Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochaane sloneczkohaj

Co ile zmieniać noworodkowi pieluchę? czy wybudzać go?

Polecane posty

Gość kochaane sloneczkohaj

Co ile zmieniać takiemu maluchowi pieluszkę? Czy jeśli spi załużmy 6 h pod rząd i pieluszka nie jest zmieniona, ale tylko jest nasiusiane to zle robie? nie chce jej wybudzać, a może powinnam.?? proszę o rady,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noami..
Podpisuję się pod słowami poprzedniczki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja czytałam,że od
ja też tak jak wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tammmta
Ja najczesciej tez nie budzilam. Ale jak miala jakas wysypke albo odparzynki latem to tak, wtedy zawsze jak widzialm ze jest cokolwiek w pieluszce. Czasami nawet co godzine. Ale pki nic sie nie dzieje ze skora to nie ma co przesadzac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niestety nie, zwłaszcza w kwestii jedzenia...ale wygoda mamusiek przede wszystkim widać ( noworodka trzeba karmic najrzadziej co 3-4 godziny bo moze mu cukier za mocno spasc i nie bedzie mialo sily sie obudzic na jedzenie...ale co tam, ważne że po 2 tygodniach od porodu mama może już przesypiać całe noce...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochaane sloneczkohaj
bo ja póki co ja wybudzam, ale od 9 nie miała zmienionej pieluszki i martwie sie:( ale tak słodko spi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość defrtgyu76i89p0
Moja córka się budziła na pierś co 4-5 godz i wtedy najpierw jedna pierś, zmiana pieluchy, druga pierś, odbicie i odkładałam do łóżeczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość defrtgyu76i89p0
Jakby mi 6 godzin spała to chyba bym już wybudziła. ona kupki robiła praktycznie po każdym posiłku więc nie chciałam ryzykowac odparzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmieniałam pieluche i wybudzałam jak była kupa. Położna kazała wybudzać noworodka po 6 godz. przespanych w nocy, ale po tylu to same się budziły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaheira1 ma rację, jak można pozwolić noworodkowi tyle spać bez jedzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dziwne, bo mi wszystkie lekarki w szpitalu mówiły żeby pilnować jedzenia co max 4h bo właśnie może spaść cukier i dziecko nie będzie miało siły się samo obudzić. mowa oczywiście o noworodku. mimo wszystko ja bym nie ryzykowała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmienie
Dla mnie to jakaś ściema z tym wybudzaniem. Przynajmniej w przypadku mojego dziecka. Też jako zielona matka słuchałam wszystkich rad położnych, więc z zegarkiem w ręku zabierałam się do budzenia noworodka na jedzenie. Taaa, w ciągu dnia ok - chętnie jadła, ale między północą a 6 rano po prostu spała jak kamień, mogłam śpiewać i tańczyć z nią na rękach i spała, jakakolwiek próba nakarmienia kończyła się zaciśniętą szczęką i mlekiem płynącym po brodzie i ubraniach. Miała tak od kiedy skończyła 5 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 4 dzieci, z racji różnicy wieku każde było pod opieką innego pediatry. Jakoś żaden nie wpadł na to o czym piszecie. Głodne dziecko się obudzi, a nie zapadnie w śpiączkę. Obudzi się zaraz jak poczuje głód ;P Średniego syna urodziłam w niedzielę po południu, obudził się we wtorek wieczorem. Nawet na pobieranie krwi się nie budził i na kąpiel, tylko się przeciągał ;P Neonatolog mnie uspokajała, że się obudzi jak straci zapasy ;P Wszystkie żyją, są zdrowe i mają się dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mogę wtrącić słówko masz racje, głodne dziecko sie budzi , dotyczy to niemowląt i dzieci ale nie noworodków, i nie jest to bzdura...ale oczywiście dla wygody mozna sobie to jako bzdure tłumaczyc... mojego 5 czy 6 miesięcznego synka nigdy bym nie wybudziła, ale tu była mowa o 2-tygodniowym niemowlęciu....a to jest barbarzyństwo a pieluchy mozna przebiuerać na spiocha i wcale dziecka nie budzić - mój synek załatwiał sie po każdym posiłku ( w sensie kupka) kiedy zazwyczaj juz spał - to go przeciez nie budziłam tylko delikatnie przewijałam i nawet podmywanie wacikiem i ciepłą woda nie robiło na nim wrażenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MOja córka od urodzenia w większości przesypiała całą noc - od 9tej do około 7mej rano, czasem budziła się w tym czasie jeden raz, jadła i spała dalej. Położna nie kazała wybudzać - mała miała dobre spanie, dobry przyrost wagi a w dzień jadła za dwoje, teraz ma 5 miesięcy, jest zdrowa jak koń:) Pieluszke zmieniałam zawsze przed karmieniem, albo jak się obudziła, nigdy na śpiąco. Jak sobie poleży trochę w mokrej, nic się przecież nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiniKosteczka
Laura - moja tak raz poleżała w mokrej pieluszce na spacerku to po powrocie dupa byla odparzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jak sobie poleży trochę w mokrej, nic się przecież nie dzieje" nie wierzę że są takie matki....załóż sobie majtki na dupę, potem jeansy a potem sie zsikaj i łaź tak parę godzin - może CI to rozjaśni trochę w głowie....nie do wiary...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laura - ale jak dziecko zrobi kupę to też nie przewijasz?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×