Lubiś na śniadanko?

Widziałyście reklamę tych nowych Lubisiów na śniadanko ? http://www.lubisie.pl/pomysl/90.html moje dziecię widziało i oczywiście chce - frajda ciastko zamiast jajka czy serka :o , czy tylko mnie zjeżył ten pomysł ? dlaczego telewizja robi rodzicom na złość? ja rozumiem że może być zbożowy, wartościowy posiłek, co z tego jeśli podany w formie ciastka rujnuje nawyki żywieniowe mojego dziecka?

Nie przesadzaj :o Moje na pierwsze śniadanie dostanie normalne jedzenie, w zależności na co ma ochotę, a na drugie dostaje np jogurt i takiego lubiśka (lub kanapkę mleczną) i nie zauważyłam, aby rujnowało to jakieś nawyki żywieniowe.

zawsze dostaje jakąś bułe słodką, ciastko, chrupki, jogurt lub coś w tym stylu. ale na 2nie na 1

Przesadzasz. Mieszkam we Wloszech i tutaj wszystkie dzieci jedza slodkie sniadania, moje najchetniej ciastka i mleko lub chleb z dzemem i sok i zadne jeszcze nie umarlo. Lekkie i slodkie- energetyczne sniadanie jest skladnikiem diety srodziemnomorskiej, najzdrowszej na swiecie, wiec o jakich ty dobrych nawykach zywieniowych mowisz ?

Jakby chciał to bym dała ale ciągle bym myślała że jest głodny bo co to taki mały misiu...Ale ja to już z przyzwyczajenia-mały potrafi zjeść 5 kromek na śniadanie.

Mnie też zjeżyło Lubiś zamiast pełnowartośiowego posiłku :/ Niedobrze

5 KROMEK???????????////// orzesz w morę, kobieto 5 kromek to nawet mój mąż chłop który waży 88kg nie wciąga na śniadanie!!!! świetnie pasiesz swoje dziecko, pogratulować :D

boze..a potem dzwia sie,ze dzieci porozpychane zoladki,prochnice itp itd

On wcale dużo nie warzy-16 kg a na 4 latka to nie jest dużo.A mój mąż potrafi nawet 9 hehe:)I warzy 80 przy wz.183.Po ojcu odziedziczył chyba.

A i jeszcze jedno-mam nie dać jak on woła że jest głodny?

susana hahahah ale macie apetyt albo tasiemca :) hihi nie źle, przy waszych żołądkach idzie bankruta strzelić na samo żarcie :)

te miski sa z serkiem w srodku ale moja corka ich nie lubi,niejadek z niej straszny,na sniadanie tylko je platki z mekiem bo nic innego nie chce,ma 3,5 :)

Chodzi o to że moje dziecię chce na pierwsze śniadanie, (przecie misiu jest w piżamce wiec dopiero wstał) , na drugie śniadanie, przekąska nie ma problemu ale na pierwsze śniadanie ciastek dziecku dawać nie zamierzam, nie ważne czy będę mieszkać we Włoszech, Polsce czy gdzie indziej (resztą co to za argument :o) w Anglii dzieci chodża zimą bez czapek, w Hiszpanii kapią się rano a nie wieczorem to znaczy że to jest dobre?

przecież*

JA tak nie jadam na szczęście bo nie mam już tak dobrej przemiany jak moje chłopaki.Ale dobrze mówisz-z chlebem jest katastrofa.

""......Mieszkam we Wloszech i tutaj wszystkie dzieci jedza slodkie sniadania, moje najchetniej ciastka i mleko lub chleb z dzemem i sok i zadne jeszcze nie umarlo......"" ALE TO NIE OZNACZA ZE JEST TO ZDROWY SPOSÓB ! no chyba ze na wieelkie doopska ,które mają włoszki :O

Oczywiście że tak, poza tym jak mieszkasz we Włoszech to chyba zauważyłaś ze tam jest inny klimat a co za tym idzie inna dieta? jakoś nie widzę mojego dziecka żeby przy temperaturze zero stopni szło na dwór po śniadanku składającym sie z Lubisia.

i tu tez dzieci dostaja slodkie sniadania i zyja i maja sie dobrze. Moja dwulatka na sniadaie je mleko z kasza, lub mleko plus kormka chcleba z maslem albo melko i ciastko i ewentumanie jogurt. I sa to bardzo dobre nawyki zywieniowe. We Francji ludzie sa najszczuplejsi w europie i zyja najdluzej. Daoam tylko,ze ok 12 je obiad: mieso/ jajko lub ryba z warzywami, na deser obowiazkowo jogurt! ok 16 podwieczorek, o zgrozo! na slodko! owoce, mus owowcowy i ciastko z czekolada! od 19h00 kolacja: zypa warzywana i desrr jogurtowy pomiedzy posilkami zadnego podjadania, do picia tylko woda i mleko na sniadnanie wazy niecale 13 kg przy 90 cm wzrostu, nigdy nie chorowala.

a mój mały w dni, kiedy nie idzie do przedszkola je na śniadanie same owoce, jabłko, banana, ze dwa kiwi, mandarynkę a w sezonie sezonowe dopiero godzinę po owocach ma ochotę na śniadanie - czyli talerz warzyw + jakaś wędlina, chleba nie je wcale w przedszkolu musi jeść rano chleb, bo nic innego nie ma i jest z tego powodu bardzo nieszczęśliwy..

"ok 16 podwieczorek, o zgrozo! na slodko! owoce, mus owowcowy i ciastko z czekolada!" dlaczego o zgrozo ???????????????? nie rozumiem :o Rafinka - z tym chlebem tez nie rozumiem? nikt tu nie pisze że dziecko ma jeść chleb, mój tez chlebem nie jest zapychany, jak chce to je a jak ma tydzień że nie chce pieczywa to nie je wcale, tu mowa o ciastku na głodny żołądek!!!!!

zgrozo , bo praktycznie codziennie moja corka dostaje czekolade. oi nie widze niczgo zlego w ciastku na sniadanie. zwykle platki dlacdzieci sa o wiele bardziej nizdrowe!

A ja kupiłam swoim dzieciakom w ramach przekąski a nie śniadanka. Ani córce ani synowi nie posmakował. Połowę zjedli a resztę tacie oddali

Ja oczom nie wierzyłam jak zobaczyłam tę reklamę. Najpierw reklamy nutelli, które wmawiają nam, że masa składająca się głównie z cukru i tłuszczu jest idealnym śniadaniem dla naszego dziecka, to teraz jeszcze te ciastka-lubisie w roli niby pełnowartościowego śniadania. Ludzie, co z tego że jest z pełnoziarnistej mąki, skoro jest w nim masa cukru? Instytut matki i dziecka od dawna nie jest żadną rekomendacją, bo wystawia pozytywną opinię całej masie niezdrowych produktów aż kipiących od cukru. A potem lament, że co trzecie dziecko w PL ma nadwagę. Nawet jeśli teraz jest chudziutkim niejadkiem, to przecież już kilkulatkom należy wpajać zasady prawidłowego żywienia, żeby w przyszłości nie miało problemów. A lubisie na pewno w tym nie pomagają.

Jestem oburzony reklamą Lubisiów Śniadanko! Jak można promować w telewizji złe nawyki żywieniowe? Dziecko, które obejrzy taką reklamę będzie wymagało od swojego rodzica zastosowania się do nowego pysznego pomysłu na śniadanie, a przecież to sam cukier. Na swojej stronie Kraft Foods podaje wartość energetyczną produktu powołując się jakie jest zapotrzebowanie dziecka na śniadanie. Nie podaje natomiast wartości odżywczych. Co z tego, że dziecko otrzyma wartość energetyczną, jak nie dostarczy mu się witamin? Poza tym niski współczynnik sytości w Lubisiach sprawi, że dziecko po zjedzeniu takiego "śniadanka" po chwili znowu będzie głodne. Promowanie Lubisów Śniadanko jako pełnowartościowego, zdrowego posiłku to kpina! WSTYDŹ SIĘ KRAFT FOODS!

Jasne,dziecko po zjedzeniu ciasteczka bedzie z miejsca mialo nadwage.Ciekawe dlaczego w innych krajach dzieci z powodu takiej wagi nie umieraja?najlepiej karmic je warzywami na parze a pozniej dziw ze brak im energii,flegmatyczne sa.. Puknij sie w leb kobieto.Odbierasz im dzecinstwo.

Do tekstu powyzej autorstwa niejakiego technika: "Poza tym niski współczynnik sytości w Lubisiach sprawi, że dziecko po zjedzeniu takiego "śniadanka" po chwili znowu będzie głodne. - jeśli tak dzialaja te lubisie to zaraz lece kupic, moze moje dziecko po nich cos zje, bo zazwyczaj odmawia jedzenia do poludnia i dopiero kolo poludnia cos skubnie ( kolacje też je mini wiec to nie stad ta sytosc).

Najwyższa Bezczelności, nie wiem kto ci wmówił, że cukier krzepi, ale to mit. Między dawaniem dziecku na śniadanie warzyw na parze a ciastkami jest ogromne pole do popisu na zdrowe śniadanie. Dziecko powinno jeść pełnoziarniste pieczywo, wszelaki nabiał, chude wędliny, musli, owsianki, owoce, warzywa - do wyboru do koloru. Naprawdę myślisz, że do wyboru jest tylko talerz brokułów albo Cudowne Lubisie? Po jednym Lubisiu nikt nadwagi nie dostanie, więc daruj sobie tę ironię. Chodzi o wpajanie złych nawyków, które prowadzą do nadwagi - umiesz czytać ze zrozumieniem. Na całym świecie dzieci jedzą słodkie śniadania - owszem. Popatrz tylko na dzieci amerykańskie, brytyjskie. Słodziutkie, dobrze odżywione prosiaczki, prawda? Ale nadwaga to nie jedyny problem. Jeżeli dziecko jest chude, to nie można przymykać oczu na to, że je słodycze nawet na śniadanie. Problemem jest dostarczenie mu wszystkich potrzebnych do rozwoju składników (białka, węglowodany, odpowiednie tłuszcze, błonnik, witaminy, sole mineralne), a Lubisie na pewno tego nie dają. Więc droga Bezczelności, ty się puknij póki nie jest za późno i nawet lekarz twojemu dziecku nie pomoże. Jeśli myślisz, że nie dawanie dziecku ciastek na śniadanie to odbieranie mu dzieciństwa, a świat dziecka kończy się na słodyczach to gratuluję. Nie ma to jak bezstresowe wychowanie.

słodkie - mnie w ogole nie smakuja . Maja taki posmak mączny - jakbym samą mąke jadla

daj raz na śniadanie, przecież dziecku nic się nie stanie:O ja tu nie widzę problemu.

daj raz na śniadanie, przecież dziecku nic się nie stanie:O ja tu nie widzę problemu.