Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość inka8o

DZIECI pamiętają poprzednie wcielenia.

Polecane posty

Gość vfbghng dabtfvsd
co za brendie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! idzcie sie spowiadać z tego! nie ma wcześniejszych ani pózniejszych wcielen :O !!!!!!!!!!! WŁEPACH WAM SIE MIESZA! Bóg widzi i nie grzmi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitihelloooo
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananasowy dom
moja corka jakis czas temu opowiadala ze ma na imie kasia( zadnej kasi nie zna) przez sen czesala sobie kucyki i opowiadala ze spotyka sie z kolezankami razem jedza czekoladki. czasami tez bawi sie w biegi tz siedzi na fotelu i niby od niechcenia jej cialo sie rusza jak sie pytam co robi to po dluzszej chwili zalapuje i odpowiada ze biega, a na pytanie kto wygral odpowiada kasia. syncio to inna bajka bo niedawno zaczal mowic ale rozmawia dosc czesto z duchem, jest to dosc smieszne bo podaje mu reke wspina sie po krzesle i przynosi pic, czasami go glaszcze. on go widzi my nie czasami jak go nie widzi to chodzi po domu i placze mowiac nie ma ducha. kim jest ten duch niewiem. czasami wydaje mi sie ze jest to jakis nieszczestny zolnierz bo w miejscu w ktorym mieszkamy byla kiedys baza rosjan pod koniec wojny spalona ale czy on to widzi ciezko powiedziec bo za malo mowi zeby sie z nim sensownie dogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananasowy dom
a jeszcze jedna rzecz mi sie przypomniala kiedys rozmawiajac z dziewczynka wtedy 5letnia uslyszalam tekst jak bylam duza bylam prostytutka mialam duzo panow ktorzy mnie calowali. poprawilam ja mowiac jak bede duza to bede miala na co ona ouczona jak bylam duza. opowiedzialam to mamie bo ona bardziej zna to dziecko i wcale ja to niezdziwilo bo podobno ta dziewczynka dosc czesto ta bajke opowiadala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wymyslona przyajciolka
wymyslona przyjaciolka to nic dziwnego, moja corka tez taka ma, nazywa ja Blanka, tym dziwniejsze, ze nie znamy zadnej Blanki i nie sadze, aby takie imie gdzies uslyszala, bo jest na tyle rzadkie. ale nie wydaje mi sie, ze to ma jakis zwiazek z poprzednimi wcieleniami. tak samo nieraz mowi: jak bylam duza.. Mysle, ze dziecko uzywa tego slowa aby podkreslic, ze robilo cos, co w jego mniemaniu robia dorosli I ja nieraz mam dziwne sny, dawniej jak bylam mlodsza rowniez bardzo czesto snila mi sie wojna, samoloty plonace, okopy itd, sny po [prostu odzwierciedlaja bardzo czesto nasze obawy i leki, male dziecko moze nie wiedziec do konca o co chodzi, ale wystarczy jakis impuls aby jego mozg podczas snu wytworzyl rozne dziwne obrazy.. a efekt dejavu wystepuje bardzo czesto i nie tylko u dzieci, to jest zreszta naukowo udowodnione i ma zwiazek z funkcjonowaniem mozgu, a nie z poprzednimi wcieleniami Nie twierdze, ze poprzednich wcielen nie ma, bo tego w sumie nie mozna wykluczyc, ale wiekszosc z historii tutaj przytoczonych ma racjonalne wyjasnienie i wystepuje u wielu osob, dzieci, doroslych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b1
a jak zinterpretujecie moja historie jak bylam mala i troche wiekszaok 15lat snila mi sie dziewczyna biegla przez las jakas lake caly czas pod gore az dobiegla do mostu chciala sie na niego wspiac i kiedy byla na gorze zaczela spadac spadala spadala az odleciala. dlaczego biegla bo gonil ja wysoki brunet sredniej budowy z broda pozniej zamiast jej pomoc patrzyl jak spadala na poczatku 2006 roku bylam po raz pierwszy w domu rodzinnym mojego meza wsrod rzeczy lerzacych na pewnej polce bylo zdjecie przedstawiajace 3zolnierzy podczas przysiegi jeden byl cholernie podobny do tamtego z mojego snu zapytalam meza czyje to zdjecie i powiedzial ze woja a ja wtedy spytalam czy to ten. to byl on. pozniej pznalam go osobiscie acet caly czas mowil do mnie jak do innej dziewczyny nawet mojego mienia nie uzywal. kiedy zmarl byl 100km od domu a mi sie snil zyczac szczescia. dzien po pogrzebie rowniez przyszedl do mnie w snie bylam wtedy podziebiona i snilo misie ze zaklada mi skarpetki. co dziwne obudzilam sie w skarpetach a spalam sama. za kilka dni widzialam sie z jego starszym bratem i opowiedzialam mu ze mialam dziwne wrazenie jakby on byl tej nocy w domu. w odpowiedzi uslyszalam nie jestes juz dzieckiem i niektore sprawy musisz zrozumiec Andrzej byl dziwnym czlowiekiem pewnie przyszedl po sojego diabla. szok. moze ja jesem wcieleniem tej dziewczyny. Andrzej zszedl z drogi w kilka dni pomoim slubie z jego siostrzencem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze daje 1 jajko, moja
a ja od wczesnego dziecinstwa pamietalam, że bylam w Kanadzie - polecialam tam samolotem do jakiegos sadu na rozprawe. Pamietam wystroj tego pomieszczenia, sedziego itp - a nie mielismy wtedy w domu tv, nie mialam skad sie dowiedziec, jak cos takiego wyglada. Jak mialam juz jakies 7 lat i dowiedzialam sie, ze bez paszportu na pewno za granice sie nie dostane, bylam zdziwiona, że nikt u nas w domu nie ma paszportu, bo ja przeciez w tej kanadzie na pewno bylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sennjoritaa
Podbijam temacik UP UP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak mialamz 6 lat to mi sie snil pewien facet, ktory mnie zabil nozem za jakis czas poszlam do sklepu i on tam nyl i kupowal piwo, ja zamarlam wygladal tak samo, nie byl starszy mial bardzo odstajace uszy i takie oczy nie wiem jak sie to mowi takie wytrzeszczone pytallam sie brata jak go spotkalismy kto to jest a on mowul ze to tata jego kolezanki z klasy (ona jest karzelkiem) mieszka niedaleko od nas nie pamietamm tego dokladnie, nie opowiadalam tego tez ludziom bo kto normalny by mi uwierzyl sama nie wiem co to mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhjhjhkjhkjhkjhjkjk
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za brednie!!!!!!!
i bezsensowne podbijanie! Dzieci maja wyobaznie,a starsi to czasem fantazjuja i tworza pierdoly :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odswiezam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za brednie!!!!!!! 2013.01.04 i bezsensowne podbijanie! Dzieci maja wyobaznie,a starsi to czasem fantazjuja i tworza pie**oly smutas.gif zgadzam sie w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odswiezam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzizas krajstas... dorosle kobiety a wierza w takie pierdoły:/ na prawde idzie sie załamac czytajac to forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co powiecie o tym , że śnią mi się rzeczy które zdarzają się kilka miesięcy po tym snie . Śniła mi się moja praca , kilka miesięcy potem było jak w tym śnie , dziwne schody , potem u znajomych takie same , taki sam dywan , takie same drzwi , kilka miesięcy co jakiś czas śniła mi się ucieczka , pół roku potem uciekłam z domu bo ojciec mnie katował . Jak miałam 16 lat śniła mi się ciąża i chłopiec , zawsze płci męskiej , dziś mam chłopca . Dokładnie taki sam jak ja z wyglądu i rzeczywiście wdał się we mnie . Sniło mi się , że moja siostra poroniła , kilka miesięcy temu tak się stało . Co do lęku panicznie boję się wody , czuje , że się topie . I śnią mi się suknie średniowieczne , ulice z kamienia , jakaś wieś . I jakaś ucieczka z brzuchem , ciągle chronie swoje dziecko . O ile sny to jakaś wyobrażnia mimo , że historią wcale się nie interesuje , to sprawdzanie snów nie mogę wytłumaczyć . Mój mąż też mi się śnił i taka sama sytuacja się zdarzyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta od bąka w windzie
po pierwsze są takie zjawiska jak deja vu po drugie- przykłady które podajesz na prawde mogły sie zdarzyc przypadkowo-to ze masz syna i snił ci sie syn..no prosze masz 50% szansy ze bedzie ta płec, która ci sie sniła- a 50% szansy na zgadniecie czegos to zaden wyczyn, syt w pracy tez mogła sie przytrafic=jestes wtej pracy, wiesz jak działa firma i mogło spodziewac sie tej syt0 a sny odzwierciedlaja nasze mysli i uczucia z dnia wiec to tez zaden wyczyn schody znajomych- jeden ma takie o jakich ty myslałam inny ma jeszcze inne0jak mi by sie przysniły schody lub inny fragment domu to podejzewam ze gdzies na swiecie tez ktos by mial takie-jest milion rodzajów schodów, a to ze twoi znajomi mieli takie, moze byc przypadkiem- poza tym mogli ci opowiadac jakie im sie podobaja zanim je zrobili, tobie moglyby sie przysnic i tyle poronienie..mogłas sie bac o siostre ze starci dziecko, moze sama sie o to bała, moze o tym mówiła, moze juz były przesłanki na ten temat-kada moze poronic, moze to spotkac ja ciebie mnie, kazdego dla przykaldu-mi sie dzisiaj sniło ze pusciłam bąka w windzie i co? jak puszcze to to bedzie proroczy sen?autentycznie snilo mi sie cos takiego=mozliwa syt , sny nie zawsze musza byc abstrakcyjne a dorabianie ideologii do nich to bajkopisarstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś mój syn lat 4 obserwował jak robię kopytka. Powiedział : moje kochane kluseczki ,jak ja byłem taką kluseczką to też tak byłem pokrojony " To na dowód tego, że wyobrażnia dzieci nie zna granic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja 9:25 , nigdy mi się nie sprawdzają sytuacje októrych myśle akurat tylko fragmenty autentyczne . Schody u znajomych śniły mi się raz i do tego takie stare , nigdy wcześniej takich nie oglądałam . Dokładnie taki sam kolor , takie same drzwi z boku . To , że moja siostra poroni śniło mi się przed tym jak zaszła w ciąże, to była wpadka. Mój mąż snił mi się wtedy , kiedy jeszcze go nie znałam . A chłopiec śnił mi sie wiele razy ,gdy byłam jeszcze nastolatką , cieszyłam się i chciałam go chronić przed czymś , miałam zagrożoną ciąze i mało jej nie straciłam . A sen o pracy miałam jak jeszcze pracowałam w dobrej firmie , pogorszył się status życiowy i musiałam iśc na taśme w fabryce , pierwszy raz widziałam ją na oczy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz sny jasnowidzace, ja tez tak mam, co do moich dzieci i roznych zdarzen zawsze ostrzegaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez mialam takie sny.. a co to ma wspolnego z reinkarnacja?? Mnostwo tu matek 3-4 latkow i zadna nic nie napisala.. chyba to cos znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sobie teraz przypomnialam, ze jak bylam bardzo mala, tak max 3 lata to jednym z moich pierwszych wspomnien bylo to, ze bylam przekonana, ze kiedyś mialam siusiaka i sikalam na stojaco!!! Pamiętam taki urywek jak kloce sie o to z rodzicami u babci a oni mi mowia, ze to niemozliwe. Mam prawie 30 lat ale pamiętam, że bylam tego pewna :) kto wie może to bylo jakies wspomnienie z poprzedniego wcielenia, w którym bylam mężczyzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faficzka282
to teraz moja dziwna historia z lat dzieciństwa, może wyda się smieszna, jak moja mama to wspomina to się z tego smiejemy ale ostatnio zastanawiam się nad motywami które mną wówczas kierowały... Mając 3 lata może coś ponad namówiłam mojego brata żeby powyrywał ze mną kwiatki z doniczek jakie były na parapecie i byśmy razem usypaliśmy kupkę ziemi na podłodze. W tym pokoju właśnie spał moj tato po nocce, mama wyszła na chwilę do sklepu. Powiedziałam do brata że teraz będziemy obsypywać tatę i tak jak "rozkazałam" tak też zrobiliśmy. obsypywaliśmy go ziemią po całej długości łóżka. I teraz taka zagwozdka skąd mi się to wzięło wówczas nie byłam nigdy na żadnym pogrzebie. TTo zafascynowanie śmiercią i pogrzebami jest po prostu dla mnie nie zrozumiałe, dlatego czasem sobie myśle czy to nie ma jakiegoś powiązania z poprzednim wcieleniem. Z resztą w ogóle mam takie przeświadczenie, że za dziecka moja osobowość była bardziej "mroczna" ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doti123
Ja jako dziecko mialam co noc sen o tym, ze spada na mnie przescieradlo a ja nie moge go zdjac bo nie moge sie poruszyc. Budzilam sie placzac. Tak bylo kazdej nocy.. Cala rodzina twierdzi tez ze w wieku dwoch, trzech lat wciaz mowilam ze boje sie byc zakopana zywcem.. Nie pamietam tego juz, chociaz strachu jaki czulam kiedy spadalo na mnie przescieradlo nie zapomne nigdy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja np boje sie jazdy samochodem szczególnie jak ktos kieruje bym mogla go pouczac sama nie jestem najlepszym kierowca ale jak usiade obok to mam jaak z automatu przepisy znam itp karze mowic zwolnij juz bo czuje strach ale to taki ze ciezko opisac nawet tez mam inne sny ale zazwyczaj zapominam o nich czesto sni mi sie koniec swiata jakis wybuch ogien niewiem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123456789

Jak byłam mała, miałam może z 6 lat, moja mama była bardzo chora. Mogłam wymknąć się np. na wakacjach z domku i pozostać nie zauważona. Szłam wtedy do lasu, składać ofiary duchom ze znalezionych szyszek czy ziół i gadałam z tymi duchami. Czasem udało mi się przejść sporo samej, np. 10 km, wrócić inną drogą i nie zginąć (na wakacjach, a jestem z miasta). Kąpałam się też w rzece, choć nikt nigdy nie uczył mnie pływać. Potrafiłam milczeć cały dzień, bo „duchy tak chciały” i mieć sny na życzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×