zastanawiam się jak bardzo trzeba być zjebanym aby być kafeteryjnym prawiczkiem

działa ?

W którym pokoleniu nie było tylu dryblesów? jedno pokolenie wstecz od ciebie, czy dwa? no tak, było o 5% mniej, WoW! Ale jest o milion więcej kobiet niż chłopa w polskiej populacji. Dlaczego widzisz tylko minusy? To droga donikąd, na własne życzenie.

Rzecznik prawików sie odezwał, na pewno to uwielbiacie! hehe

Nie zapisało mojego postu kiedy napisałem że nas 30 letnich prawiczków z kafe powinna zaprosić Drzyzga. Niektórym niewiele brakuje do 30 więc te 5 lat możemy na was poczekać

"po prostu nie interesowało go chowanie sie za tłumaczeniami- miał jedno życie i je wykorzystał." Jeżeli się na każdym kroku ponosi porażki to trudno żeby nie szukać jakiegoś racjonalnego wytłumaczenia tego stanu. "więc skończcie z tym brakiem ojca. kwestia wrodzonego charakteru cioty- to jest odpowiedź!" Możliwe że to jest wrodzone ale to w takim razie po cholere pan pisze tak ofensywnie w stosunku do prawikow skoro stwierdza pan w kolejnym poście że to w sumie nie ich wina?

"Możliwe że to jest wrodzone ale to w takim razie po cholere pan pisze tak ofensywnie w stosunku do prawikow skoro stwierdza pan w kolejnym poście że to w sumie nie ich wina?" Bo jest idiotą, który musi upuścić trochę jadu, a wiadomo, że trzeba zaatakować najsłabszych.

Zgadzam się. Pluje jadem na forum żeby poczuć się lepiej

Krytykować to każdy potrafi ale jak już chodzi o udzielenie jakiejś rady to wszyscy ręce umywają.

Na forum ktoś napisał że pierwsze dziecko dziedziczy większość genów po matce. Coś w tym jest!

Udzielanie rady mija się najczęściej z celem, bo wszystkie możliwe, realne, porady wymagają od prawiczka sporego wysiłku i najczęściej spojrzenia na siebie w nowy sposób. W większości przypadków (przynajmniej z obserwacji prawiczków forumowych) ich problem "prawictwa", jest jedynie objawem jakiegoś kompleksu, który sam w sobie musi być usunięty, aby nastąpiła poprawa w samoocenie i skutkiem tego, jakiś zdrowszy stosunek do własnych problemów. Inna rzecz, że gdy kto ma jednak takie cechy fizyczne, jak niski wzrost, obiektywnie jest raczej nieładny itp, to rzeczywiście, należy zrozumieć, że taki mężczyzna ma znacznie trudniej. Wielu to paraliżuje i nie ma się co dziwić. Darker dobrze napisał, że często tym prawiczkiem, tą ofermą, łamagą zostają owi wyśmiewani, których już tak w dzieciństwie zgnojono, że na starcie są na ostatniej pozycji. Ale jakby na to nie patrzeć, bez wglądu w psychikę, nie będzie żadnego postępu.

Jakby tak każdy sobie umiał pomóc sam to by nie potrzebne były instytucje psychologów itd.

Chyba wczoraj doradziłem PBW, żeby pomyślał o jakiejś terapii, to mnie, chyba Darker, zbeształ :D W tym sensie, doradzanie im, mija się z celem, bo nie ma w nich woli, by sobie pomóc.

siemano prawiczki

A co może stracił na aktualności? Nie bądź śmieszny.

dokladnie za rok w wieku 30 lat pojde do prostytutki i nie bede juz kafeteryjnym prawikiem

zamiast zmoczyc kuktasa w burdlu to oni jęczą na forach