na twarz...

Otóż mój facet nie chce spuscic mi sie na twarz mówi ze za bardzo mnie szanuje ;) myśle ze nie byloby to brakiem szacunku.Nie chce również traktowac mnie w łóżku jakos ostrzej.Czasem chcialabym dostac po tylku lub uslyszec ze jestem suka a on mowi ze wstydzi sie tak robic...gdy chce analu tez musze go o to zapytac poniewaz on sam z siebie tego nie zaproponuje...

to ciapa, nie chce trysnac tak jak to mazy sie kazdemu kiedy ty go jeszcze namawiasz, musisz byc fajna tzipka, moja pani zanim sprobowala i polubila moje strzaly musialo troche potrwac

sprobuj byc bardziej wyuzdana moze go osmielisz wreszcie

kurde! to ja o tym marzę od lat, żona brzydzi siękutasa wziąc do ust, a na samąmysli o wytrysku w ustach czy na twarz robi taką minę jakby miała zwymiotować a ten idiota nie chce?

a, to trafiłaś na nieśmiałego seksualnie ;)... współczuję, bo wiem jak to jest - z tym że w moim i partnera przypadku jest odwrotnie: on jest śmielszy, a ja tylko się poddaję jego sugestiom. nie jestem w stanie niczego zaproponować sama, bo... po prostu jest mi głupio. nie mogę się przełamać! więc z mojego punktu widzenia zrób tak: BEZ SŁÓW. nie krępuj go prośbą o to, czy o to. albo tym bardziej pytaniem typu 'czy chcesz..., co uważasz, żeby...'. nie męcz biedaka. podczas stosunku po prostu nakierowuj go na jakieś konkretne działania, nie pytając o nic. myślę, że i Ty będziesz w końcu usatysfakcjonowana, i jemu ulży. :) powodzenia!

Sądzę że to co opowiadasz jest raczej nie możliwe, co prawda mój też niczego takiego nie proponuje od razu ale ja się go zapytam czy ma ochotę na bardziej gorącą zabawę czy chciałby się może niegrzecznie pobawić, to nawet nie można zliczyć ile pomysłów przychodzi mu do głowy. Mój lubi, tak zdecydowanie.

"Pomarańczowy Skurwysyn Rzuć go ! Chętnie spełnię twoje marzenia " Odnotowałam.

Cześć Perw :D kopę lat

Osmiela sie tylko wtedy gdy jest nieco podpity ;) lubie byc na kolanach gdy robie mu loda jednak on wtedy kaze mi wstawac :) jest delikatny w łóżku i bardzo to lubie jednak czasem mala odmiana bylaby mile widziana.Gdy chce go nakrecic to mowie ze moze ze mna robic co chce i ze spelnie wszystkie fatnazje jakie tylko ma...oczywiscie on mowi ze jemu dobrze jest tak jak jest :)

Kurcze jakbym czytała o swoim facecie :) Też chciałabym żeby spuścił mi się kiedyś na twarz, hiszpan, anal itd a on ze mowy nie ma bo jego narzeczona nie moze robic takich rzeczy, bo by mi pozniej w twarz nie spojrzal...A ja lubie czasem ostre zabawy, szybki numerek gdzies w kuchni albo na podlodze a z nim to zero szalenstwa...

trza przyznac ze trafilyscie na prawdziwych pizdusi

Hiszpan dla mojego to chyba maksimum wyuzdania...reszte moge sobie wybic z glowy ;) juz nie wiem jak go nakrecic...

Kochana ja też nie wiem :) Mówie mu wprost ze potrzebuje czasami ostrzejszego seksu, spontanicznosci a nie ciagle klasycznie i co? nic z tym nie robi...Raz na trzy lata zwiazku bylo 69 z jego inicjatywy, to nie wiedzialam co w niego wstapilo :D

no nie mogę - następna opisuje jakiegoś cymbała :((( kiedy ja tak cierpię bo tylko po ciemku, po bożemu, z kłodą raz na miesiąc...

O 69 raz na kilka miesiecy :P ja dosc czesto wymyslam jakies urozmaicenia,ale kiedy prosze o to samo jego to on twierdzi ze nie wie :) nic tylko usiąść i płakać

Pff! Też masz problem! Zrób mu dobrze ręką, a jak trysnie to sobie rozsmaruj spermę na twarzy. ...I obserwuj jego reakcję. :D

Zwykły wygrales...masz gorzej :P raz na miesiac to bym oszalala z rozpaczy

zwyklyfacet - gdzie Ty znalazles taka zone? nie wiedziales ze jest taka zanim staneliscie przed oltarzem? :D teraz narzekasz a wiesz ze to juz po ptokach :P

zwykły facet szczere współczucia chociaż sobie też powinnam je złożyć ;) Wyobrazcie sobie ze jeszcze nawet nie bralismy wspolnej kapieli, bo on sie zawsze wymiguje jakby sie wstydzil siebie czy cos :D Seks mam i owszem...jak klekne przed nim, prawie sila zrobie lodzika i potem na niego siade sie poruszac, bo tak to tylko klasys klasyk i nuda...

już tu były takie tematy - szkoda sięropzpisywać, wiedziałemm, że ma problem z seksem ale sięzakochałem, do tego bardoz religijna więc pomyślałem, że po ślubie tak ją rozpalę, ze hej, z resztą takie były obietnice... 13 lat starań i się poddaję

moj ma 30, ja 25 wiec jeszcze jest szansa ze zrobie z niego malego perwesyjnego chłopca ;)

mallegota i inne normalne kobiety... czemu tak jest, że cżęsto Wy macie jakichś ciapkowatych facetów a ja bym mógł robić wszystko żeby zadowolić kobietę....? a powiedzcie - bo moja zona jak jej daję przykłady wyczytane z netu to mówi, że to WY jesteście jakieś zboczone bo ona jak rozmawia z koleżankami to one też unikająseksu i często im się nie chce... rozmawiacie ze swoimi kumpelami na te tematy? Jak to jest u nich?

SM Od razu kopę... :p Kochanie, na Nowy Rok, żem se kupiła taki uadny, ruszoffy, z heloł kiti.

zwykłyfacet nie wiesz że jest taka teoria iż przeciwieństwa się przyciągają?

Rozmawiamy i ja mam różne koleżanki, ale większosc niestety brzydzi sie wiekszoscia rzeczy, ktore ja uwielbiam. U nich przewaznie konczy sie na oralu i to tyle z ich perwesji. Zastanawiam sie tylko czemu kobiety nie chca chociaz sprobowac, przeciez nawet nie wiedza co traca :) Wprowadzanie nowych rzeczy do sypialni jest wspaniale, a jak dwie strony to lubia i sie angazuja to juz w ogole bajka. Nie uwazam siebie za zboczona osobe...marzy mi sie jakis spontaniczny seks w przebieralni albo windzie ale to juz zostanie w marzeniach pewnie :) Moj to nawet na pieska za bardzo nie chce...koszmar :/

Ja wczesniej mialam partnerow ktorzy uwielbiali eksperymenty, spontan itd a zakochalam sie w takim ktoremu seks wystarcza raz na dwa tygodnie z mojej inicjatywy. Wczoraj mu nawet powiedzialam ze teraz przez 2 mce nic nie bedzie, to moze zmieni swoje podejscie...oby tylko sam sie nie zapokajal ;P

myśliciel - prawda :) mellagota - czyli jednak prawdę mówi...to takie jak Ty są wyjątkowe?

chyba nie wierzysz w to ze tego nie robi. Kazdy facet od czasu do czasu to robi . Zastanawiam sie dlaczego jest tak ze ludzie sa w zwiazkach, w ktorych jednemu wystarczy raz za czas, a drugi czesciej.

Eee tam zaraz wyjatkowe... po prostu lubiace seks, tak to bym nazwala :) Szkoda nie korzystac z wlasnego ciala, mlodosci...tym bardziej ze to niej mega przyjemne :)

U mnie jest o tyle lepiej ze widzimy sie w weekendy ktpte przewaznie spedzamy w domu a co za tym idzie w lozku...kochamy sie wtedy czesto :) ba czasem nawet z jego inicjatywy ;) a co do kąpieli 2 lata jestesmy razem i nawet przez mysl mu to nie przeszlo :P