sie po prostu jak skończony cham . i jeszcze na mnie sie czasem wydziera przy ludziach i mi sie glupio robi np dzisiaj sie wydarł bo nie chcialam kurczaka na śniadanie bo bałam sie ze sie zepsuł tylko konserwe co była w lodówce ,a to jeszcze ja ją przywiozłam a potem np wydral sie przy ludziach bo go poganiałam żeby sie spieszył ,a była najwyzsza pora sie zbierac ,a on w pospiechu roztłukł dzbanek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania2333333333333333333333
ale sama sie czesto sobie dziwie czemu z nim jestem... dalej.. mam nadzieje ,ze to sie skonczy w koncu bo to jest dla mnie jak uzależnienie troche wiem ,ze to dla mnie jest zle ,a ciezko mi z nim skonczyc boje sie, ze jak z nim zerwe to wpadne w jakas pustke , smutek... nigdy problemów nie mialam ze znalezieniem faceta ,ale wiadomi poczatki zwiazku zawsze sa trudne i jakos sie tego boje jak i tego ,ze napewno przez jakis okres czasu bede sama ,a ja nie lubie samotnosci i zle ja znosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×