Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

manusia30

przyjażń kobieta-mężczyzna

Polecane posty

Gość amfb
a ja nie wiem czy mój przypadek można nazwać chociaż przyjaźnią. Zapoznałam na tle czysto służbowym pewnego faceta. Potem znalazł mnie na portalu społecznościowym i tak zaczęły sie tam nasze pogawędki. Piszemy ze soba już może 2 lata:D . Wszelkie próby umówienia się kończyły się porażką raz z mojej strony a raz z jego. Tkwimy w tym aż do teraz. Przyznał, że sie zakochał. Ja bym to nazwala zauroczeniem wirtualnym:) dla mnie to nawet przyjaźń nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antek_partyzant
Kiedyś mi jeden przyjezdny Amerykanin powiedział, że Polska to dziwny kraj ;) - ludzie się nie uśmiechają do siebie, odwracają się od siebie, jak siedza obok, a jak ktoś zachowuje się inaczej, to wszyscy myślą, że jest dziwny albo, nie daj Boże, czegoś chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie ja uśmiechałam się do jednego gościa tak sobie bo wydawal się mily i potem okazało się że polecial do babki z monitoringu i chciał udowodnić "bo ona znowu na mnie popatrzyła" . wierzyć mi się nie chciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzyzzy zzyrryxxy
A ja jestem przykładem na to, iż przyjaźń damsko-męska jest jak najbardziej możliwa. Mamy po 28 lat, przyjaźnimy się od 11. Nigdy nie było chęci na coś więcej mimo, iż obiektywnie uważam, iż ona jest piękną kobietą to po prostu przyjaciółka. Obydwoje jesteśmy w satysfakcjonujących związkach, wspieramy się w trudnych chwilach, jak normalni przyjaciele (bez względu na płeć). A fajnym bonusem jest to, iż czasem ona przedstawi mi jakąś sytuację z punktu widzenia kobiety, a ja jej z punktu widzenia faceta. Szczerze i uczciwie. Normalności i braku stereotypów w myśleniu życzę PS. odnosząc się do wypowiedzi jednego z przedmówców gejem zdecydowanie nie jestem, ciapą raczej też nie (większość moich partnerek twierdziła odwrotnie ze jestem najbardziej męskim facetem, z jakim miał do czynienia.).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpad społeczny
Możliwa jest przyjaźń jeżeli kobieta jest mądra i mocna psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość resztkaszczerosci
do zzyzzy zzyrryxxy napisałeś, że nigdy nie było chęci w tej relacji na coś więcej, przyznam, że trudno w to uwierzyć tym bardziej, że twoja przyjaciółka jest wg. ciebie piękną kobietą z którą świetnie się dogadujecie. Każdy mężczyzna chciałby mieć taką kobietę jako partnerkę. Nie dość, że piękna to i mądra. Chyba jednak coś z tobą nie tak, że nie myślisz o niej jak o kobiecie z którą mógłbyś być bliżej. A jaka jest twoja partnerka chodzi mi o wygląd i sposób bycia, jak się dogadujecie? Jeżeli twój związek cie satysfakcjonuję, to do czego potrzebna jest ci piękna przyjaciółka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpad spoleczny
prawiczek to idealny kandydat na kolegę dla dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_pokręcona
ja tam uwazam z własnego doswiadczenia , że tak do konca nie ma prawdziwej przyjazni miedzy kobietą , a męzczyzną bez podtekstów ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antek_partyzant
manusia30 bo teraz jest moda na mobbing, molestowanie i seksizm (z całym szacunkiem dla rzeczywistych problemów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpad spoleczny
A jak kolega i koleżanka jadą na 4 dni nad morze to jak to jest odbierane ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpad spoleczny
Dziwne to jest. Po Polsku "Mój przyjaciel" to nie to samo co po angielsku "My boy frend"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam, że jest jak najbardziej możliwa. Mam 4 przyjaciół facetów, spotykamy się czasem na piwie, gadamy, wspieramy się. 2 ma już żony, 1 jest wolny a jeden ma dziewczynę. Nigdy do siebie nic nie czuliśmy, po prostu moim zdaniem to ewidentne kiedy chodzi o zwykłą przyjaźń a kiedy o coś więcej, jest jakiś tam obszar serca, który wtedy zostanie poruszony, czuje się to magię. Miałam oczywiście problem z żonami i dziewczyną przyjaciół, ale parę razy wyszły z nami i zobaczyły, że nic im z mojej strony nie grozi, że nie staram się kokietować kumpli ani sprawdzać na nich swojej kobiecości i teraz się bardzo lubimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpad spoleczny
A ja nie lubię jak ludzie nazywają się przyjaciółmi a są pocałunki przytulenia a nawet seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzyzzy zzyrryxxy
@ resztkaszczerości Nie znam Twojej płci, więc roboczo dla potrzeb wypowiedzi przyjmę, iż jesteś facetem (jeżeli jednak kobietą, to przepraszam, natomiast de facto treść mojej odpowiedzi się nie zmienia). Po kolei: 1.Moja partnerka jest najpiękniejszą kobietą jaką znam (no mooooże prócz Jessiki alby ;)), inteligentna, zabawna do tańca i do różańca. 2.Czyżby wg Ciebie atrakcyjność fizyczna od razu oznaczała pociąg s3xualny? Niedorzeczna teza. Przyjmijmy, iż masz siostrę, bardzo atrakcyjną kobietę. Czy to oznacza, iż od razu chcesz ją przelecieć na każdym spotkaniu rodzinnym? Nie, bo patrzysz na nią jak na siostrę. Ale nie jesteś ślepy, widzisz ze jest również piękną kobietą. 3.Nie rozumiem pytania do czego ci potrzebna piękna przyjaciółka. Idąc tym tropem myślenia człowiek zakochując się powinien odtrącać wszystkich przyjaciół po co ci kumple skoro masz dziewczynę?? Bez żartów PS. uprzedzając pytanie - tak, znają się i bardzo lubią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antek_partyzant
a ja swoja przyjaciółkę przytulam, całuję i skes tez jest ale to moja żonka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariner
SA SYGNALY KTORE LATWO POMYLIC. Sa usmiechy i usmiechy.Popracuj w lustrze nad usmiechami lub swoim body language. SA SYGNALY KTORE NAPALONY FACET INSTYNKTOWNIE ODBIERA JAKO ZACHETA DO AMOROW . Jest to pochylenie sie w jego kierunku, patrzenie w oczy ,kokieteria poprzez poprawianie odziezy ,fryzury w jego obecnosci. To sa tylko najbardziej oczywiste przyklady.Poczytaj jakis podrecznik o body language a sama zrozumiesz ze niektore kobiety same przyciagaja klopoty.Moze to podswiadomosc? ze sygnaly same sie wysylaja.Nalezaloby zrobic dobry rachunek sumienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi kumple to też nieźli przystojniacy, ale ja patrzę na nich jak na braci. Czasem jak idę z jednym na zakupy (taka nasza tradycja, idziemy zawsze przed wakacjami na zakupy, on mi doradza wybór stroju, ja jemu kąpielówek) to aż z dumy pękam jak widzę jak się na ich widok ślinią laski. Moi kumple to jedyni, których wpuszczam do domu jak mam grypę i wyglądam jak skocz po wino i nie wracaj, jednemu pomagałam wybierać pierścionek zaręczynowy i czekałam jak głupia na smsa czy powiedziała tak czy nie. Oni też zawsze są przy mnie jak trzeba. I nigdy nie było między nami nawet cienia niejasności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzyzzy zzyrryxxy
@ mozarella i o to chodzi ;) ale i tak haterz gonna hate i ci będą starali się wmówić, że coś jest nie tak... a ty udowadniaj, że nie jesteś wielbłądem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariner
Prawda jest taka ze kazdy facet po 25 roku zycia jest samcem-areozolem plemnikowym i nie trzeba wiele aby rozpoczynal amory bo do tego go pcha biologia.Nie ma na to zadnegolekarstwa.Jedyne co to nauczenie sie sygnalow tworzenia dystansu.A wiec usmiech ale nie pelny ale taki niby mily ale uprzejmo-zimny. Patrzenie w oczy ale zimne i odpychajace itd. Facet od razu wyczuje ze jest dystans Przyjazn d/m to deliktana sprawa.Potzreba naprawde duzej dyscypliny z obu stron bo predzej czy pozniej ta granica gdzies przesuwa sie na blizej lub dalej .Jesli przekroczy krytyczna odleglosc to zaczyna sie romans :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MB_
nie ma przyjaźni damsko-męskiej. Prędzej czy później przyjaźń zostanie zniszczona seksem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MB_
chyba, że jedna strona się kontroluję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
antek_partyzant uważasz , że moda mam nadzieję że przeminie. Ludzie poszaleli. Wszystko z sexem kojarzą, nawet uśmiechanie będzie zakazane, dojdziemy do paranoii jak amerykanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antek_partyzant
Nie wiem czy przeminie, w tym dzisiejszym wyścigu szczurów i dążeniu do sukcesu (??) po trupach, wszelkie chwyty są wykorzystywane, byle wyżej byc, byle więcej mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- powiedzcie, wierzycie w taką przyjażń? Wierzymy :-). Szczególnie, jeśli nie ma tej chemii pomiędzy przyjaciółmi. Wtedy bez problemu można się przyjaźnić. - a może panowie odpowiedzą, powtarzam panowie nie chłopaczki - gdy uśmiecha się do Was jakaś sympatyczna pani co myślicie sobie? Że pomyliła nas z kimś innym, kogo zna :-). Albo że jest akwizytorem i chce nam coś sprzedać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antek_partyzant
ja myślę, że chyba jest to miła osoba i odwzajemniam uśmiech, ewentualnie jakaś delikatna uwaga - w zależności od sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście, ze istniejeeeeeeee
ja mam 30 lat i jednego przyjaciela od 15 lat ;-) NIGDY NIC między nami nie było, bo właśnie nie było chemii seksualnej, ale była i jest chemia jedności dusz :-P Jesteśmy oboje wolni i brakuje nam seksu, ale nie ma mowy o wspólnym seksie. Mam brata i to byłoby dokłądnie to samo, co seks z bratem :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ponawiam temat Przyjaźń damsko ---- męska istnieje? Zawsze na początku każdego związku zawiązuje się przyjaźń z której może powstać fundament dla dwojga, a potem miłość zrodzona z przyjaźni. Dobry fundament jest podstawą małżeństwa lub związku nawet nieformalnego. Co innego kolega koleżanka --znajomi. Przyjaciel jako zaufany kumpel facet dla faceta ,,psiapsiółki '' czy kobieta dla kobiety to też coś innego. pozdra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×